» Recenzje » Cities: Skylines 2

Cities: Skylines 2


wersja do druku

Miasto moje, a w nim plusy i minusy

Redakcja: Daga 'Tiszka' Brzozowska, Jan 'gower' Popieluch

Cities: Skylines 2
Rynek gier komputerowych nie znosi próżni. Po tym, jak kultowa seria SimCity została niemalże zamordowana przez swojego wydawcę w efekcie kuriozalnych decyzji, jej miejsce w sercach miłośników city builderów zajęło Cities: Skylines, wspierane od momentu premiery w 2015 roku przez dużą liczbę dodatków i aktualizacji. Osiem lat później przyszła pora na kontynuację, która ma być większa i lepsza pod każdym względem – czy jednak na pewno tak jest? 

Podobnie jak pierwsza część, również Cities: Skylines 2 to gra o budowaniu miast, w której nadrzędnymi wyzwaniami są te, które sam wyznaczy sobie gracz. Zamiast konkretnych celów (chyba, że za takowe uznamy powiększanie metropolii i unikanie groźby popadnięcia w bankructwo) otrzymujemy wirtualną piaskownicę, w której możemy zrobić wszystko, co nam tylko przyjdzie do głowy, a ogranicza nas tylko wyobraźnia. Podstawowym zadaniem stawianym przed nami w trakcie rozgrywki jest doprowadzenie do tego, by tworzone przez nas miasto… było estetyczne.

Wielka podróż rozpoczęta drobnymi krokami

Aby to osiągnąć, do dyspozycji graczy oddano szereg narzędzi umożliwiających nie tylko budowanie samo w sobie, ale też modyfikację terenu, na którym krok po kroku materializujemy aglomerację naszych marzeń. Dzięki temu, nawet jeśli nie jesteśmy usatysfakcjonowani za bardzo żadną z plansz udostępnionych na start przez deweloperów, przy odrobinie wysiłku możemy poprawić je wedle własnego uznania. Mamy niemalże boską władzę nad mapą i tym, co się na niej pojawia – teoretycznie trzeba zwracać uwagę na to, by nie przekroczyć przydzielonego budżetu, ale w praktyce nie ogranicza nas to zbytnio w działaniu, kiedy za pośrednictwem kilku kliknięć tworzymy zupełnie nowe wzgórza lub niziny.

Początki są skromne, w końcu nie od razu Rzym zbudowano – zaczynamy od kilku prostych osiedli, na których wkrótce zaczynają pojawiać się domostwa, sklepy oraz obiekty przemysłowe. Aby to wszystko jednak funkcjonowało, należy zadbać o odpowiedni przepływ energii elektrycznej oraz system wodno-kanalizacyjny, doprowadzający wodę pitną i odprowadzający ścieki. Wkrótce pojawiają się kolejne elementy, na które należy zwracać uwagę, by miasto prosperowało – edukacja, służba zdrowia, transport miejski oraz innego rodzaju fragmenty układanki krok po kroku wskakują na swoje miejsca, a ich ignorowanie może prędko okazać się nietrafionym pomysłem. Na szczęście wszystko nie jest od razu zrzucane na głowę gracza – zaimplementowano bowiem system zdobywania doświadczenia poprzez stawianie nowych budynków oraz odpowiednio sprawne zarządzanie tym, co już mamy, a dopiero awansowanie na kolejne poziomy odblokowuje kolejne kategorie infrastruktury niezbędnej do długoterminowego rozwoju metropolii.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Prędko okazuje się, że nagrodą za dobrze wykonaną pracę jest jeszcze więcej pracy, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, jak duża spoczywa na nas odpowiedzialność. Zbudowanie nowego szpitala sprawia, że zaczyna nam brakować energii, co wymusza postawienie nowej elektrowni – ta jednak musi być z dala od budynków mieszkalnych, aby nie generować zanieczyszczeń, oraz zostać odpowiednio połączona z istniejącą siecią, co też wymaga trochę wysiłku. Co jakiś czas okazuje się też, że niezbędne jest wyburzanie postawionych wcześniej obiektów i zastąpienie ich innymi, aby usprawnić funkcjonowanie miasta – jak zatem widać, obowiązki nigdy się nie kończą i często konieczne są zmiany naszych planów odnośnie do tego, w jakim kierunku chcemy poprowadzić zarządzaną przez nas aglomerację.

Korkom mówimy precz

Aby wspomóc graczy w urzeczywistnianiu ich wizji tego, jak powinno wyglądać miasto idealne, Cities: Skylines 2 wprowadza szereg usprawnień, które na pewno ucieszą fanów pierwszej części. Najbardziej zauważalna jest zwiększona skala – mapy są teraz znacznie większe, otwierając więcej ścieżek do rozwoju budowanej metropolii niż kiedykolwiek wcześniej. Co więcej, wprowadzono również podział na strefy klimatyczne, mające istotny wpływ na wygląd terenów, z którymi przyjdzie nam pracować. Prędko dostrzegamy też, że wiele budynków można teraz dodatkowo ulepszać, co wprawdzie tanie nie jest, ale pozwala na udoskonalenie tego, co już mamy, zamiast zmuszać do stawiania zupełnie nowych obiektów. Ma to swoje znaczenie, zwłaszcza jeśli staramy się zwracać uwagę na ekonomiczny aspekt tego tytułu, jako że dość prędko ceny zaczynają iść w górę.

Drobne nowości znajdziemy też w samych narzędziach używanych praktycznie na każdym kroku – czy to do wyznaczania dróg, czy tworzenia wyspecjalizowanych stref przemysłowych, umożliwiając dodatkowe stopnie złożoności przy budowaniu konkretnych dystryktów. Najważniejsze jest jednak to, że usprawniono system odpowiadający za ruch miejski, który w poprzedniej części, delikatnie rzecz ujmując, pozostawiał wiele do życzenia. Pierwsze Cities: Skylines po kilku godzinach praktycznie zawsze przeobrażało się w symulator eliminowania korków z piekła rodem, co łatwe do przeskoczenia nie było, a przede wszystkim odwracało co chwila uwagę graczy od wszystkich pozostałych elementów rozgrywki – tak wszechobecne były problemy z nimi związane. Teraz można wreszcie odetchnąć z ulgą, widząc, iż nie jest już wymagane bycie wykwalifikowanym specjalistą od stawiania rond, obwodnic i autostrad, by umożliwić obywatelom przemieszczanie się po ulicach, do czego przyczyniło się usprawnienie sztucznej inteligencji mieszkańców. Każdego z nich możemy prześledzić w kontekście tego, gdzie żyje, dokąd zmierza i w jaki sposób wędruje z miejsca na miejsce, co wprawdzie bardzo przydatne nie jest, ale jednak poszerza w pewien sposób nasze zrozumienie tego, w jaki sposób "żyje" zbudowane przez nas miasto.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Strategia, która wiele wymaga od gracza

Rozczarowani mogą jednak się poczuć ci, którzy po Cities: Skylines 2 spodziewają się rewolucji – zamiast tego otrzymujemy ewolucję koncentrującą się na ogólnym poprawieniu wielu dostępnych już w jedynce elementów, ale żadnego na tyle, by natychmiast dało się ujrzeć oczywistą poprawę jakości. Z jednej strony dobrze, że twórcy nie starali się na nowo wynaleźć koła albo naprawiać tego, co nie jest zepsute, lecz jednocześnie trudno jest pozbyć się wrażenia, że po tylu latach czekania na nowy tytuł powinien on oferować więcej nowości. Zwłaszcza, że sporo rzeczy jest tu jeszcze do poprawy. Za przykład może służyć system samouczków, które wprawdzie zapoznają nas odpowiednio z poszczególnymi kategoriami obiektów, tłumacząc przy tym, czemu są one przydatne, ale zabrakło bardziej szczegółowych poradników tłumaczących, jak tworzyć dobrze działające na dłuższą metę miasta, bo nie oszukujmy się – te powstałe w wyniku pierwszych kilku prób ładne lub wyjątkowo funkcjonalne nie będą.

Bardziej boli jednak to, jak kiepsko wypada optymalizacja, zwłaszcza, że grafika nie jest na tyle szczegółowa, aby jednoznacznie usprawiedliwiać wysokie wymagania sprzętowe gry. O 60 klatkach na sekundę mogą zapomnieć prawie wszyscy, chyba, że zainwestuje się w sprzęt z najwyższej półki, a i w takim przypadku wydajność tym bardziej spada, im większa staje się nasza aglomeracja. Sami twórcy przyznali na krótko przed premierą, że nie są usatysfakcjonowani tym aspektem i będą pracować przez kolejne miesiące nad poprawą optymalizacji. Jednak tu i teraz należy przygotować się na to, że przez większość rozgrywki obserwować ją będziemy w nieco wolniejszym od oczekiwanego tempie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Jest dobrze, ale w przyszłości będzie lepiej

Cities: Skylines 2 stanowi przykład produkcji, której twórcy wykonali krok do przodu, lecz na tyle krótki, by jednak kazać nam się zastanowić, czy na pewno warto już teraz inwestować w ich nowe dzieło.  Oczywiście, trzeba mieć na uwadze, że gra studia Colossal Order będzie z całą pewnością rozwijana przez kolejne lata, a każdy kolejny dodatek istotnie wzbogaci nasze wrażenia nowymi systemami interakcji z zarządzanym miastem, ale chyba nikt nie spodziewał się niczego innego, zwłaszcza, że wydawcą jest tu znane z zamiłowania do sprzedaży DLC Paradox Interactive. Dla fana city builderów będzie to, prędzej czy później, pozycja obowiązkowa – każdy musi jednak sam odpowiedzieć sobie, czy nie lepiej cierpliwie poczekać na pierwsze aktualizacje.   

Plusy:

  • bogactwo możliwości przy rozwijaniu miasta
  • plansze większe, niż kiedykolwiek przedtem
  • różnorodne usprawnienia w stosunku do części pierwszej
  • jasny i przejrzysty interfejs, pozwalający na łatwe znajdowanie wszystkiego, co potrzebne
  • usprawnione funkcjonowanie ruchu miejskiego, zapobiegające ciągłym korkom

Minusy:

  • samouczki pozostawiają trochę do życzenia
  • kiepska optymalizacja sprawiająca, że nawet mocne maszyny zaczynają się krztusić
  • poziom oprawy wizualnej nie usprawiedliwia wysokich wymagań sprzętowych
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Cities: Skylines II
Producent: Colossal Order Ltd.
Wydawca: Paradox Interactive
Dystrybutor polski: Koch Media Poland
Data premiery (Polska): 24 października 2023
Wymagania sprzętowe: System operacyjny: Windows® 10 Home 64 Bit Procesor: Intel® Core™ i7-6700K | AMD® Ryzen™ 5 2600X Pamięć: 8 GB RAM Karta graficzna: Nvidia® GeForce™ GTX 970 (4 GB) | AMD® Radeon™ RX 480 (8 GB) Miejsce na dysku: 60 GB dostępnej przestrzeni
Platformy: PC, PS5, XSX
Sugerowana cena wydawcy: 229,99 zł



Czytaj również

Cities: Skylines
Duchowy spadkobierca SimCity 4
- recenzja

Komentarze


82284

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1

A moje miasto Białystok ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chyba wskazane wady muszą być na tyle upierdliwe, że gra obecnie ma na Steamie nieco tylko nieco ponad 50% pozytywnych z ok. 15k opinii.

27-10-2023 17:48
Misieeeek
   
Ocena:
+2

Jeśli najmocniejsze dostępne karty graficzne na rynku nie pozwalają na płynną rozgrywkę, to czemu się dziwić? ;)

28-10-2023 20:22
Exar
   
Ocena:
+1

SimCity 2000... ileż to godzin się na tej grze przepaliło :).

29-10-2023 06:21
82284

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Z citybuilderow to tylko Faraon i Zeus ;)
29-10-2023 11:07
Radnon
   
Ocena:
+1

Lubię poprzednie Skylines (acz do pierwszego Sim City nie ma startu na polu nostalgii), ale dwójkę odpuszczę - sprzętowo nie mam co nawet próbować.

30-10-2023 00:29
Erivan
   
Ocena:
+1

Ja jestem team Anno. Ostatnio ogrywam 1800 z wszystkimi dodatkami i muszę przyznać, że miodna gra :)

30-10-2023 07:53

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.