"Piracimy bo gry są za drogie!" to zdanie może zostać użyte jako główny wniosek z wypowiedzi współzałożyciela studia Revolution Software. Charles Cecil w wywiadzie dla serwisu MCV dodał również, że: "Osobiście uważam, że poziom piractwa, jaki jest obecnie, w naturalny sposób wynika z tego, że gry są zbyt drogie, a sposób w jaki są dystrybuowane nie jest idealny". Niestety wypowiedź tego bądź co bądź znaczącego człowieka w światku producentów gier PC nie zmieni znacząco sytuacji hakerów i zwykłych zjadaczy internetowego chleba. Gry będą drogie, piractwo będzie karane, a i tak większość będzie korzystać z nielegalnych źródeł.
Drogo więc piraćmy
Nikogo chyba nie zaskoczę stwierdzeniem, że jednym ze źródeł piractwa komputerowego są wysokie ceny gier. Sytuację tą pogarszają komunikaty o płatnych demach, wyższych cenach, droższym sprzęcie czy DLC, za które także trzeba zapłacić.
"Piracimy bo gry są za drogie!" to zdanie może zostać użyte jako główny wniosek z wypowiedzi współzałożyciela studia Revolution Software. Charles Cecil w wywiadzie dla serwisu MCV dodał również, że: "Osobiście uważam, że poziom piractwa, jaki jest obecnie, w naturalny sposób wynika z tego, że gry są zbyt drogie, a sposób w jaki są dystrybuowane nie jest idealny". Niestety wypowiedź tego bądź co bądź znaczącego człowieka w światku producentów gier PC nie zmieni znacząco sytuacji hakerów i zwykłych zjadaczy internetowego chleba. Gry będą drogie, piractwo będzie karane, a i tak większość będzie korzystać z nielegalnych źródeł.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
"Piracimy bo gry są za drogie!" to zdanie może zostać użyte jako główny wniosek z wypowiedzi współzałożyciela studia Revolution Software. Charles Cecil w wywiadzie dla serwisu MCV dodał również, że: "Osobiście uważam, że poziom piractwa, jaki jest obecnie, w naturalny sposób wynika z tego, że gry są zbyt drogie, a sposób w jaki są dystrybuowane nie jest idealny". Niestety wypowiedź tego bądź co bądź znaczącego człowieka w światku producentów gier PC nie zmieni znacząco sytuacji hakerów i zwykłych zjadaczy internetowego chleba. Gry będą drogie, piractwo będzie karane, a i tak większość będzie korzystać z nielegalnych źródeł.
Źródło: Interia