Studio 11bit poinformowało o pracach nad grą This War Of Mine i zaprezentowało zwiastun. To wystarczyło, żeby w ciągu kilku godzin wzbudzić zainteresowanie mediów branżowych na całym świecie. Hasłem przewodnim produkcji jest "Na wojnie nie każdy jest żołnierzem".
Gracz wcieli się w grupę cywilów w oblężonym mieście, a jego jedynym zadaniem będzie przetrwanie. Ten mroczny survival oparty zostanie na naprzemiennych etapach dnia i nocy. W pierwszym z nich bohaterowie nie mogą wyjść na ulicę, bo znaleźliby się pod ostrzałem snajperów. Dlatego rozbudowują swoje schronienie, tworzą nowe przedmioty, jedzą i śpią. Po zmroku natomiast przeczesują miasto w poszukiwaniu żywności i przydatnego sprzętu.
Michał Drozdowski, główny projektant, mówi:
W trakcie pracy nad nową grą natknęliśmy się na artykuł, w którym mężczyzna opisuje, jak udało mu się przetrwać w oblężonym mieście. Po zapoznaniu się z jego relacją zrozumieliśmy, jaki horror przechodzą ludzie w podobnej sytuacji. Postanowiliśmy stworzyć grę, opierając się na jego historii i zrobić coś, co poruszy ludzi i sprawi, że chociaż przez moment skupią się na tym, co ich otacza. Najwyższa pora, żeby gry, tak jak inne formy sztuki, zaczęły mówić o rzeczach ważnych.
W grze nie zabraknie trudnych wyborów moralnych. Czasem trzeba będzie zdecydować, czy próbować ratować wszystkich, czy też poświęcić kogoś, by inni mogli uciec. Twórcy chcą skłonić graczy do refleksji nad tym, że taka sytuacja może mieć miejsce w ich mieście, w ich kraju.
