W głębi lasu

Co tak naprawdę wydarzyło się w lesie?

Autor: Justyna 'Junia' Zarudzka

W głębi lasu
Ułożone i uporządkowanie życie uznanego warszawskiego prokuratora zaczyna sypać się niczym domek z kart, a każdy odkrywany fakt wywołuje coraz większy zamęt, zamiast przybliżać do znalezienia odpowiedzi na dręczące bohatera pytania. Czy po 25 latach zrozumie wreszcie, co zdarzyło się w głębi lasu?

Najnowsza polska produkcja Netfliksa, W głębi lasu, jest adaptacją bestsellerowego thrillera Harlana Cobena z 2008 r. Autor znany jest z powieści kryminalnych, których wspólną cechą są nierozwiązane lub niedokończone sprawy z przeszłości, które po latach powracają, by przewrócić życie głównych bohaterów do góry nogami. Tak jest i w tym przypadku.

W głębi lasu ukazuje fabułę, która toczy się dwoma torami, w roku 1994 i 2019. W latach 90. grupa młodzieży wypoczywająca na letnim obozie gra w piłkę, organizuje ogniska, pływa w jeziorze i przeżywa pierwsze miłosne wzloty i upadki. Pewnego wieczora czworo z nich znika w lesie, by już nigdy nie powrócić. Jedną z nastolatek jest siostra głównego bohatera. Współcześnie, dorosły już Paweł jest prokuratorem i pracuje nad pozornie prostą sprawą, która okaże się jedną z trudniejszych w jego karierze. Co gorsza, zostaje wezwany na policję w związku z odnalezieniem ciała, które może mieć coś wspólnego ze zniknięciem sprzed ćwierć wieku. W toku śledztwa na jaw wychodzą kolejne niepokojące fakty, dotyczące nie tylko wydarzeń sprzed lat, ale i mniej odległych spraw w życia osobistego prokuratora. Jakby tego było mało, w poszukiwaniu odpowiedzi Paweł zwraca się do Laury, córki dyrektora kolonii, w której był zakochany 25 lat temu i do której być może nadal coś czuje.

Próba adaptacji amerykańskiego thrillera do polskich realiów mogła przynieść różne efekty, jednak w tym wypadku wypadła całkiem porządnie. Zarówno scenografia, jak i kostiumy wydadzą się bardzo swojskie każdemu, kto pamięta Polskę z lat dziewięćdziesiątych. Wiarygodnie odwzorowane są stroje uczestników obozu, plenery i lokacje miejskie, a także samochody. Ważnym elementem wprowadzającym w klimat epoki jest także muzyka. Na ścieżce dźwiękowej znalazło się miejsce dla takich hitów jak "Dzieci wybiegły" Elektrycznych Gitar, "Twoja Anarchia" Zielonych Żabek, czy nawet "Lipstick on the Glass" Maanamu. Świadome użycie scenografii, muzyki oraz oświetlenia pozwala łatwo zorientować się, w którym z dwóch wymiarów czasowych znajdują się w danym momencie bohaterowie.

Dużym plusem produkcji jest to, że w rolach nastolatków wystąpili młodzi aktorzy, dzięki czemu widz może uwierzyć w to, że bohaterowie rzeczywiście są uczestnikami kolonii, którzy po ciszy nocnej wymykają się z domków letniskowych. W roli młodego Pawła wystąpił Hubert Miłkowski, zaledwie 20-letni student Wydziału Aktorskiego łódzkiej szkoły filmowej. Jego bohater to 18-letni opiekun obozu letniego, marzycielski i naiwny, jednak jednocześnie bardzo obowiązkowy. Po tragedii na obozie musi stawić czoła problemom związanym ze śledztwem, ale i z trudną sytuacją w domu i pogarszającymi się relacjami pomiędzy jego rodzicami. W roli młodej Laury pojawiła się natomiast Wiktoria Filus, znana do tej pory z roli w filmie Sala samobójców. Hejter. To 16-letnia uczestniczka obozu, zakochana w starszym od niej Pawle. Wychowuje ją ojciec, z którym jest mocno związana, dlatego tym bardziej przeżywa konsekwencje, jakie ich rodzina musi ponieść w związku z organizacją feralnego obozu.

W dorosłych bohaterów wcielili się natomiast bardziej znani aktorzy i aktorki, jak Grzegorz Damięcki (Paweł), Agnieszka Grochowska (Laura), Arkadiusz Jakubik, Adam Ferency, Ewa Skibińska, Magdalena Czerwińska, bardzo dobry w swojej roli Jacek Koman czy nieco niepotrzebny w serialu Cezary Pazura. Paweł grany przez Damięckiego to już doświadczony przez życie mężczyzna, owdowiały, po śmierci żony samotnie wychowujący córkę. Także dorosła Laura nie jest już naiwną dziewczyną – bohaterka Agnieszki Grochowskiej chowa w sobie wiele urazy i goryczy wobec świata, który niesprawiedliwie potraktował ją i jej ojca.

To nie pierwsza ekranizacja prozy Cobena przez Netfliksa, a biorąc pod uwagę, że w 2018 roku autor podpisał z platformą umowę na adaptację czternastu jego książek, na pewno nie ostatnia. Miłośnicy tego rodzaju thrillerów na pewno nie będą rozczarowani, a i osoby ciekawe, jak historia osadzona oryginalnie w amerykańskich realiach wygląda w bardziej swojskim klimacie, znajdą tu coś dla siebie. W głębi lasu to po prostu solidnie zrealizowany thriller w klasycznym stylu i jako taki sprawdza się bardzo dobrze.