» Wieści » Wieści ze Szlaku #109

Wieści ze Szlaku #109

|

Wieści ze Szlaku #109
Na stronie Paizo pojawiły się następujące aktualizacje:
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: Paizo
Tagi: d20 | Hell or High Water | Pathfinder Adventure Path #56: Raiders of the Fever Sea | Pathfinder Battles: Heroes & Monsters | Pathfinder Online | Pathfinder Roleplaying Game: Advanced Race Guide | Pathfinder Society | Skull and Shackles | Wieści ze Szlaku


Czytaj również

Komentarze


AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+4
Kotoludzie - tego się właśnie obawiałem. A do kompletu jeszcze małpoludzie, szczuroludzie (wszystko z Bestiary 3) i diabli wiedzą co jeszcze. Coraz mniej zachęcające są te zajawki Advanced Race Guide.

Natomiast z nieco innej beczki - na stronie Paizo są już dostępne dwie okładki i kilka fragmetów z pathfinderowych komiksów wydawanych wspólnie Dynamite Entertainment.

Okładki: pierwsza i druga;
Fragmenty: pierwszy, drugi, trzeci, czwarty.
16-05-2012 01:43
Andman
   
Ocena:
0
Małpoludzie dla miłośników Conana, szczuroludzie dla miłośników Warhammera, kotoludzie dla miłośników mangi. Brakuje tylko beholderoludzi, dla miłośników Zapomnianych Krain, ale prawa autorskie nie pozwalają. I kucoludzi, ma się rozumieć.
16-05-2012 07:45
Krzemień
   
Ocena:
0
ARG zapowiada się zgodnie z moimi przewidywaniami na godnego następcę Savage Species.

A komiksy wyglądają zwyczajnie brzydko, te do D&D 4e z 2011 roku były znacznie ładniejsze.
16-05-2012 11:36
Radnon
   
Ocena:
0
Z tych linkowanych komiksów ładna jest właściwie tylko pierwsza okładka. Ostatnie serie dedekowych komiksów rzeczywiście były całkiem ładne (choć mi osobiście Dark Sun niezbyt się podobał graficznie).

Sam Advanced Race Guide to dodatek, który pewnie wciąż ma pewien potencjał, ale rzeczywiście ostatnie zapowiedzi wyglądają mocno przeciętnie.
16-05-2012 11:41
Tyldodymomen
   
Ocena:
+2
Niby każdy jest "oburzony" na nowe cudaczne rasy, klasy i opcje a jak zajrzymy na PBFy polterowe to każda przygoda jest festiwalem drakonów, lesser aasimarów, dhampirów,magusów/warbladeów/hexbla deów/psycho-manczów , obowiązkowo z manewrami. Klasyczne klisze posttolkienowskie są na wymarciu.( Oczywiście poza takimi sesjami, gdzie MG z góry wykluczył w/w "wynalazki"). Widać gołym okiem że jest zapotrzebowanie na takie nowości a i zapewne krytycy, po przeliczeniu korzyści mechanicznych, zaczną patrzeć łaskawszym okiem.
16-05-2012 13:54
Andman
   
Ocena:
+1
Tyldodymomenie,
przemawia przez Ciebie obrzydliwy rasizm i poczucie wyższości gatunkowej.
16-05-2012 16:28
Tadeus
   
Ocena:
+1
Ja pozwolę sobie tylko zauważyć, że to najlepsza okładka, jaką widziałem (mowa o tej z newsa należącej do drugiego tomu Skull and Shackles). Po treści dodatku też się sporo spodziewam, pierwszy tom był super.
16-05-2012 21:08
Andman
   
Ocena:
0
Okładka ładna, choć talia pani ma taki sam obwód jak jej udo.
16-05-2012 22:12
Radnon
   
Ocena:
0
@ Tadeus
Okładka rzeczywiście jest świetna, choć mi bardziej do gustu przypadła ta z trzeciej części.

Mógłbyś coś więcej napisać o pierwszej części kampanii? Trochę się waham czy w nią zainwestować i dobrze byłoby usłyszeć opinie kogoś kto miał z nią styczność.
17-05-2012 11:49
Tadeus
   
Ocena:
+2
Postaram się zrobić to niespoilerowo:

Proponuję wpierw ściągnąć i przeczytać bezpłatny player guide do tej kampanii, po nim mniej więcej widać, czego można się spodziewać.

http://paizo.com/products/btpy8rwc ?Pathfinder-Adventure-Path-Skull-Shackles-Players-Guide

Generalnie, konstrukcja tej przygody (a przynajmniej pierwszej jej części) jest mocno niestandardowa, wieć dużo zależy od nastawienia graczy. Walki i odgrywania jest mniej więcej po pół, no i jest krótki dungeon crawl, który powinien pójść dość szybko, więc nawet przeciwnicy takich powinni jakoś to przeżyć.

Warto też zaznaczyć, że ze 100 stron, które dostajemy za te 40-60zł, tylko część jest samą przygodą, reszta to materiały dodatkowe, informacje o bóstwie piratów, wodny bestiariusz, opowiadanko w golarionowych pirackich klimatach i różne mechaniczne pirackie dodatki. Jest to dość istotne, szczególnie na naszym rynku, bo z tego co się orientuję Polacy, gdy już wydają tyle kasy, lubia miec jak najwięcej przygody w przygodzie, a dodatki traktują jako wepchnięty na siłę spam, za który każe im się płacić.

Fajne są długie i wyczerpujące fragmenty o motywacji "tych złych".
17-05-2012 14:08
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+1
I tak dobrze, że nie dają już przykładowych postaci, które dopiero były marnowaniem miejsca - chociaż opowiadanka i tak osobiście bym z takich podręczników wywalił.
17-05-2012 14:57
Radnon
   
Ocena:
0
@ Adam
Przykładowe postacie zajmowały chyba mniej niż stronę, więc to nie była jakaś wielka strata miejsca (tak było przynajmniej w kampanii Serpent's Skull).

@ Tadeus
Dzięki Rzeczywiście brzmi to całkiem zachęcająco, będę musiał dokładniej przeczytać ten "Przewodnik Gracza".

Obecność dodatków mi nie przeszkadza. Uważam je nawet za fajny element, bo wydłużają żywotność przygody (da się je wykorzystać także po rozegraniu samego scenariusza).
17-05-2012 15:08
Tadeus
   
Ocena:
+1
W sumie warto jeszcze uprzedzić, że potrzeba do tego dość dobrze zorganizowanego MG. Na forum Paizo można ściągnąć nawet tabelki excelowskie z NPCami, by łatwiej wszystko było ogarnąć. Wynika to jednak prędzej z samej specyfiki przygody na sporym, obsadzonym liczną załogą statku, niż z jakichś wyjątkowych zabiegów w tym konkretnym scenariuszu.

Słyszałem w jakimś wywiadzie, że Paizo stara się wydawać kampanie parami. Raz klasyczny heroic, a raz coś lekko eksperymentalnego - to jest raczej to eksperymentalne :)
17-05-2012 16:05
Gorbacz
   
Ocena:
+1
Właśnie prowadzę pierwszy odcinek S&S i jest dobrze. Przygoda może nie ma jakichś niesamowitych niespodzianek - ot, wszystk to, czego po "pirrrrackim" scenarze można by się spodziewać - ale my oh my rozpisanie statków co do kajuty i NPCów co do brakującej nogi wygrywa wszechświat, MG nie musi w zasadzie nic wciskać, samograj.
17-05-2012 17:33

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.