Niemiecki Bundestag bliski był ustanowienia precedensu na skalę światową. Konkretnie chodzi o zakaz sprzedaży brutalnych gier na terenie Republiki Federalnej Niemiec. Prace nad ustawą zostały rozpoczęte już w czerwcu ubiegłego roku, jednak ponad 73 tysiące podpisów przeciwników ustawy spowodowało, że prace nad nią zostały bezterminowo wstrzymane.
Powyższa zachowanie niemieckiego rządu pokazuje tendencję do walki z brutalnością w grach. Nie jest to jednak światowa tendencja - np. Australia postępuje bardzo liberalnie w sprzedaży takich produkcji. Producenci tego typu gier nie muszą bać się o rynek zbytu, bo jeśli nawet jakiś kraj zakaże, bądź utrudni handel brutalnymi grami, w innym nadal nie będzie problemu ze sprzedażą.
Źródło: gamecaptain
Komentarze
Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.
