Kufel - wyniki konkursu!

Headbanger - ano tak, że to, co napisałeś, to Twoja prywatna opinia, której jak widać nie podzielili jurorzy. A ponieważ ocena jurorów jest wiążąca i ostateczna jak prawomocny wyrok sądu, to zamiast nad nią robić kwasy i zostawiać niesmak po świetnej inicjatywie, chyba lepiej jest pogratulować zwycięzcom i zostawić temat w spokoju?  Nie podoba mi się postawa w stylu "ja mam inne zdanie co do tego scenariusza, więc jurorzy się ze mną niezgadzający to towarzystwo wzajemnej adoracji". 

Niesmaczny odbiór robi się właśnie po takich docinkach i szukaniu spisków. Chyba naprawdę utajnienie danych autorów przed wynikami byłoby dobre. Chociaż znając życie ci sami, co teraz narzekają i tak by znaleźli jakiś powód do narzekania, np. że utajnienie to fikcja i gra pod publiczkę... Faktycznie, wygranie podręcznika w konkursie na polterze przekrętem na miarę Amber Gold.... 

Oddtail - wybacz, uogólniałem trochę, chodziło mi o ogólny odbiór zjawiska z mojego punktu widzenia :)

Gratulacje dla zwycięzców. Kufel Karczmarza, Weteranów i SwK wygrali moi faworyci.

A trochę rozwieję trochę wątpliwości i ograniczę gdybania.

Niestety (albo na szczęście) Kufel Publiczności otrzymałem dzięki pomocy przyjaciół i znajomych. Zbieramy nagrody, które będziemy rozdawać uczestnikom konwentu Bebok, stąd 3 znakomite książki były nam po prostu potrzebne :) Wrócą niedługo do nowych fanów RPG. Korzystając z okazji ja napisałem tekst, a znajomi odpowiednio go nagrodzili :) Czy było to kolesiostwo? Noż oczywiście, że tak! Pełną gębą.

Boli tylko fakt, że w innych kategoriach mi się nie udało :( Startując w konkursie zawsze liczy się na pierwsze miejsce i zdeklasowanie przeciwników swoim wybitnym i nowatorskim dziełem :)

Co do Kufla Weteranów...Karczmarz już zakończył temat IMO. Był rozstrzał w ocenach i to powinno dać tylko do zrozumienia, że żadnego kolesiostwa tu nie było. Każdy głosował jak chciał, toż to dorośli ludzie. Regulamin nie nakazywał Weteranom obiektywności. Jeżeli głosowali idąc za sympatią do Autorów to ich wola. Może to również jest jakaś forma oceny scenariusza. Ktoś inny mógł głosować opierając się na wróżbach z kocich kiszek.

Konkurs Kufel to fajna inicjatywa. Liczba nadesłanych prac pokazuje, że było warto to organizować.Myślę, że urodził się właśnie, trzeci duży konkurs na scenariusz RPG.

Chociaż dość eleganckie jest to, że stworzyli sobie oddzielną kategorię by ją wygrać zamiast wygrywać w generalnej. xD

Head, ujawnienie głosów to za mało, trzeba powołać specjalną komisję do badania prawidłowości głosowania, ewentualnych nadużyć i wpływu osób trzecich na jurorów. Macierewicz powinien się zgodzić na pożyczenie swoich ekspertów. Myślę, że trzeba działać szybko, zanim Repek upłynni przestępnie uzyskany majątek i ucieknie ze sprzyjającymi mu jurorami na Kajmany czy inne Karaiby. 

Przepraszam za złośliwy ton, ale trochę ręce opadają. Burza w szklance wody... 

Myślę, że Piastun walnął tak celnie, że nie ma co dodawać...

Dodałbym punkt o wchodzeniu zwycięzcy Kufla Publiczności do Elity, dzięki czemu za kilka edycji znajomi Piastuna będą wybierali znajomych Piastuna. Quentin dla Krakowa, Kufel dla Śląska, Moria na Madagaskar.

Headu, dlaczego tak się skupiasz na recenzowaniu recenzentów, a niemal zupełnie ignorujesz ewentualne recenzowanie samych prac? =P jak na razie tylko jeden Twój komentarz sprawia na mnie wrażenie reakcji na to, jakie były scenariusze (no dobra, jeden z nich) i co o nich (o nim) myślisz...

Bez złośliwości, nie rozumiem zarzutów, że kolesiostwo, a ignorowania tego, po co konkurs bądź co bądź był. Możnaby pomyśleć, że chodzi Ci bardziej o pretekst, by po kimś pojechać, a mniej o konkurs i jego efekty (w postaci prac).

Moim zdaniem to dość nieładnie, chociażby przez zlewkę autorów i ich wysiłku.

oddtail myślę, że kaduceusz dający +1 postowi Pisatuna o kolesiostwie na propsie mówi sam za siebie...

Widzę, że niektórzy mają niezły Fire in the Hole z powodu tego, że ktoś, bardzo słusznie, podśmiewa się z nagrody dla Brygady RR i ich "scenariusza".

Ja bym się raczej zastanowił co zrobić, żeby w grupie składającej się z 2837 osób zagłosowała większość. Jeżeli zagłosowali tylko Ci, którzy przeczytali scenariusze to jest mi z tego powodu smutno (a podejrzewam, że i kilku głosujących tego nie zrobiło). Około 3% uprawnionych do głosowania wzięło udział w przyznawaniu Kufla Publiczności. A szkoda, bo mogła to być naprawdę fajna nagroda dająca sporo satysfakcji i pokazująca co ludziom się podoba. Temat wymaga po prostu dopracowania i wymyślenia jakiejś dobrej metodyki głosowania.

Headbanger, ty też chcesz rundkę z kaduceuszem? Nie wal głową w mur, od razu przyznaję Ci specjalny* order kaduceusza.

Nie wiem czy tylko ja, ale miałem problemy a raczej w ogóle nie mogłem zagłosować na FB na scenariusz jaki wybrałem. Próbowałem kilka razy. Może i inni mieli podobnie stąd tak mało głosów oddanych? Nie czytałem wszystkich scenariuszy ale głosowałbym na Martwe zło.

Gratuluję zwycięzcom.

Gratuluje Marcinowi Sinderze Zwycięstwa w konkursie. Jego scenariusz "Martwe Zło" miałem możliwość osobiście rozegrać (jako gracz) na konwencie "Bebok" w Bytomiu. Przygoda do bólu archetypiczna ale dzięki temu fajna i łatwa do przygotowania - właściwie samograj. W zależności od humoru graczy można ja poprowadzić na poważnie albo w konwencji parodystycznej groteski. Pozdrawiam! 

Ps. Oczywiście ze MOJ scenariusz byłby najlepszy, ale skoro go zabrakło... ;)

Żeby zagłosować, należało być członkiem grupy "Panie i Panowie...". Osoby niezrzeszone głosować nie mogły.

EDIT. Anioł Gniewu. Na Beboku graliśmy w zupełnie inne "Martwe Zło". Motyw z zombi był podobny, jednak praca na konkurs Kufel to zupełnie inna bajka. Tytuł wykorzystałem ten sam, ponieważ jest po prostu fajny. Kojarzy się z filmem, a o to mi właśnie chodziło.

Ups! ;)

Gratulacje dla wszystkich laureatów i podwójne dla Zuzi 'blublu' Bluszcz za podwójną nagrodę :D You go girl!

Bardzo prosimy o zachowanie kultury dyskusji. Dwa komentarze zostały już usunięte ze względu na pojawiające się w nich antysemickie wyrażenia.

Chciałem pogratulować Piastunowi, jak zwykle dał radę, Marwełowi, bo Nierzeczywistość rządzi i trudno się było spodziewać, by Herbaciarnia nie rządziła, blublu, bo praca była naprawdę sympatyczna.

Wszystkim wyróżnionym też chciałbym pogratulować wysokich ocen u Karczmarza.

Ale i tak wszyscy wiemy, że moralnym zwycięzcą a równocześnie postacią tragiczną tego konkursu jest Anioł Gniewu.

Państwu Reputakowskim zaś chciałbym pogratulować kolegów. Koniec końców, przyjaciele są dużo ważniejsi niż jakieś tam nagrody.

Dzięki za wyróżnienie dla jurorów oraz jeszcze raz dla Karczmarza za świetny pomysł i super organizację całej zabawy. :) Szacunek, man.

Osobne megagratzy dla zwycięzców. Tylko jak ktoś coś napisze, to wie, że nawet krótki tekst wymaga spięcia pośladów. No i ryzyka wystawienia się na ocenę. :) Naprawdę fajnie było być po "tej stronie" w erpegowym konkursie. Konkursy scenariuszowe są najlepsze właśnie dlatego, że każdy może sobie sam wyrobić opinię. Mam nadzieję, że Kufel wpisze się na stałe w erpegowy kalendarz, bo na to zasługuje.

Na koniec największe gratulacje dla blublu. Wreszcie jakaś kobieta wygrała konkurs na scenariusz. :)  Teraz zakoś Quentina. :D

[EDIT, Sorry, to już aż drugi przypadek po amenarhi.]

Pozdrawiam!