» Recenzje » Q.U.B.E. 2

Q.U.B.E. 2


wersja do druku

Przemierzając ruiny obcej cywilizacji

Redakcja: Agnieszka 'jagnamalina' Bracławska, Jan 'gower' Popieluch

Q.U.B.E. 2
Kolosalne ruiny pozaziemskiej cywilizacji, która tajemniczo zniknęła. Dziwne maszyny o nieznanym przeznaczeniu. Skąd się wzięły? Kim byli ich twórcy? Amelia Cross rusza na wyprawę, aby znaleźć odpowiedzi na te pytania.

W 2011 roku na rynku gier pojawiło się Q.U.B.E. – gra stworzona przez trzech studentów z Wielkiej Brytanii, która narodziła się jako ich praca zaliczeniowa. Pomysł na rozgrywkę spodobał się miłośnikom takich produkcji jak Portal, co skłoniło twórców do dopracowania go, znalezienia wydawcy i publikacji jako pełnoprawnej gry. Odniosła ona umiarkowany sukces, jednak wystarczający, aby siedem lat później pojawiła się kontynuacja – i to znacznie ciekawsza od poprzedniczki!

Q.U.B.E. 2 rozpoczyna się wielką niewiadomą. Patrzymy na świat oczyma Amelii Cross – archeolog, która znajduje się na dziwacznej czerwonej pustyni w trakcie nadciągającej burzy piaskowej. Wyjaśnienie przychodzi chwilę później, gdy kontaktuje się z nią Emilia Sutcliffe – dowódczyni ekspedycji badającej odnalezione na obcej plancie ruiny. To właśnie Amelii przypadło zadanie eksploracji znalezisk. Tak zaczyna się zabawa wiodąca nas przez niezwykłe i ogromne komnaty, gdzie od czasu do czasu napotykamy nieczynne generatory. To właśnie ich uruchomienie będzie kluczem do sukcesu – każdy wymaga włączenia czterech źródeł zasilania.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

O co tu chodzi?

Rozgrywka w Q.U.B.E. 2 może kojarzyć się ze wspomnianym Portalem. Przed oczyma widzimy dłonie bohaterki w rękawicach, a na każdej z nich widoczny jest określony kolor. Jednym gestem można zmienić barwę wybranej kostki w otoczeniu, drugim – usunąć ją. Każdy kolor sprawia, że  pokryta nim powierzchnia zyskuje pewne właściwości. W przypadku niebieskiego będzie to wyrzucanie z dużą siłą obiektów, które na niego wpadną, zielony daje możliwość wyprodukowania zielonego klocka, zaś czerwony – wydłużenie klocka, dzięki czemu tworzy się praktyczne półeczki. Gdy musimy na przykład dotrzeć do pomieszczenia kilka metrów powyżej miejsca, w którym stoi Amelia, wysuwamy półeczkę na ścianie, zmieniamy kolor rękawicy na niebieski i umieszczamy "wyrzutnię" w miejscu, które wyniesie panią archeolog na wysokość półki. Gdy będzie w powietrzu – wskok na półeczkę, skąd po kolejnym znajdziemy się u celu i gotowe. Brzmi prosto? Tylko brzmi.

Sprawę mocno komplikuje fakt, że można zmieniać barwę klocków jedynie w wybranych miejscach, a więc należy starannie zaplanować każdą zmianę koloru i przewidzieć, co da ona w praktyce. A jak się można spodziewać, poziom zagadek (czytaj: dróg dotarcia do źródła zasilania) wzrasta w miarę pokonywania dziwacznego labiryntu – pozostałości po dziwnej, obcej rasie, której historię powoli odkrywamy. Pod tym względem Q.U.B.E. 2  różni się od części pierwszej – tam mieliśmy po prostu szereg łamigłówek bez tła fabularnego, tu zaś są one podparte dość intrygującą historią. Większość zadań wymaga logicznego myślenia, trafiają się jednak takie, w których potrzebny jest również szybki refleks – na szczęście jest ich niewiele.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Jak się gra?

Nie tylko historia komplikuje się w miarę przechodzenia kolejnych jedenastu rozdziałów. Pojawiają się również nowe obiekty, którymi Amelia może manipulować – przesuwane ściany i chodniki, a nawet całe struktury! Mamy do czynienia z magnesami, które chwytają klocki i po zmianie barwy wyrzucają je z wielką siłą. Od pewnego momentu należy też używać urządzeń, które oblewają klocki olejem, a jeszcze inne stawiają je w płomieniach. W końcówce mamy do dyspozycji także potężne, metalowe kule, którymi należy umiejętnie operować. Poziom zagadek przez pierwsze 80% gry jest jednak banalny i przez około trzy godziny można zaliczyć dziewięć rozdziałów bez konieczności głębszego zastanawiania. Dopiero końcówka okazuje się zaskakująco wymagająca i w jej przypadku trzeba mocno wytężać umysł, aby w końcu z uśmiechem satysfakcji dotrzeć do finałowej sceny.

Pod względem wizualnym Q.U.B.E. 2 stoi na wysokim poziomie. Zarówno elementy statyczne, jak i animacje wykonane zostały z pietyzmem, co ma ogromny wpływ na klimat gry – aż miło rozglądać się po ładnie wykonanych pomieszczeniach i przemierzać spowite mrokiem korytarze! Nie ma tutaj chwytającej za serce ścieżki dźwiękowej, jednak w przypadku gier logicznych ma to niewielkie znaczenie – właściwie w czasie rozgrywki jesteśmy tak skupieni na rozwiązywaniu kolejnych łamigłówek, że nawet nie zwracamy uwagi na muzykę.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Q.U.B.E. 2 to ciekawa podróż w nieznane i możliwość przećwiczenia szarych komórek przy coraz bardziej wymagających zadaniach. Przejście tej produkcji powinno zająć ośmiu godzin i z pewnością nikt nie uzna tego czasu za stracony. Polecam każdemu, kto grał w poprzednią część, a także miłośnikom takich tytułów jak Portal czy TRI: Of Friendship and Madness.

Plusy

  • oprawa wizualna
  • rozgrywka
  • klimat

Minusy

  • banalne łamigłówki w pierwszych rozdziałach

Q.U.B.E. 2 zagraliśmy dzięki uprzejmości sklepu GOG.com

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Q.U.B.E. 2
Producent: Toxic Games
Wydawca: Trapped Nerve Games
Data premiery (świat): 13 marca 2018
Wymagania sprzętowe: Procesor czterordzeniowy Intel lub AMD 2.5 GHz, 4 GB RAM, karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 470 / AMD Radeon 6870 HD, DirectX 11, Windows 7/8/10 64-bit, 4 GB wolnego miejsca na dysku twardym
Nośnik: dystrybucja cyfrowa
Strona WWW: www.toxicgames.co.uk/
Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One
Sugerowana cena wydawcy: 71,99 zł

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.