"CD Projekt wchodzi tylnymi drzwiami na giełdę. Spółka podpisała już list intencyjny z firmą Optimus. Umowa ma wyglądać podobnie, jak w przypadku współpracy Optimusa z firmą senatora Tomasza Misiaka - Work Service. Optimus kupi 100 proc. całej grupy CD Projekt Investment, zapłaci za nią własnymi akcjami - i de facto to udziałowcy CD Projekt będą właścicielami nowej spółki, wchodząc po zgliszczach po Optimusie na warszawski parkiet. Zarząd Optimusa już wcześniej negocjował umowę z CD Projektem, jednak list intencyjny podpisał w lipcu z Work Service. Obie strony zerwały kilka dni temu umowę. I do stołu wrócił CD Projekt."
A co to może oznaczać dla graczy? Przede wszystkim ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej spółki CD Projekt Investment, a co za tym idzie dodatkowe inwestycje na produkcje. Być może będzie to także odczuwalny zastrzyk dla CD Projekt RED, producenta sequela Wiedźmina.