» Wieści » The Elder Scrolls V: Skyrim i Steam The Elder Scrolls V: Skyrim i Steam 18-08-2011 19:52 | Mateusz 'TheProdigy' Gołaszewski Bethesda poinformowała na swoim Twitterze, że najnowsza część The Elder Scrolls na PC do działania potrzebował będzie platformy Steam. Premiera gry 11 listopada. Źródło: Twitter Bethesda Tagi: The Elder Scrolls V: Skyrim Czytaj również Trwa zbiórka na planszowy Skyrim Skyrim w odświeżonej wersji Gry Bethesdy na PS4 jednak będą wspierały mody TES V: Skyrim Legendary Edition także w Polsce Daty premier dodatków do Skyrim na PS3 Dragonborn w przyszłym roku Komentarze << Pierwsza < Poprzednia 1 2 Następna> Ostatnia >> dzemeuksis Ocena: +1 @Aes A ja pewnie znowu kupie a grać będe na wersji "nie rejestrowanej". Jakby Ci w knajpie kelner powiedział, żebyś poszedł do kuchni i sam sobie ugotował obiad, to też byś gładko to przełknął? Zapłaciłbyś za książkę normalną cenę, jeśli musiałbyś sobie wydrukować ostatni rozdział? Ludzie, nie kupujcie wybrakowanych produktów! Gra, w którą nie da się grać bez jakichś hocków-klocków, to bubel, którego kupna świadomy konsument nie powinien nawet rozważać. Jedyny sposób, że zmusić producenta do podniesienia jakości produktu, to stawianie sprawy otwarcie "za gówno nie będę płacił". Nikt mi nie wciśnie że to kradzież skoro mam orginał w pudełku. W Polsce ściąganie nie jest karalne, lecz udostępnianie. Technologie, które są używane do dystrybucji softu przez internet, zazwyczaj zakładają również udostępnianie. Posiadanie oryginału nie ma żadnego wpływu na penalizację udostępniania. @Nervo Mówiłem że będę musiał szukać do niej cracków, tudzież innych cudów żeby obejść zabezpieczenia. I jeszcze słowo do ludzi, którzy najpierw płacą za niepełnosprawny produkt, a potem ściągają cracki. Potraficie upewnić się, że w cracku nie ma jakiegoś badziewia, który zamienia Wasz komputer w zombie na usługach sieci oszustów, albo wykrada Wasze dane, czy po prostu macie to głęboko w dupie? Zdajecie sobie chyba sprawę z tego, że crack nie jest oficjalnym produktem i nie jest testowany pod kątem zawierania złośliwego oprogramowania przed wydaniem, oraz że osoba, która wypuściła cracka nie jest instytucją charytatywną i może mieć w tym swój interes? [pokaż treść] [kto ukrył] 22-08-2011 10:26 ~nerv0 Użytkownik niezarejestrowany Ocena: +1 Z racji, że ew. cracki ściągam na nie swoim kompie i instaluję je dopiero u siebie w domu, do kompa, który nie jest podłączony do sieci to rzeczywiście mam głęboko w dupie takie rewelacje jak wykradanie danych. Czasem martwię się tylko możliwością wgrania wirusa, ale to jakoś nigdy mnie nie spotkało. Może dla tego, że nigdy nie kupuję gier po proemierze, a dopiero kilka miesięcy później, gdy mogę się przekonać, które cracki rzeczywiście działają. PS. Fakt, że kilku krzykaczy podniesie larum, że gra jest wybrakowana już nic nie zmieni. Integracja z internetem jest faktem. Teraz można już tylko liczyć na dobrą wolę producentów i wydawców. [pokaż treść] [kto ukrył] 22-08-2011 18:44 dzemeuksis Ocena: 0 Fakt, że kilku krzykaczy podniesie larum, że gra jest wybrakowana już nic nie zmieni. Na szczęście krzykacze mają inne zdanie i dzięki temu nie tkwimy w epoce kamienia łupanego. ;) Integracja z internetem jest faktem. To ma niewiele do rzeczy. Ostatnio popularne są zabezpieczenia odpalające grę w maszynie wirtualnej, co de facto spowalnia ją o około 30%. Teraz można już tylko liczyć na dobrą wolę producentów i wydawców O, święta naiwności! Ale spoko, przynajmniej nie wijesz się, jak piskorz, tylko mówisz wprost, że nie dbasz o to. Masz do tego prawo. [pokaż treść] [kto ukrył] 22-08-2011 20:53 Aesandill Ocena: 0 @ dzemeuksis Mam podobnie co nerv0 Nie mam połączenia z siecią w domu wiec wszelcy hakerzy mogą mnie hakować telepatyczynie jedynie. Wiem że crack czy raczej wirtual dysk (bo na tego pierwszego brak mi cierpliwości by go szukać) to nie oficjalna wersja. Nie licencjonowana. I producenci mają mnie za tego złego. Lecz. Sam mam czyste sumienie. Zapłaciłem, fakt - wsparłem tych co robią mi świństwo - lecz równierz tch co robią mi dobrze(fajną gre). I mam perełki typu BIOshock czy Fallout New Vegas bez internetu. Pzdr Aes [pokaż treść] [kto ukrył] 23-08-2011 10:18 nerv0 Ocena: 0 Ale spoko, przynajmniej nie wijesz się, jak piskorz, tylko mówisz wprost, że nie dbasz o to. Masz do tego prawo Ja już po prostu nie wierzę w to, że tu da się coś zmienić. Oczywiście ludzie powinni o to walczyć, z całego serca ich popieram i podpisuję się czterema łapami pod tym, że gry powinny sobie darować te wszystkie zabezpieczenia. Ale to niestety nie zmieni tego prostego faktu: >nerv0 Teraz można już tylko liczyć na dobrą wolę producentów i wydawców >dzameuksis [O, święta naiwności! Doskonale wiem jak tej dobrej woli jest mało. I tak na dobrą sprawę chyba nie ja jeden zadaję sobię pytanie czy wydawanie kasy na wymyślanie koszmarnych DRMów rzeczywiście zmniejsza piractwo na tyle, by było to opłacalne? [pokaż treść] [kto ukrył] 24-08-2011 14:19 ~ Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 Ja kupię sobie pakiet na neta do fona i podłącze sobie do kompa zarejestruje sobie i będę grał na legalu. [pokaż treść] [kto ukrył] 27-08-2011 11:02 ~ Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 Napiszcie cos [pokaż treść] [kto ukrył] 27-08-2011 11:12 ~a czy Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 a czy instalacja tego Steama jest bezpłatna chociaż? czy trzeba wykupywać jakieś abonamenty albo jeszcze coś gorszego, żeby sobie pograć? [pokaż treść] [kto ukrył] 30-10-2011 13:10 ~Użytkownik Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 Steam jest jak najbardziej w porządku. Brak internetu w 2011 roku - chyba tylko na własne życzenie. @a czy - tak, instalacja steama jest darmowa. Nie rozumiem jak można porównywać Steama do Origin, przecież to niebo a ziemia... [pokaż treść] [kto ukrył] 11-11-2011 09:00 ~Zły Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 Brak internetu w 2011?Koleś nie każdy ma internet 2gb/1s ja np mam 7kb/1s i nie mogę sobie pozwolić na pobieranie gry z internetu tak jak w steamie.Przez to zło zwane steamem nie moge sobie nawet pograć w takie tytuły jak daw of war lub alien vs predator. [pokaż treść] [kto ukrył] 12-11-2011 15:21 Aesandill Ocena: 0 Ale kochana TyldaUżytkownik głupotki prawi. Można nie mieć Netu, są miejsca gdzie TPsa nie chce doprowadzić, żaden inny tez nie, a te które działają są piekielnie drogie. Mozna byc cwanym jak się jest koło dobrej centrali telefonicznej (jak 95% polski). Jednak zdarzaja sie sytuacje o których kochane tyldy nie maja pojęcia, a jednak. 5% kraju to 5 osób na sto. Dawn of war nie wymaga drogi tyldo zły. Dawn of war 2 wymaga [pokaż treść] [kto ukrył] 12-11-2011 19:19 ~ Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 dupa mie to ophodzi [pokaż treść] [kto ukrył] 11-04-2012 16:43 << Pierwsza < Poprzednia 1 2 Następna> Ostatnia >>364000364081364091364147364358364778364780373703375535375611375622399866 Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.