Kraina lodu 2
Źle się dzieje w państwie arendellskim. Elsa coraz częściej słyszy tajemniczy śpiewny głos, przywodzący na myśl opowieści rodziców o położonej na północy Zaklętej Puszczy, a chaotyczne manifestacje żywiołów stają się zagrożeniem dla poddanych młodej królowej. Dlatego znana z pierwszej Krainy lodu drużyna (Elsa, Anna, Olaf, Kristoff i Sven) wyrusza w podróż zarówno przez tajemnicze lasy, jak i bolesne fakty z przeszłości.
Nastrój Krainy lodu 2 jest zdecydowanie mroczniejszy niż w oryginalnej odsłonie. Przez niemal cały seans wyraźnie odczuwalna jest atmosfera zagrożenia, jakiejś niewidzialnej grozy wiszącej nad bohaterami. Nie brakuje również poważnych tematów, takich jak śmierć, zdrada czy poświęcenie. A chociaż główna intryga jest raczej przewidywalna i nikt nie powinien spaść z fotela przy żadnym zwrocie akcji, przygody bohaterów śledzi się z zainteresowaniem, a scenariusz dodaje nieco głębi do uniwersum, jedynie delikatnie zarysowanego w pierwszej części.
Żadna animacja Disneya nie mogłaby się oczywiście obejść bez piosenek. I tym razem dostajemy ich więc mnóstwo, a momentami nawet za dużo. Zwłaszcza przez kilkanaście pierwszych minut filmu, gdy jedna partia śpiewana niemal bezpośrednio przechodzi w kolejną. Na szczęście wynagradza to ich kompozycja, różnorodność i przede wszystkim wykonanie. Efekt w polskiej wersji językowej jest bardzo dobry – w odpowiednich proporcjach zabawny i wzruszający – chociaż daleko mu do oryginału, z którego próbką możemy się zapoznać podczas napisów końcowych.
W angielskiej wersji (Idina Menzel jako Elsa, Kristen Bell jako Anna, Jonathan Groff jako Kristoff i Josh Gad jako Olaf) śpiewy i dialogi są wykonywane przez tych samych aktorów. Polski dystrybutor zdecydował się natomiast podzielić niektóre partie, więc o ile w scenach mówionych usłyszymy Lidię Sadową (Elsa) i Annę Cieślak (Anna), o tyle w muzycznych – Katarzynę Łaskę i Magdalenę Wasylik. Za całość swoich postaci odpowiadają natomiast Paweł Ciołkosz (Kristoff) i Czesław Mozil (Olaf). Nowym nabytkiem w obsadzie jest epizodyczna rola Andrzeja Seweryna – warta zaznaczenia, ale zbyt krótka by wniosła jakąś szczególną jakość.
Największy zarzut w stronę twórców dotyczy nie warstwy technicznej ani gry aktorskiej, ale pewnego wyboru o potencjalnych negatywnych skutkach społecznych. Otóż bardzo istotna dla całej fabuły jest głoszona przez Olafa teoria o pamięci wody. Problem w tym, że w rzeczywistości istnieje pseudonaukowa teoria o tej samej nazwie i bardzo podobnych założeniach – ekstremalnie szkodliwa i głoszona przez szarlatanów wykorzystujących nadzieję chorych ludzi. Dlatego przedstawianie jej szczególnie młodszym odbiorcom wraz z zestawem pozytywnych skojarzeń jest po prostu nieodpowiedzialne i nieprzemyślane. Ten sam efekt można było z pewnością osiągnąć w inny sposób.
Artyści studia Pixar nikomu nie muszą już udowadniać swoich umiejętności i tym razem efekt ich pracy jest również przepiękny. Szczególne wrażenie robią sceny rozgrywające się wśród przewalających się morskich fal – groza żywiołu jest wyraźnie odczuwalna i łatwo zapomnieć, że oglądamy animację.
Kraina lodu 2 to świetny film dla widzów w każdym wieku, o ile tylko nie są uczuleni na konwencję musicalową. Najbardziej zachwyceni będą naturalnie fani pierwszej odsłony, ale Elsa i Anna zyskają z pewnością całe grono nowych fanek i fanów – młodszych i starszych.
Reżyseria: Chris Buck, Jennifer Lee
Scenariusz: Kristen Anderson-Lopez, Chris Buck, Jennifer Lee, Robert Lopez
Muzyka: Christophe Beck
Obsada: Kristen Bell, Idina Menzel, Jonathan Groff, Josh Gad, Jeremy Sisto, Anna Cieślak, Magdalena Wasylik, Lidia Sadowa, Katarzyna Łaska, Paweł Ciołkosz, Czesław Mozil, Andrzej Seweryn
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2019
Data premiery: 22 listopada 2019
Czas projekcji: 1 godz. 43 min.
Dystrybutor: Disney Polska