Oczekiwania fanów mogą zostać wynagrodzone. W najnowszym numerze PC Gamera pojawiła się bowiem dość ciekawa zapowiedź następnego wydania: "Znaliście kiedyś tajemnicę, którą tak bardzo chcielibyście ujawnić, a nie możecie tego zrobić przez kolejny miesiąc i, w wyniku stresu wynikającego z prób jej utrzymania, odstawiacie taniec gościa, któremu chce się siku? To właśnie redakcja PC Gamera robi w tej chwili. Sierpniowe wydanie będzie przeładowane exclusive'ami, włączając w to super-tajną historię z okładki - tak wielką, że musieliśmy udać się aż do CENZURA, by ją zdobyć. Jeszcze 30 dni..."
Wydawało by się, że może to być wszystko, każda inna gra niż produkcja Blizzarda. Jednak serwis Blizzplanet podał bardzo ciekawe argumenty, dzięki którym rzeczywiście można uwierzyć, że za miesiąc Diablo III zostanie oficjalnie zapowiedziane.
Redaktorzy amerykańskiego magazynu byli bowiem jednymi z tych, którzy odwiedzili w maju siedzibę Blizzard Entertainment. Oni także wiedzieli, że rok temu (w maju) zostanie ogłoszony sequel StarCrafta. Tymczasem został on zaanonsowany na imprezie Blizzard Worldwide Invitationals w Seulu. Obecnie zaś PC Gamer nie może ujawnić szczegółów przez 30 dni - tyle zostało do tegorocznego Blizzard Worldwide Invitationals, który odbędzie się w Paryżu w dniach 28-29 czerwca. Kolejnym argumentem jest to, że Diablo II w 2000 roku na amerykańskim rynku zadebiutował 29 czerwca. Tego samego dnia, tylko że na Starym Kontynencie i w roku 2001 w sklepach pojawił się dodatek Lord of Destruction. Ostatnią poszlaką jest to, że w zapowiedzi PC Gamera, w słowo CENZURA wpasowuje się idealnie piekło - tam mieszka uwielbiany przez graczy Diablo...
Czy powyższe informacje prowadzą do właściwego wniosku? Za 30 dni się przekonamy.
