» Wieści » Koniec SW Expanded Universe?

Koniec SW Expanded Universe?

|

Koniec SW Expanded Universe?
Jak donosi portal Badass Digest, Lawrence Kasdan (który pracował m.in. nad scenariuszami Imperium kontratakuje i Powrotu Jedi), scenarzysta nowych Gwiezdnych wojen, nie będzie ekranizował kanonu Expanded Universe. Kasdan woli zacząć od nowa, przy okazji tworząc film bliski oryginalnej trylogii, a nie prequelom.
Źródło: Badass Digest
Tagi: Expanded Universe | Gwiezdne wojny | Lawrence Kasdan | Star Wars


Czytaj również

Komentarze


Zireael
   
Ocena:
0
EU nie będzie skasowane fizycznie, bo się nie da skasować. Jedyne co będzie, to wielkie flame wars...
18-02-2013 19:53
Squid
   
Ocena:
+1
@banracy:
albo era Legacy na którą się napaliłem która znowu sprowadzała się do złego imperium Sithów tępiącego Jedi, tyle tylko że tym razem jest ich ciut więcej i przewodzi nimi Shao Khan z Martal Kombat.

Ale w starej trylogii nie ma Rycerzy Imperialnych!
18-02-2013 21:43
   
Ocena:
0
Ogólnie EU mocno usensawnia wydarzenia z filmów, Na przykład walki z imperium trwają dobre kilka lat ABY.
Zil: Wiesz, mogą kazać usunąć wszelkie materiały ofnoszące się do EU z sieci.
19-02-2013 12:16
Squid
   
Ocena:
0
Wiesz, mogą kazać usunąć wszelkie materiały ofnoszące się do EU z sieci.

E, nie? Po pierwsze, po co? Po drugie, prawo nigdy nie zakazywało twórczości fanowskiej, a myślę, że taka Wookiepedia się do tego zalicza. Gdyby można było zdejmować prawnie materiały fanowskie, obstawiam, że Games Workshop dawno by zrobiło porządek ze wszystkimi fanfikami Warhammera, Lexicanum itp.
19-02-2013 14:46
banracy
   
Ocena:
+1
@slann
Ale po co mieliby to robić? To biznes a nie kult. Usuwają starą przyszłość, żeby było miejsce na nową. To nie znaczy, że ma coś do starego Expanded Universe i nie chce żeby ludzie kupowali produkty z, których mają profity. Oczywiście możliwe jest, że zaprzestaną produkcji materiałów dziejących się w przyszłości, żeby uniknąć dezorientowania nowych czytelników.
20-02-2013 02:20
Indoctrine
   
Ocena:
0
EU mnie tak średnio kręci, poza motywami z gier - Jedi Knight, Jedi Academy :)

Znacznie ciekawsza jest Stara Republica...
20-02-2013 07:57
Z Enterprise
   
Ocena:
+2
Fakt: JJ Abrams skasował praktycznie całego startreka, zresetował uniwersum i zaczął od nowa.
Fakt: pojawiają się głosy, że JJ Abrams ma być odpowiedzialny za 7 ep. Star Wars.
Fakt: Największym producentem zabawek do SW jest Hasbro.
Fakt: Lucas największe sianko zbił na licencjach na gadżety i zabawki z uniwersum SW, nie na samych filmach.
Fakt: WotC należy do Hasbro, i właśnie robią takie resety w dedekach, wracają do początków, ogłaszają "oridżinal boksy" itd.

Połączmy fakty.
Ja bym się nie zdziwił, jakby się okazało, że Klony zrobiły swoje i klony mogą odejść, żeby można było trzepać kasę jeszcze raz od nowa. Skasowanie fanfików i zastąpienie ich własną linią, np na zasadach marketingowych praktykowanych przez Games "space marine" Workshop, to może być niezła kasa.
Starzy wyjadacze może się odobrażą na SW, przebaczą "Mroczne Widmo" i jar jar binksa, nowi się obrażą, ale i tak obejrzą, żeby mieć co hejcić, a nowa generacja dzieciaków będzie indoktrynowana czymś odświeżonym po raz trzeci.
A bardziej osobiście: Józki Wongi i imperium Szitów są słabe jak fantazje nastolatka, więc skasowanie EU to będzie gest dobrej woli wobec świata.

20-02-2013 08:29
   
Ocena:
0
Biznes biznesem, ale skoro GW ostro tępi wszelkie publikacje flufowe, a marketingowcy bywają idiotami.
Inna sprawa, że Abrams daje nadzieję na dobry film z tego uniwersum.
20-02-2013 09:06
Nivellen89
   
Ocena:
0
JJ Abrams nie skasuje JJ Binksa, choć pewnie niektórzy by tego chcieli... :]
VII nie jest restartem serii tylko jej kontynuacją.

Jak się tak dobrze zastanowić to zagładę czeka tylko EU osadzone PO epizodzie VI, reszta będzie miała święty spokój.
Choć zapowiedź o spinoffach może być dla nich groźna...
20-02-2013 09:46
Z Enterprise
   
Ocena:
0
jesteś pewny?:)
znajac abramsa wcale bym sie nie zdziwił, gdyby na poczatku ep 7 jakiś koleś nie cofnal sie w czasie i nie skasował Anakina Skywalkera i Alderaana przy okazji, który akurat wizytowałby senator Palpatine. :)
A potem powrót - podstarzały Han Solo wciąż jest przemytnikiem, imperium było, ale Grievusa/Dooku, padło bo się dumwirat skończył
20-02-2013 09:57
banracy
   
Ocena:
0
Słyszałem plotki, że Lucas swego czasu chciał skasować starą trylogię. Ten cały serial, który zamierzał kręcić miał się kończyć podróżą w czasie i powstrzymaniem Anakina przed przejściem na ciemną stronę mocy.
20-02-2013 10:14
Jedi Nadiru Radena
   
Ocena:
+5
Gwoli ścisłości - J.J. Abrams niczego nie skasował, a stworzył nową linię czasu w "Star Treku". To reboot, ale dokonany w tak inteligentny sposób, by zadowolić i fanów, i zwykłych zjadaczy popcornu :)

Abstrahując od losu EU (temat przemaglowano już sto razy i wszyscy doszli do tego samego wniosku: lepiej poczekać na jakieś oficjalne informacje ;)), dziwią mnie ludzie, którzy się cieszą z ewentualnego upadku EU, a nigdy nawet go nie tykali albo sparzyli się na jednej czy dwóch książkach. Ewidentnie rozszerzony wszeświat nie jest dla nich, więc co ich to obchodzi, co się z nim stanie? Chyba chodzi tylko o psucie krwi tym, którzy Expanded Universe znają i lubią ;)
20-02-2013 10:34
banracy
   
Ocena:
0
Stare EU zastąpi nowy, więc jak komuś się nie podobają stare dalsze losy Luca to ma szanse zobaczyć nową wersję.
20-02-2013 10:53
Jedi Nadiru Radena
   
Ocena:
+2
"Stare EU zastąpi nowy, więc jak komuś się nie podobają stare dalsze losy Luca to ma szanse zobaczyć nową wersję."

...po to tylko, by uznać, że nowe EU ssie jeszcze bardziej, niż stare ;) Bo założę się, że tak właśnie by się stało.

Osobiście nie zamierzam spekulować, co się stanie z Expanded Universe. Uwielbiam je, niemal wszystko przeczytałem (książki i komiksy), obejrzałem i zagrałem, w co tylko się dało, wszystkie przewodniki nam na półce itp. itd. i jeszcze mi się to nie znudziło, więc siłą rzeczy nie chcę, by cokolwiek z EU robiono - ale też martwienie się na zapas mija się z celem.

Oczywiście będę przeszczęśliwy, jeśli zostanie zastosowany najbardziej optymistyczny wariant, czyli ten stosowany obecnie przy "The Clone Wars" :) Ale nie robię sobie aż tak wielkich nadziei.
20-02-2013 11:28
Z Enterprise
   
Ocena:
+1
@JNR - czemu cię dziwią? Chodzi o to (mi przynajmniej) że te wszystkie Józki Wagony rozcieńczają i psują GW - nie da się już normalnie pogadać z fanami Star Wars, bo ci zaraz wyjadą jakimś faktoidem z fanfików.
Dlatego cieszę się, że ludzie odpowiedzialni za SW (mam nadzieję) wezmą za pyski towarzystwo, odrzucą herezje wypisywane taśmowo przez grafomanów i znów uściślą kanon. Oczywiście do czasu, aż się nowa plaga fanfików rozprzestrzeni.
Do tego czasu jednak jak mi jakiś jedi w kimonie i w brylkach na konwencie będzie opowiadał jak zginął Chewie, to mu powiem - nie obchodzą mnie twoje fanfiki.
Jak zapewne łatwo się domyślić, jestem fanem oryginalnej trylogii, i hejterem "dzieci Mrocznego Widma" i EU.

Co zaś do Abramsa - owszem, skasował całą linię czasową w momencie zniszczenia Vulcana. TNG, DS9 czy Voyager nagle stoją pod znakiem zapytania, jesli XI wejdzie do kanonu. A XII już w drodze.
Przy okazji, podobny zabieg zastosowano w Bondach z Craigiem, ale na mniejszą skalę (czarna Moneypenny, młody Q). Odwołując się przy okazji do oryginalnych książek, spaczonych nieco w filmach De Laurentiisa.
20-02-2013 11:29
Jedi Nadiru Radena
   
Ocena:
+5
Uff, ileż agresji! Cóż, z takim podejściem do EU, jakie Ty masz, to nie mamy co ze sobą dyskutować ;) Tobie i tak pewnie nic się nie spodoba, skoro uwielbiasz tylko Klasyczną Trylogię i wszystko inne hejtujesz...

W każdym razie miej świadomość, że dzięki Expanded Universe uniwersum Star Wars jest żywe i w ogóle masz z kim rozmawiać na konwentach o SW ;) Życie byłoby strasznie nudne, gdyby Star Wars ograniczyło się tylko do trzech 2-godzinnych filmów.

Nie, Abrams nie skasował starej linii czasu. Poczytaj trochę o tym :) One biegną równolegle, w związku z czym mamy do czynienia z dwoma kanonami - pierwszym, gdzie są filmy 1-10, TOS, TNG, VOY i DS9, i drugim, gdzie mamy Star Treka 2009 i Into Darkness. W tej chwili jedynie ENT jest częścią obu kanonów. Dodam jeszcze, gdyby ktoś nie wiedział, że książki i komiksy w ogóle nie są kanonem w Star Trek (w odróżnieniu od Star Wars), więc ich nawet nie wliczamy do tej rozpiski.
20-02-2013 12:44
Aesandill
   
Ocena:
+3
" Życie byłoby strasznie nudne, gdyby Star Wars ograniczyło się tylko do trzech 2-godzinnych filmów. "

Istota geekowstwa w jednym zdaniu :D

(Wybacz, to może wyglądać na niegrzeczne i nie miłe z mojej strony, mam nadzieje że uznasz to za jedynie mrugniecie okiem a nie złośliwość :D)

Pozdrawiam
Aes
20-02-2013 13:43
Jedi Nadiru Radena
   
Ocena:
+4
Don't worry, sam się z siebie śmieję z tego powodu :P Ba, jak ktoś mnie nazwie geekiem czy nerdem, to jestem przeszczęśliwy :)
20-02-2013 14:27
Nivellen89
   
Ocena:
0
"Oczywiście będę przeszczęśliwy, jeśli zostanie zastosowany najbardziej optymistyczny wariant, czyli ten stosowany obecnie przy "The Clone Wars" :)"
Jedi Nadiru Radena możesz rozwinąć tę myśl bo nie kapuję :]
20-02-2013 17:08
Jedi Nadiru Radena
   
Ocena:
+1
W największym skrócie chodzi o to, że twórcy TCW biorą z Expanded Universe co im się podoba, i co im pasuje do danego odcinka (mieliśmy całą masę tego typu przykładów, od planet, po postacie np. Quinlana Vosa). Czasem się pojawiają kanoniczne zgrzyty, ale można to przeżyć :)
21-02-2013 09:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.