Zakończyły się rozgrywane na warszawskim Torwarze finały Ligi Wargaming.net w World of Tanks. Zwycięzcy, Natus Vincere, zgarnęli nagrodę w wysokości 150 tys. dolarów. Zdobywcy drugiego miejsca, Hellraisers, wrócili do domów z 75 tys. dolarów, a ostatnie miejsce na podium i 35 tys. dolarów przypadło Wombats on Tanks.
Faza pucharowa rozpoczęła się od rozstrzygniętych 5:4 starć Not So Serious (Wspólnota Niepodległych Państw) z SIMP (Ameryka Północna) oraz Hellraisers (WNP) z Hellraisers (Europa). Druga para ćwierćfinałów niestety nie była już tak ciekawa. Kazna Kru (Europa) z Polakiem w składzie nie stawiła niemal żadnego oporu drużynie Natus Vincere (WNP) i przegrała, nie zdobywając ani jednej rundy. Wynikiem 5:0 zakończył się również pojedynek Wombats on Tanks (Europa) z YaTo Gaming (Chiny). Drużyny, które przegrały swoje ćwierćfinały otrzymały nagrody w wysokości 5 tys. dolarów.
W półfinałach broniący tytułu Hellraisers pokonali 5:3 Not So Serious, a Na'Vi bez większych problemów rozprawili się z Wombats on Tanks, oddając tylko dwie rundy. W meczu o trzecie miejsce 5:3 triumfowały wombaty, pozostawiając NSS z goryczą czwartego miejsca i 20 tys. dolarów na otarcie łez.
Nie ma wątpliwości, że finał (grany wyjątkowo do 7 zwycięstw) był najbardziej emocjonującym meczem całych mistrzostw. Spotkanie pewnie rozpoczęli obrońcy tytułu, wygrywając oba starcia na pierwszej mapie. Na'Vi nie dali się jednak zepchnąć do narożnika i zdobyli kolejne cztery rundy. Kolejne trzy rundy należały do Hellraisers, kolejne dwie do Na'Vi. Było 6:5 dla pretendentów i zbliżająca runda mogła rozstrzygnąć o mistrzostwie. Hellraisers wytrzymali jednak presję i doprowadzili do wyrównania. Tie-breaker, zgodnie z wcześniej ustalonymi zasadami, rozgrywany był na mapie Cliff, na której zresztą oba zespoły już raz wygrały podczas tego finału.
Stroną atakującą był zespół Hellraisers, a starcie zaczęło się od gwałtownej wymiany ognia na krótkim dystansie, po którym z płomieni i dymu wyjechały dwa czołgi zeszłorocznych mistrzów (w tym jeden mocno uszkodzony) i jedna maszyna Na'Vi, również w nie najlepszym stanie. Wydawało się więc, że wszystko jest rozstrzygnięte i nic już nie zabierze Hellraisers drugiego tytułu. Nagle jednak stała się rzecz niespodziewana: zjeżdżający ze zbocza czołg Hellraisers zsunął się i całkowicie zablokował między głazami, niezdolny do wykonania ruchu. Do końca meczu pozostały trzy minuty, zatem jedyny wciąż mobilny czołg drużyny atakującej musiał wyjechać na otwartą przestrzeń, próbując zająć bazę. Kilkadziesiąt sekund później było jednak po wszystkim – jeden precyzyjny strzał i to Natus Vincere zostali mistrzami Ligi Wargaming.net 2016.