Bez tej zmiany gra nie otrzymałaby klasyfikacji wiekowej MA15+ – najwyższej w Australii w przypadku gier – przez co jej sprzedaż zostałaby zablokowana. Co w takim razie im przeszkadzało?
Poszło o seks. Po wykonaniu jednej z misji, Geralt mógł wybrać seks jako nagrodę. Australian Classification Board uznało, że propagowanie takich rozwiązań nie nadaje się do kategorii wiekowej MA15+. Zablokowano więc graczom możliwość wyboru i automatycznie zostanie wybrana inna nagroda.
Namco Bandai, przedstawiciel australijskiego dystrybutora Wiedźmina 2, zapewnia, że to jedyna zmiana i ma marginalne znaczenie – zadanie nadal znajduje się w grze, ale zostało nieco inaczej przedstawione.
W pozostałych krajach obyło się bez problemów i wszyscy będą mogli cieszyć się oryginalną, niecenzurowaną wersją.
A premiera coraz bliżej, do siedemnastego maja zostało już tylko trzynaście dni.