» Wieści » Star Wars VII - pierwszy trailer

Star Wars VII - pierwszy trailer

|

Star Wars VII - pierwszy trailer

W sieci pojawił się pierwszy trailer "Star Wars The Force Awakens".

Premiera najnowszej części gwiezdnej sagi w grudniu 2015.

https://www.youtube.com/watch?v=erLk59H86ww

Wersja z dubbingiem oraz wersja z napisami dostępna poniżej:

https://www.youtube.com/watch?list=PLeXj1ZIhLO1wSuhtynw4MplXLPhMq63f3&v=7xz68Y25ih8

Tagi: Star Wars | Gwiezdne Wojny Epizod VII | the force awaknes


Czytaj również

Komentarze


Z Enterprise
   
Ocena:
+1

Scobin -

1. nie można, chyba że ktoś jest albo kompletnie oderwany od rzeczywistości, albo jest kompletnym ignorantem bez jakiejkolwiek wiedzy w temacie, którego odbiorcą a być przykładem.

2. tak jeszcze z tymi błyskawicami mocy, do twojego wcześniejszego:

Poza tym w niemieckiej armii nie było też upadłych rycerzy Jedi. ;-)

O okultystach w SS i słynnej Ahnenerbe Himmlera pewnie nie słyszałeś? Oraz o tym, jak były przedstawiane w popkulturze, choćby u George'a Lucasa właśnie? Polecam obejrzeć "Poszukiwaczy Zaginionej Arki". :P

3. Nie pochodzą od Manolorianina, granego przez Maori, który wygląda jak Kreol. Doskonała sztuczna rasa służalcza dla imperialnych aryjskich panów.

4. Jedyny rozsądny punkt - facet ma być jedną z postaci centralnych (wiadomo, trzeba politpoprawnym byc w Disneju), więc pewnie rebeliant przebrany w celu przeprowadzenia partyzantki.

30-11-2014 17:29
Adeptus
   
Ocena:
0

Wrzucenie jednego czarnego bohatera to jeszcze nie jest polityczna poprawność. Tym bardziej, że w SW już mieliśmy Murzynów, więc może on być np. synem Landa.
 

30-11-2014 17:35
Z Enterprise
   
Ocena:
0

Adeptus - z przecieku wynika, że to główny bohater. A LAndo czy Windu byli co najwyzej drugoplanowi.

30-11-2014 18:08
KRed
   
Ocena:
0

więc pewnie rebeliant przebrany w celu przeprowadzenia partyzantki.

Ale to już jest. Murzynek został imperialnym kadetem, aby szukać tam swojej zaginionej siostry i rozwalać system od środka. Są opinie, że to ta sama postać.

30-11-2014 18:13
Adeptus
   
Ocena:
0

Ok, ale syn Landa może być głównym bohaterem. Albo nawet jakiś inny Murzyn nie powiązany z innymi. Skoro już we wcześniejszych filmach występowali Murzyni i to zajmujący wysokie stanowiska (Lando - baron administrator, Mace Windu - mistrz Jedi, kapitan Panaka/Tanaka/jakoś tam - szef ochrony) to obsadzenie w kolejnym filmie ma sens, nie jest absurdalnym i nielogicznym wciskaniem na siłę mniejszości etnicznej, a zatem nie jest polityczną poprawnością ;)
 

30-11-2014 18:13
Z Enterprise
   
Ocena:
+1

No jeszcze Jar Jar Binks był Murzynem, nie zapominaj. Prosto z Dżamajki.

30-11-2014 18:38
Scobin
   
Ocena:
0

Uff, nie mam czasu odpowiadać dalej w tym wątku, oczywiście nadal się nie zgadzamy, no ale przynajmniej można sobie życzyć dobrego tygodnia, co niniejszym czynię. :)

30-11-2014 19:06
jesykh
   
Ocena:
+1

z przecieku wynika, że to główny bohater.

Dokładnie, od miesięcy trąbią o głównym bohaterze czarnym. Poza tym: w pierwszej scenie pojawia się szturmowiec bez hełmu i w dodatku jest czarny i zestresowany - logika internetu: to na pewno zwykły szturmowiec, nie ma absolutnie szansy, żeby to był bohater.

Ja p*&^%&% internecie błagam.

30-11-2014 20:20
Siman
    @Kamulec
Ocena:
+4

Niemieckich.

Oczywiście, że japońskich. Tu za wiele się nie trzeba zastanawiać, wystarczy porównać
mundury imperialne do japońskich i niemieckich. Które mają więcej cech wspólnych widać na pierwszy rzut oka. O tym, że hełm Dartha Vadera powstał przez połączenie hełmu japońskiej zbroi z respiratorem mówił sam Ralph McCuarrie, czy twórca pierwszych concept artów do sagi. Zresztą w ogóle inspiracje George'a Lucasa Japonią i japońskimi filmami grało bardzo ważną rolę w tworzeniu uniwersum, nie tylko w przypadku Jedi i Imperium. Nazistowskie inspiracje też tam były, ale raczej na drugim planie.

Oczywiście, naziści są rozpoznawalnym elementem popkultury, ale śmiem twierdzić, że Gwiezdne Wojny nawet bardziej. A na pewno są tak mocno osadzone w świadomości ludzi, że nie muszą się odwoływać do żadnych zewnętrznych skojarzeń, bo budzą je same z siebie. Koleś w stroju stormtroopera budzi u ludzi skojarzenia po prostu ze stormtrooperem i Imperium. Z nazistami głównie u nerdów szukających wszędzie kulturowych tropów.

30-11-2014 20:56
Kamulec
   
Ocena:
0

@Siman

Strój Darth Vadera to jedno, a mundury oficerów to drugie.

http://www.starwars.com/news/from-world-war-to-star-wars-imperial-officers

@Adeptus

To trochę jak dać terroryście atomówkę, bo jest tylko 1% szans, że będzie umiał ją użyć. Zresztą teza, że świat Gwiezdnych Wojen nie jest wiarygodny, nie wymaga specjalnej argumentacji, wystarczy zobaczyć filmy.

30-11-2014 23:57
Siman
    @Kamulec
Ocena:
0

Strój Darth Vadera to jedno, a mundury oficerów to drugie.

Ale chyba nie czytałeś artykułu, który linkujesz. ;) Bo wynika z niego, że owszem, nie mam racji, uniformy oficerskie nie były wzorowane na japońskich. Ale na nazistowskich też niekoniecznie:

The exact cut of the uniforms was certainly familiar, but didn’t rely precisely on the dress of the Second World War. The overall color palette and feel for the Empire was intended to be fascist, but earlier Prussian military uniforms inspired the actual cut of the uniforms designed by John Mollo.

Z artykułu wynika, że owszem, "naziści" to był ogólny kierunek, ale tak naprawdę chodziło o amalgamat różnych tropów kulturowych pod hasłem porządku, dyscypliny i totalitarnej władzy:

“We didn’t look at any films specifically, but had a lot of books — all the books there were on science fiction and science-fiction films, books on World War II, on Vietnam, and on Japanese armor.” The guidance he was given was simple: “George made pronouncements of a general nature,” Mollo says. “First of all, he wanted the Imperial people to look efficient, totalitarian, fascist"

Żadną miarą nie można więc powiedzieć, że Imperium=naziści. Imperium to popkulturowa mieszanka różnych historycznych skojarzeń (wśród których byli i naziści, i faszyści, i Japonia, i Prusy), która dzisiaj funkcjonuje już w zupełnym oderwaniu od źródeł i stanowi symbol sam w sobie.

A czy do tego symbolu pasują czarni stormtrooperzy czy nie to tak naprawdę decyzja Disneya, który go wykorzystuje komercyjnie i rozwija.

01-12-2014 01:20
Kamulec
   
Ocena:
0

Najbliżej nazistów, tak jak ścieżce Palpatine najbliżej do Hitlera.

Oczywiście czytałem, zanim podlinkowałem. Jak się przeczyta całość, jest jasne, że skojarzenie miało dotyczyć Niemców, a nie Japończyków.

Moim zdaniem to, że dotąd Imperialni byli przedstawiani jako biali, zaś po przeciwnej stronie byli czarnoskórzy, istotni bohaterowie, to nie przypadek, lecz celowa gra na skojarzeniach i budowa wizerunku, z którym kłóci się wizja czarnego szturmowca. Stąd zaskoczenie, jakie budzi on w trailerze. Na razie nie ma dość danych, by ocenić, czy faktycznie jest on w fabule szturmowcem (lub przynajmniej nim był), a jeśli tak, to czy wprowadzenie go w tej roli było dobrym zabiegiem.

01-12-2014 03:11
Exar
   
Ocena:
0
Drodzy Koledzy,

Widzę jak strasznie się wszyscy mylicie. Z moich niezwykle pewnych źródeł wynika, że głównym bohaterem będzie Azjata, Żyd i homoseksualista, który mistrzując w WFRP1 gwałcił postacie graczy na sesjach ale się nawrócił...

A ten trailer to faktycznie lipa jakich mało. Nie przekonał mnie - choć na film i tak pójdę.
01-12-2014 08:33
Nuriel
   
Ocena:
+1

@Kamulec

Moim zdaniem to, że dotąd Imperialni byli przedstawiani jako biali, zaś po przeciwnej stronie byli czarnoskórzy, istotni bohaterowie, to nie przypadek, lecz celowa gra na skojarzeniach i budowa wizerunku, z którym kłóci się wizja czarnego szturmowca

1. Ale to nie ma żadnego sensu. Po co zwracać uwagę na to, że dany człowiek ma brązowy kolor skóry, skoro w uniwersum mamy "prawie ludzkie" rasy o kolorze szarym (Utupuanie), błękitnym (Pantoranie), żółtym (Mirialanie), czerwonym (Zabrakowie... a przynajmniej Darth Maul)  oraz... brązowym właśnie, ale wyraźnie odróżnialne od "ludzkich" "Murzynów" takich jak Lando Carlissian (Thlothianie - rycerze Jedi Adi Gallia i Stass Allie).

To są rasy i postaci z kanonu. Gdyby wspomnieć o całej gamie innych "prawie ludzkich" ras z dotychczasowego Expanded Universe (Chissowie, Zeltroni itd.) to ta lista byłaby jeszcze dłuższa.

Zaś jakby jeszcze powiększyć ją o pozostałe humanoidalne rasy z grubsza podobne do człowieka - nawet tylko z kanonu (Togruta, Cereanie, Twi'lekowie, Nautolanie) to okazuje się, że nie ma żadnego sensu aby utrzymywać nasz "rzeczywisty" rasizm. 

Po co? Żeby pobawić się tropami rasizmu, ksenofobii itd. uczynić uniwersum dojrzalszym? Taką samą funkcję spełnia rasizm wobec innych w/w ras. Z dwiema dodatkowymi zaletami.

Po pierwsze, odwołanie się do rasizmu z naszego świata powoduje, że ten motyw przestaje być uniwersalny. Nie jest metaforą walki z ksenofobią w ogóle ale staje się po prostu kolejnym przykładem walki "czarnych" z białymi" obecnie. Uczynienie podmiotem dyskryminacji ras fikcyjnych powoduje, że dane dzieło (np. Wiedźmin z jego elfami w rezerwatach i krasnoludami w gettach) nabiera wymiaru uniwersalnego, mówiąc nie tyle o dyskryminacji w danym momencie historycznym ale o dyskryminacji i ksenofobii w ogóle. Przecież to jest jeden z najsilniejszych plusów fantastyki! Kiedy mówi o obcych rasach to tak naprawdę mówi o człowieku właśnie.

Po drugie, pozwala to poruszyć temat rasizmu i dyskryminacji nie antagonizując części widowni (np. osób kolorowych które są jednak fanami imperium nie rebelii - dlaczego kibicowanie i utożsamianie się ze "złymi" miałoby być dostępne wyłącznie dla białych heteroseksualnych mężczyzn o blond włosach i niebieskich oczach. 

2. UWAGA SPOILER!

Najnowsze kanoniczne dzieło Disneya - Star Wars: Rebels pokazuje, że Imperium nie ma problemu z przyjmowaniem czarnoskórych ludzi. W czwartym epizodzie mamy postać Zare Leonis - kadeta w imperialnej akademii. Jednym z głównych "złych" jest także Inkwiztor należący do rasy Utupauan.    

01-12-2014 10:53
Adeptus
   
Ocena:
0

@ Kamulec

To trochę jak dać terroryście atomówkę, bo jest tylko 1% szans, że będzie umiał ją użyć. Zresztą teza, że świat Gwiezdnych Wojen nie jest wiarygodny, nie wymaga specjalnej argumentacji, wystarczy zobaczyć filmy.

Dla mnie wymaga - najwyraźniej nie doceniasz mojej głupoty, bo widziałem filmy i nie widzę, żeby świat Gwiezdnych Wojen był mniej wiarygodny niż typowy film przygodowy, pomijając drobiazgi typu odgłosy eksplozji rozchodzące się w próżni.

Najbliżej nazistów, tak jak ścieżce Palpatine najbliżej do Hitlera.

Sam Lucas mówiąc o inspiracjach dla Palpatine'a wymieniał owszem Hitlera, ale także Napoleona czy Oktawiana Augusta (prawdę mówiąc, to chyba droga władzy najbliższa do Augusta - wojna domowa oficjalnie w obronie republiki, po czym wprowadzenie "komedii republiki").

Moim zdaniem to, że dotąd Imperialni byli przedstawiani jako biali, zaś po przeciwnej stronie byli czarnoskórzy, istotni bohaterowie, to nie przypadek, lecz celowa gra na skojarzeniach i budowa wizerunku, z którym kłóci się wizja czarnego szturmowca.

A może to efekt tego, że generalnie czarni aktorzy rzadko dostają główne role? Poza tym, jak ktoś słusznie zauważył, oryginalni szturmowcy-klony nie są biali, a co do szturmowców z epoki Rebelii, to w filmach nie zdejmują hełmów, więc ciężko ocenić, jaką mają skórę.

No i info od Nuriela ostatecznie rozstrzygnęło sprawę - w nowym kanonie są czarni szturmowcy, dziękuję.

01-12-2014 11:23
Kamulec
   
Ocena:
0

@Nuriel

Ja o filmach, a Ty o rozszerzeniach. Jak napisałem, logika świata nie ma znaczenia.

Antagonizacji nie widzę: skoro imperium-rasizm-ci źli, to film w ten sposób rasizm stawia w złym świetle.

Z ukłonem w stronę Afroamerykańskiej widowni jako celem się zgodzę, jeśli faktycznie ów bohater okaże się szturmowcem.

@Adeptus

najwyraźniej nie doceniasz mojej głupoty, bo widziałem filmy i nie widzę, żeby świat Gwiezdnych Wojen był mniej wiarygodny niż typowy film przygodowy

Jeżeli założyć, że światy z filmów przygodowych są z gruntu niewiarygodne, to pogląd podzielam.

Napoleon i Osómy Czcigodny nie byli kanclerzami. Z tego co widziałem, jednak podkreślane w autoryzowanych komentarzach jest, że najsilniejsza inspiracja Adolfem.

01-12-2014 15:23
Adeptus
   
Ocena:
0

Ja o filmach, a Ty o rozszerzeniach.

Toż Nuriel pisał o filmach, tylko dodatkowo zaznaczył "Gdyby wspomnieć o całej gamie innych "prawie ludzkich" ras z dotychczasowego Expanded Universe (Chissowie, Zeltroni itd.) to ta lista byłaby jeszcze dłuższa." Poza tym, wszystkie rasy wymienione przez Nuriela należą do nowego kanonu (The Clone Wars też do niego należy).

Jak napisałem, logika świata nie ma znaczenia.

No tak, bo TY tak napisałeś, więc inni też muszą tak uważać ; )

Napoleon i Osómy Czcigodny nie byli kanclerzami.

A Hitler nie obwołał się cesarzem ;)

Z tego co widziałem, jednak podkreślane w autoryzowanych komentarzach jest, że najsilniejsza inspiracja Adolfem.

Nie kwestionuję, że widziałeś takie komentarze, ale ja widziałem np. takie:

In Star Wars and History published by Lucasfilm, it describes Palpatine's consolidation of power as being similar to the Roman political figure Augustus, named Octavian before renaming himself. Both legitimized authoritarian rule by saying that corruption in the Senate was hampering the powers of the head of state; both pressured the Senate to grant extraordinary powers to deal with a crisis, falsely claiming that they would rescind those powers once the crisis was over; and both relied on their strong control over military force.

Nie twierdzę, że Imperium nie może ci się kojarzyć z nazistami, ale nie ma też sensu twierdzić, że każdemu Imperium się tak kojarzy.

01-12-2014 15:52
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Exar - niestety masz nieaktualne dane. -  w ostatniej chwili odrzuciłem główna role w nowych Star Warsach...

01-12-2014 17:13
Kamulec
   
Ocena:
0

No tak, bo TY tak napisałeś, więc inni też muszą tak uważać ; )

Nie ma sensu, by przekonywali mnie, że coś jest logiczne (istnienie czarnoskórych szturmowców), skoro ja tego nie podważam.

Nie twierdzę, że Imperium nie może ci się kojarzyć z nazistami, ale nie ma też sensu twierdzić, że każdemu Imperium się tak kojarzy.

Nie twierdzę.

01-12-2014 18:48

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.