Całkiem niedawno toczyła się dyskusja na temat kontrowersyjnej sceny seksu w Mass Effect. Dziś w wywiadzie dla CVG, współzałożyciel BioWare, Greg Zeshuk, tłumaczy, że czasami seks ma sens.
Zeshuk twierdzi, że w pewnych typach gier jego przedstawienie jest uzasadnione. "Myślę, że z naszej perspektywy chcielibyśmy odwzorować prawdziwe ludzkie relacje. Jeśli próbujesz nawiązać stosunki z osobą, my chcemy przedstawić zarówno ową relację jak i jej wpływ na tą postać. I jeśli będzie to przyczyną swego rodzaju scen intymnych, to chcemy je zapewnić graczom. Opiera się to na fakcie, iż jest to skomplikowane, dojrzałe doświadczenie."