» Wieści » Wargaming w Japoni

Wargaming w Japoni

|

Wargaming w Japoni
Firma Wargaming, znana z gier free-to-play World of Tanks i World of Warplanes, poinformowała o otworzeniu biura w Tokio. Japońska filia to już piętnaste takie przedstawicielstwo białoruskiego producenta na świecie. Nowa placówka skupi się na zadaniach wydawniczych związanych z wprowadzeniem World of Tanks na japoński rynek.

Victor Kislyi, prezes Wargaming, mówi:
"Wargaming rozwija się globalnie i nie możemy nie doceniać istoty rynku japońskiego. Poza tym, że jest to jeden z głównych rynków gier komputerowych na świecie, segment free-to-play rozwija się tam w szybkim tempie. Nowe biuro tokijskie zatrudni najlepszych i najzdolniejszych ludzi w Japonii, a ich celem będzie zapewnienie graczom najwyższego standardu obsługi".
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: Informacja prasowa
Tagi: Wargaming | World of Tanks | World of Warplanes


Czytaj również

Komentarze


Faren
   
Ocena:
0
Wargaming czasem nie jest z Białorusi?

Niedługo do gry wprowadzone zostaną czołgi japońskie, więc naturalnie Japończycy są nowym targetem dla golda.

Swoją drogą jestem bardzo zaskoczony, że WG przerzuca się w grze World of Tanks na silver credits, szczególnie jeśli chodzi o moduły eksloatacyjne (typu apteczki, części zamienne, lepsze paliwo). Praktycznie mało kto teraz wydaje golda, chyba że kupując konto premium i pernamentny kamuflaż.

To super, bo teraz na pewno nie można zarzucić WoT Pay4Win. Zastanawia mnie tylko, czy taka polityka nie jest dla nich stratna, bo sama gra w sobie jest darmowa i cały zysk idzie właście z golda.
30-05-2013 09:45
~Wróż Mariusz de Rouge

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wróżę z teraźniejszości, że firma Wargaming nie jest znana z gry World of WarPlanes, ponieważ ta gra dostępna jest tylko wtajemniczonym w zamknięty (zaklęty?) krąg Beta, co więcej, krąży po nim niczym schwytana we wstędze Mobiusa. Duchy Shinto podpowiadają mi, że długo jeszcze nie będzie mogła się wyrwać, a Bostońskie Gremliny robią wszystko, żeby samoloty w grze nie działały.

@Faren - postawiłem WG dziś sobie klucz w runach Kanji i wyszło mi, że WoT nigdy nie było Pay2Win, ani nawet Pay2Play. Zaś creditsy (ta waluta duchów Tkaczki) poświęcone na atrakcję o których piszesz mocno wysysają środki, których potrzebujesz na dalszy rozwój.
30-05-2013 11:08
gower
   
Ocena:
0
@Faren
Jest z Białorusi, przepraszam za pomyłkę.

@Wróż
Regularnie odbywają się szerokie beta-testy World of Warplanes, parę razy rozdawaliśmy nawet do nich klucze:) Wargaming jest więc znany także z tej gry.
30-05-2013 15:46
~Wróż Mariusz de Rouge

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@gower
Stawiam Karty i patrzę w szklane kule, już dawno wywróżyłem że jesteście częścią tego zaklętego kręgu, werbownikami Białoruskiej masonerii nielotów. Patrzę w przyszłość i widzę, że WoWP nie ma przyszłości - pozostaje żelowata woda, zabójcze wymagania sprzętowe i dziesiątki samolotów, które nigdy nie zeszły z desek kreślarskich. Wargaming jest znany z WoT oraz niekończących się betatestów WoWP - tyle mówią karty oraz sekwencje cyrylicy runicznej. Przede wszystkim jest znany z tego, że samoloty i czołgi nigdy nie spotkają się na tych samych mapach. Znów patrzę w kulę i ciemność widzę.
31-05-2013 00:11

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.