Outward – The Three Brothers

The Three Brothers to drugie duże rozszerzenie do Outward. Twórcy znów wprowadzają ciekawą zawartość znacznie wzbogacającą mechanikę: w ręce graczy trafił nowy region Caldera, a co za tym idzie świeże lokacje, fauna, flora, bronie i umiejętności oraz znacznie silniejsi przeciwnicy. Najciekawsza pozostaje jednak mechanika pozwalająca na tworzenie miasta.

Mimo wszystko zachowano główne atuty gry, czyli mocno rozbudowany system rozwoju bohatera, survival, trudną walkę i wiele innych ciekawych rozwiązań, takich jak brak kompasu. Te elementy zmuszają do ciągłego podejmowania różnorakich decyzji (o posiłku, spaniu, walce, wycofaniu się), dbania o bohatera i odkrywania ciekawych zakątków świata. Cała seria opiera się na sporej różnorodności, jaką oferuje kraina Aurai, również w kwestii przeciwników czy regionów, które odwiedza główny bohater(ka). Outward to przygodowe fantasy, którego świat przesycony jest magią, a dzięki dwóm dużym rozszerzeniom trudno się w nim nudzić, zwłaszcza że główna rozgrywka plus dodatek The Soroboreans to łącznie cztery osobne wątki główne, zależnie od tego, do jakiej frakcji wstąpi protagonista.

Coraz lepiej, coraz więcej

Dostanie się do Caldery rządzi się podobnymi prawami co podróż do innych części świata. Potrzebujemy na nią trzech racji żywności oraz tracimy dwa dni wędrówki. Główną atrakcją regionu są trzy wulkany – tytułowi "trzej bracia". Niedawno doszło tu do klęski żywiołowej, w wyniku której pod lawą znalazło się miasto Sirocco – główna lokacja regionu.

Pierwszą istotną różnicą względem poprzedniego dodatku jest możliwość rozpoczęcia gry w momencie zakończenia poprzedniej rozgrywki, zachowując poziom bohatera, zdobyte umiejętności i broń. Nie musimy zaczynać od nowa, jak miało to miejsce w przypadku The Soroboreans. Jeśli jednak startujemy od zera, przed rozpoczęciem głównej linii fabuły musimy ukończyć jeden z wątków przeznaczonych dla wybranych frakcji. W innym wypadku pozostanie zwiedzanie i odkrywanie Caldery.

Twórcy Outward ponownie pokazali, jak uszczęśliwiać graczy, a także rozwijać zawartość gry. Dodany teraz region jest inny od pozostałych, miejscami nawet diaboliczny, zamieszkany przez jeszcze bardziej niż zwykle abstrakcyjne i wyjątkowo silne stwory. Caldera jest pełna ciekawych skrytek oraz lokacji, oczywiście strzeżonych przez różne monstra, ale i oferujących nową broń, zwoje czy mikstury. Prezentuje się to interesująco, a co ważne, mamy przed sobą kolejne godziny zabawy, zwłaszcza że nowy region to nowy klimat i wyzwania – bohaterowi jest ciągle gorąco. Do tego okolica jest również bogatsza w zasoby, bronie i inne materiały – nawet zwykła wycieczka niedaleko bramy wejściowej zaoferuje sporo przedmiotów. Niemniej najciekawszym zadaniem jest objęcie nadzoru nad budową nowego Scirocco. Zdecydujemy, jakie budowle postawimy i jakie zasoby przydzielimy do ich wznoszenia.

Aby postawić budynek, potrzebujemy projektu, który zakupimy u odpowiedniego NPC-a. Kolejnym krokiem będzie wybranie miejsca i zapoznanie się z listą potrzebnych zasobów: pieniędzy, jedzenia, drewna i kamienia. Niektóre budynki będą odblokowywane w miarę osiągania postępów w grze. Liczyć trzeba się też z faktem, że każdy budynek będzie powstawał określoną liczbę dni (nawet do 20!). Co ciekawe, nie wszystko można zbudować, mamy ograniczoną liczbę miejsca i zawsze musimy wybierać spośród aktualnie dostępnych opcji. Możemy postawić Ratusz i dołączyć do niego kilka wyspecjalizowanych budowli: kuźnię, służącą do naprawy sprzętu, sklep ogólnospożywczy czy alchemiczny. W dalszej części pozostanie utrzymanie naszej osady, a budynki będą potrzebować zasobów, takich jak pożywienie, do funkcjonowania.

Mechanika budowy jest mocno intuicyjna i nie wprowadza skomplikowanych elementów. Kupujemy materiały (co na początku jest niezbędne) albo w późniejszej grze stawiamy budynki, które same wygeneruje materiały i pieniądze. Możliwość tworzenia czegoś od zera zawsze daje dużo satysfakcji podczas rozgrywki; zwłaszcza że ograniczenie liczby postawionych budynków warunkuje zawartość, z jakiej będziemy korzystać podczas rozgrywki, na przykład stawiając sklep alchemiczny, będziemy mieli dostęp do eliksirów.

Rozwój przede wszystkim

Mimo że budowa miasta to główna atrakcja tego rozszerzenia, to nie brakuje nowej zawartości w postaci unikalnych artefaktów, broni albo wyspecjalizowanych strzał, zadających dodatkowe obrażenia. Atrakcją jest też Calygrey Colosseum, lokacja, gdzie co tydzień można walczyć z dwoma różnymi przeciwnikami, a także Gladiator’s Arena – jeden ze specjalistycznych budynków, który możemy wybudować w naszym mieście, dający możliwość walki i doskonalenia zdolności oraz otwierający drogę do nowych drzewek umiejętności. Wśród tych ostatnich warto wyróżnić nowe rodzaje ataku przeznaczone dla konkretnego typu broni: jednoręcznych. Przykłady? Atak, na który składa się kilka szybkich uderzeń, albo taki, który wywiera negatywny skutek również na protagonistę. W innej gałęzi znajdziemy podkręcone pasywne, niekiedy nawet obosieczne efekty, jak np, Brawns, zwiększający maksymalną wytrzymałość bohatera, ale zmniejszający obrażenia zadawane od żywiołów o 40%.

Najciekawsza jest jednak sekcja wprowadzająca zupełnie nową mechanikę – wykorzystywane w walce Totemy. Rozstawiony totem ma określone efekty na obszarze wokół niego. Na przykład Haunting Beat po uderzeniu w niego zadaje obrażenia przeciwnikowi. W ten sposób pojawia się zupełnie nowy sposób walki, dodatkowy bonus, który tak naprawdę po części wykonuje pracę za nas. Trzeba jednak pamiętać, że główna ideą walki w Outward zawsze jest cierpliwość – ciągłe unikanie ataków i wyczekiwanie na moment kontrataku.

The Three Brothers to ciekawe rozszerzenie, które nie pozwala się nudzić. Mamy niemal całą krainę do odkrycia i jak w przypadku reszty regionów, skrywa ona interesujące lokacje, po przejściu których odnajdziemy równie wartościowe artefakty. Znów się zbroimy, rośniemy w siłę i zwiększamy wachlarz umiejętności. Rozbudowany system ataków, umiejętności, przedmiotów i zaklęć sprawia, że mamy niesamowicie wiele kombinacji i dróg, w jakich szkolimy bohatera. Czy będzie mistrzem zaklęć, czy doskonałym szermierzem, a może jednym i drugim? Outward jest tak skonstruowane, że podczas jednego przejścia ciężko odkryć wszystko, co oferuje.

Plusy:

• ogromna nowa zawartość
• intuicyjny system budowy miasta
• nowe drzewka umiejętności

Minusy:

• długa rozgrywka
• o wile trudniejsza od podstawki i poprzedniego DLC
• nadal nieco archaiczna