Fessel - Słaby artefakt

Nie miej przedmiotu magicznego od siebie mądrzejszego

Autor: Piotr 'Faust' Kucharski

Historia: Magowie znani są ze swej mądrości, ale też i z głupoty zrodzonej z dążenia do potęgi. Jednym z takich głupców był Azruil, Czerwony Czarnoksiężnik z Thay, który przypłacił swoje żądze życiem.

Azruil zapragnął mieć potężną broń, dzięki której mógłby wspiąć się na wyższy szczebel hierarchii thayskich magów. Stworzył więc miecz, w którym za pomocą potężnej magii uwięził demona Bal'thk'attuna. Tak powstał Fessel. Zapowiadało się na to, iż Azruil zdobędzie upragnioną władzę. Moc demona uwięziona w ostrzu wzmacniała jego zwykłe właściwości kilkakrotnie. Jednak mag nie wiedział, że sprowadził na siebie zgubę.

Pewnego dnia, młody sługa czarnoksiężnika zakradł się do komnat Azruila, by obejrzeć miecz. Chwycił broń w dłonie i.. wpadł w szał. Wyrżnął wszystkich mieszkańców posiadłości, łącznie ze swoim panem. Potem chłopca odnaleziono z obłędem w oczach, trzymającego zakrwawione ostrze.

Po wielu latach miecz trafił do pewnego rycerza. Ten, jako człek dzielny i prawy, używał go do obrony swojej pani - hrabiny Miri von Nemetsk. Jakież było zdziwienie reszty poddanych hrabiny, gdy jej protektor zaszlachtował ją pewnego wieczoru z zimną krwią. Rycerz, mimo przysiąg, że nic nie pamięta, został stracony, a następnie pochowany w surowym grobie. Razem z mieczem. Parę tygodni później grobowiec został ograbiony. O Fesselu zaginął jakikolwiek słuch.

Jak to możliwe, że ktokolwiek dotknął tej broni wpadał w śmiercionośny szał? Bal'thk'attun był na tyle inteligentnym demonem, by szybko przekonać się, że przez miecz może wiele zdziałać. Był z nim połączony, a więc wszystko, co miało wpływ na ostrze, miało wpływ również na niego. Poza tym mógł przejmować kontrolę nad słabszymi umysłami, co też czynił od czasu do czasu. Starał się wtedy uczynić jak najwięcej szkód, za które wina spadała na dzierżącego Fessela. Ale miało to też wadę, o której demon nie wiedział. Jeżeli właściciel miecza został ciężko poraniony, jego krew odurzała Bal’thk’attuna. Demona ogarniał głód krwi, przez co tracił jakąkolwiek kontrolę nad umysłem właściciela miecza, a ten wiele zyskiwał.

A więc miecz ma zarówno zgubny, jak i korzystny wpływ na właściciela. Demon może jedynie się wściekać w swoim więzieniu. Chyba, że klinga pęknie, a kajdany zostaną zerwane.

Działanie: Ten Miecz długi +2 ma następujące specjalne cechy:
Przejmowanie kontroli: W każdej chwili demon może zechcieć przejąć kontrolę nad właścicielem miecza. Udaje mu się to, jeżeli istocie dzierżącej broń nie powiedzie się rzut obronny na Wolę (ST 18).
Głód krwi: Zawsze, gdy posiadacz miecza jest okaleczony, Bal’thk’attun wpada w szał, który wzmacnia dzierżącego broń. Właściciel otrzymuje +4 do Siły i +2 do Budowy. Poza tym demon traci nad nim kontrolę.
Wzmocnienie magii: Magiczne właściwości balora zaklętego w ostrzu zwiększają moc istot posługujących się magią wtajemniczeń. ST rzutu obronnego przeciw czarom rzucanym przez posiadacza Fessel’a wzrasta o 2. Poza tym właściciel otrzymuje jedną dodatkową komórkę na czary poziomów 1 do 4. Należy je traktować tak, jakby były uzyskane z powodu wysokiej wartości atrybutu
Kajdany: Jeżeli Fessel zostanie przełamany, uwalnia się z niego demon. Bal'thk'attun jest balorem, który jednak znacznie ucierpiał na skutek długotrwałego magicznego uwięzienia (-2 do wszystkich cech, nie posiada Wielkiego miecza migbłystalnego, a jego OC wynosi 25 - poza tym jak zwykły balor). Po uwolnieniu się – demon natychmiast atakuje byłego właściciela Fessela.

Charakter: Chaotyczny zły.
Atrybuty: Int 18, Rzt 16, Cha 16.
Punkty Ego: 18.
Komunikacja: Telepatia, ale tylko wtedy, gdy stara się przejąć kontrolę na właścicielem.

Silne Oczarowania; PC 20; waga 5 kg.