Jej... znaczy, ich pierwszy raz
24-10-2010 03:18 | Kamil 'New_One' Jędrasiak
"Jako całość, Jej pierwszy raz składa się na dość osobliwy kryminał, próbujący od czasu do czasu rozerwać widza groteskową scenką. Wszystkie te wysiłki pozwalają dotrwać do końca projekcji, jednak niewiele ponad to. "
Martyna 'Saya' Urbańczyk recenzuje Jej pierwszy raz. Zapraszamy do lektury! PS. Ta recenzja Martyny to - nomen omen - jej pierwszy raz na Poltku. Polecamy tym mocniej!
Martyna 'Saya' Urbańczyk recenzuje Jej pierwszy raz. Zapraszamy do lektury! PS. Ta recenzja Martyny to - nomen omen - jej pierwszy raz na Poltku. Polecamy tym mocniej!
Przejdź dalej: Jej... znaczy, ich pierwszy raz