17-02-2007 10:54
dziennik orka GLO-góra:voodoo assualtcz6
W działach: opowiadania | Odsłony: 2
wszyscy patrzą na owego gnoma i niemogą uwieżyć...... najlepszy uczeń...nie żyje-khln nic nie pomoże...-powiedział "GNAT" lecz gdy tylko skończył mówić pojawił się dyrektor-"reeek" to był (beka) najlepszy uczeń....-rzekł dyrektor.GLO-gór:hej! ludziska a shaman? czy on nic nie pomożę?.dyrektor:no niestety! nic bo nie mam tak durzo punktów magii jak wam się zdaje.krathor:to, co ja przejme jego stanowisko!.dyrektor:krathoor! nie! nie! i jeszcze raz nie!."GNAT":no, własnie masz za mały stopień!.dwie godziny póżniej.GLO-gór:krathor...łap!.GLO-gór rzucił czaszkąprosto w nos krathora.krathor:ozesz ty smarkaty durniu!.znowu słychać wzaszk:arghh! aaaaaaaa! zostaw! puszczaj!.po tych wzaskach nastąpił drugi głos:dzięki za..pomocną dłoń!.po tym głosię rozległ się krzyk:aaaaarrgh!.wszyscy zebrali się w sali nauczycieli i ujrzeli...młodego orka z urwaną dłonią....