"Inwazja: Bitwa o Los Angeles jest kolejnym przykładem na to jak chybiony scenariusz i płytkie dialogi potrafią zniszczyć świetne kino akcji."
Dowiedz się, czy mimo wszystko warto wybrać się na ten film do kina z wpisu Artura 'Vermina' Tojzy.
Tagi:
Blogosfera | Battle: Los Angeles