» Artykuły » Publicystyka » Disciples III: Odrodzenie - megazapowiedź

Disciples III: Odrodzenie - megazapowiedź

Disciples III: Odrodzenie - megazapowiedź
Disciples to w zasadzie jedyna seria, mogącą śmiało konkurować z legendarnymi już Heroesami. W czym tkwi sekret sukcesu obu tytułów? Niewątpliwie w świetnej mechanice rozgrywki, jak i, przede wszystkim, fenomenalnej wręcz grywalności. Teraz, po niemal sześciu latach przerwy, na półkach naszych sklepów ma się pojawić trzecia część serii Disciples, o tajemniczym podtytule Odrodzenie.


Era 3D


Chyba nikogo nie dziwi fakt, że gra ukaże się w pełnym trójwymiarze. Stworzona została na autorskim silniku Virtual Dream studia .dat, które jest również odpowiedzialne za powstanie trzeciej odsłony Disciples. Będziemy mogli zatem obejrzeć w pełnym 3D mapę, pole walki (z możliwością zbliżenia i oddalenia) czy miasto. Wszystko zaprojektowano tak, aby gracz mógł podziwiać w pełni mroczny świat Nevendaar. Takie rozwiązanie sprawia, że najnowszy Disciples może okazać się konkurencyjny dla Heroes V. Tam również mamy do czynienia z grafiką trójwymiarową, co spotkało się z ogólną przychylnością graczy. Czy i tutaj będzie tak samo? Zobaczymy.


Bohater


Wiele zmian ma dotknąć herosa, który prowadzi nasze armie ku zwycięstwu. Po pierwsze: nie będziemy już wybierać pomiędzy magiem a wojownikiem, a ze złodzieja i różdżkarki całkowicie zrezygnowano. Postać będzie mogła zarówno czynnie uczestniczyć w bitwach, jak i rzucać czary na mapie.
Wprowadzono też trochę elementów RPGowych. Mianowicie heros ma punkty życia, manę, statystyki (m.in. witalność, siła) oraz okno wyposażenia (podobne do tego z poprzednich odsłon). Wszystko co nosi na sobie, ma bezpośredni wpływ na jego umiejętności i cechy, co owocuje dodatkowymi zdolnościami podczas walki (na przykład odpornością na zaklęcia). Będziemy mogli także poruszać jednostkami pozbawionymi bohatera, co z pewnością umożliwi graczom nowe rozwiązania taktyczne.


Trzy rasy z pięciu


Disciples 3: Odrodzenie ma być bezpośrednim sequelem Disciples 2: Dark Prophecy. Wynika z tego, że gracz będzie mógł dowodzić Imperium, Szlachetnymi Elfami lub Legionem Potępionych. W samej grze pojawią się też co prawda jednostki Górskich Klanów i Hordy Nieumarłych, jednak nie będziemy mogli ich w żaden sposób kontrolować. Spotkamy także smoki, czyli nieodłączną część świata Nevendaar.


Tryby, wymagania i dubbing


Gra ma oferować trzy tryby rozgrywki. Kampanię, opowiadającą zupełnie nową historię, niezwiązaną z dodatkami do poprzedniej części; tryb rozgrywki dla jednego gracza, w którym będziemy mogli sprawdzić swoje siły przeciw komputerowym SI oraz multiplayer. Oprócz tego twórcy zapewnili, że będzie istniał edytor map. Disciples 3 zostanie w pełni przetłumaczony na język polski. W wielu grach zabieg taki przynosił genialne rezultaty, jak choćby w Dreamfall czy Dragon Age: Origins, więc i tutaj liczę na popis aktorstwa.

O dziwo, produkcja ta nie będzie miała astronomicznych wymagań sprzętowych. W zalecanych do grania widnieje: Core 2 Duo 2.6 GHz, 1 GB RAM, karta grafiki 256 MB (GeForce 7600 lub lepsza), 4 GB HDD, Windows XP/Vista.


Rokowania


Disciples 3: Odrodzenie ma realne szanse zagrozić dominacji serii Heroes. Gra oferuje wiele nowości, a jednocześnie widać, że próbuje utrzymać się w swoim starym klimacie. Sukces jest więc jak najbardziej możliwy. O wszystkim przekonamy się już wkrótce.


Oto zwiastun gry:


Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


Alkioneus
   
Ocena:
+1
Nasi wschodni przyjaciele wylali na tą grę całe morze pomyj.

Gra oferuje wiele nowości, a jednocześnie widać, że próbuje utrzymać się w swoim starym klimacie.

Nawet nie próbuje. Mamy dobre Imperium, złe demony i tajemnicze trzymające się na uboczu elfy. Cała idea kryjąca się za Disciples została wyrzucona do kosza. Wiem, że ktoś może uznać moje ciągłe ataki na D3 za spam, ale czekałem na tą grę lata a dostałem chłam. Jedno z największych rozczarowań mojego życia jeśli chodzi o gry.
26-06-2010 12:53
Vermin
   
Ocena:
0
No ja jeszcze nie miałem okazji zagrać, jeno pisze co udało mi się wyszukać na sieci :)

Jak zagram to zrecenzuję i się obaczy.
26-06-2010 15:21
JacekSpider
   
Ocena:
0
Ja, podobnie jak Alkioneus, czekałem niecierpliwie na D3. Ale po tej zajawce już widzę, że nawet nie spróbuję w nią zagrać z jednej przyczyny - DUBBING. Siłą D2 było świetne udźwiękowienie, które - jeśli zostanie powtórzone w D3 - zostanie całkowicie zdewastowane przez polski dubbing.

Po raz kolejny pytam - dlaczego nie można wydawać gier TYLKO z polskimi napisami lub tak, jak Fallout 3 - z pełnym wyborem wersji???
27-06-2010 11:56
~Hekatonpsychos

Użytkownik niezarejestrowany
    @JacekSpider
Ocena:
+1
> Po raz kolejny pytam - dlaczego nie można
> wydawać gier TYLKO z polskimi napisami lub
> tak, jak Fallout 3 - z pełnym wyborem wersji???

Co to za płaczki. Temat był wałkowany tysiąc razy.

Po pierwsze - cena. Niewielu producentów gier komputerowych (a Ci pochodzą zazwyczaj z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych) chce pozwolić na sprzedaż gier w wersji angielskiej po niższych cenach.

Po drugie - wygoda, gra z polskim dubbingiem jest dla wielu graczy wygodniejsza (i nie mam na myśli części graczy z Poltera, ułamka wszystkich graczy w ogóle, którzy zazwyczaj znają dość dobrze język angielski a przy tym mają alergię na dubbing/tłumaczenia polskich wydawców).

Po trzecie - objętość i specyfika gry jako aplikacji. Nie zawsze jest miejsce na płycie (lub środki na drugą płytę - a co za tym idzie inne, dużo droższe pudełko), nie zawsze również jest czas i możliwość zaimplementowania (a potem również przetestowania) wielu wersji (i/lub kombinacji!) językowych, które znajdowałyby się na płycie.

Po czwarte - gust: wiele osób po prostu lubi grać w spolonizowane gry, co być może mało widać w internecie, gdzie roi się od krzykaczy, ale całkiem nieźle w wynikach sprzedaży.

Po piąte - dla takich graczy jak Ty/Wy/Ja jest Steam...
Pozdrawiam.
28-06-2010 01:09
Vermin
   
Ocena:
0
A ja powiem otwarcie że bardzo cenie polskich aktorów głosowych. Widać ich kunszt w masie tytułów (Battlefield Bad Company 2, Dragon Age, Mass Effect, Planescape Torment, sagi Ghotic czy Baldur's Gate). Są tez tytuły gdzie lepiej wypada wersja kinowa (saga Homeworld, Farenhait), ale mimo to jestem szczerym zwolennikiem dubbingu.


A krzykaczy w tym kraju zawsze było, jest i będzie dużo. Jednak to kupujący, nie krzykacze, dyktują co staje się hitem a co nie. Jeśli zaś komuś tak bardzo przeszkadza rodzimy język w grze i uważa że tylko angielski się nadaje oraz brzmi dobrze to niech kupuje gry z Anglii i po kłopocie.
28-06-2010 10:06
~rtc

Użytkownik niezarejestrowany
    ech
Ocena:
0
nieststy zgadzam sie z ludzmi obrzucajacymi blotem czesc 3 Disciples. Rosjanie zwyczajnie dali ciala. Kupilem, zagralem, zniechecilem sie. dwojka jest o niebo lepsza - mimo ze nie ma "pieknej" grafiki 3D, mimo ze nie ma "tylu" nowosci, jednostek i udziwnionego pola walki to ma cos co trzyma mnie przy tym tytule - niesamowity klimat.

w czesci 3 pierwsze co mnie zabolalo to fatalny wrecz film poczatkowy - lektor czyta jak najarany
potem bylo juz tylko gorzej...

nie wiem czy przemoge sie zeby uruchomic trojke raz jeszcze...
01-07-2010 00:21
~sugai

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mnie natomiast się podoba. Pomimo dubbingu, pomimo tego, że klimat jest łagodniejszy, czy też mimo wielokrotnego przejścia wcześniejszych Disów. Wczoraj spędziłem przy D3 ponad 6 godzin i jedynie perspektywa wczesnego wstania do pracy zmusiła mnie doodejścia od kompa.
02-07-2010 14:33

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.