Informacja ta wywołała spore poruszenie wśród fanów Wiedźmina. Dzisiaj jednak, na oficjalnym forum gry, pojawiło się sprostowanie Pawła 'Blooddragona' Mielniczuka, odpowiedzialnego za całe zamieszanie. Czytamy w nim:
"Oczywiście, że potwory w Wiedźminie 2 będą się różnić od tych z Wiedźmina pierwszego. Gdybyśmy postawili po prostu na odświeżenie modeli potworów z pierwszej części gry, to byłoby nudno. W końcu gra traktuje o łowcy potworów i nie powinno być w tym nic dziwnego, że w kolejnej części przygód Geralt spotka się z nowymi niebezpieczeństwami i nowymi stworami.
Natomiast chciałbym wszystkich uspokoić: wszystkie potwory, które spotkamy w Wiedźminie 2 SĄ ściśle związane z książką i klimatem słowiańskim. W filmikach, które dotychczas opublikowaliśmy, widzieliście między innymi żagnicę, czy krabopająka. Będzie też okazja do spotkania paru starych znajomych, jak na przykład utopca, bez którego nie wyobrażamy sobie drugiej części gry :)
Więc, nie ma powodów do paniki, podczas wywiadu prowadzonego w bardzo luźnej atmosferze mogłem użyć niefortunnego sformułowania, które wprowadziło w błąd redaktora Gram.pl, za co serdecznie przepraszam."