Jedną z najważniejszych zmian jest to, że przygody Księcia Persji przybiorą zupełnie nowy wymiar - to zaś za sprawą technologii Cellshading, dzięki której oprawa graficzna przybierze komiksową postać.
Nowy PoP ma być - w założeniach twórców - bardziej fantastyczny i "poetycki". "Poprzednia trylogia była połączeniem historycznej Persji z Nocami Arabskimi. Zdecydowaliśmy, że powrócimy do bardziej kolorystycznych baśni z Tysiąca i Jednej Nocy" - mówi Jean-Christophe Guyot, dyrektor kreatywny.
Głównym celem graczy ma być uzdrawianie świata (coś podobnego spotkać można było w konsolowych grach: Okami, Shadow of Colossus, The Legend of Zelda: Twilight Princess), zaś akcja nawiązywać ma do mitu jednej z najstarszej religii - Zaratusztrianizmu. Ormuzd, ucieleśnienie dobra, i zły Ariman tworzą stale splecioną parę, toczącą nieprzerwaną walkę o władzę nad światem. Ormuzd zwycięża nad swym przeciwnikiem i zamyka go w pudełku, ukrytym gdzieś w oazie. Kilka wieków później Ariman zostaje jednak znaleziony i uwolniony przez nieświadomego tego co robi złodzieja. Ariman rozpoczyna odbudowę skorumpowanego i złego świata. Jedynym, który może go powstrzymać jest, ów złodziej. Tak, to właśnie Książę Persji.
Walka od zawsze towarzyszyła serii i była jej nieodzowną częścią. Tak będzie i tym razem, tyle że przeciwników ma być mniej, za to mają być oni bardziej niebezpieczni. Gra położy większy nacisk na pojedynki jeden na jednego niż na walki z większymi grupami przeciwników.
Struktura gry ma być znacznie zmieniona w porównaniu do poprzednich tytułów i ma być połączeniem otwartego eksploracją świata z progresywną liniowością. Gracze będą mogli wykonywać misje w dowolnej kolejności.
Nowy Prince of Persia zadebiutować na rynku ma jeszcze w tym roku.