» Wieści » Druk D&D 4E PL zakończony

Druk D&D 4E PL zakończony


Druk D&D 4E PL zakończony
Zgodnie z informacją podaną przed chwilą przez wydawnictwo ISA, zakończył się druk pierwszej partii polskich podręczników do czwartej edycji Dungeons & Dragons. W tej chwili gotowe są dwa podręczniki: Podręcznik gracza i Przewodnik Mistrza Podziemi. Już niedługo trafią one do sprzedaży.
Źródło: Wydawnictwo ISA
Tagi: D&D 4E | ISA


Czytaj również

Komentarze


ConAnuS
   
Ocena:
+2
@ Troll Slayer
"Kto to kupi poza garstką nadzianych kolekcjonerów?!"

Bardzo możliwe, że ja. I ani ze mnie nadziany, ani kolekcjoner. :)
21-04-2010 15:32
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Troll Slayerze - Nemezis na pewno. Jest jeszcze jeden, w planach. Moze nie setting, ale mini setting.

I ja kupie, choc wlasnie dla kolekcji.
21-04-2010 15:39
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+2
@ Troll Slayer - zamknięcie linii wydawniczej Star Wars RPG zdaje się przeczyć Twojej tezie o wielkiej popularności s-f.
Do SW ma wyjść Nemezis, zwycięski setting Megakonkursu.

A co do samych czwartoedycyjnych dedeków, to myślę, że sporo ludzi je kupi, niezależnie że niektóre rozwiązania przyjęte przez ich twórców budzą spore kontrowersje.

PG kupię na pewno, żeby być obeznany z polskojęzyczną nomenklaturą, nie wiem, czy opłaci mi się dublowanie pozostałych podręczników.

Ciekawi mnie natomiast, jakie dodatki ISA zamierza wydać (zwłaszcza jeśli chodzi o settingi, choć nie tylko).
21-04-2010 15:42
Bajer
   
Ocena:
+4
Ja byłbym wdzięczny za dodanie słownika terminów polsko-angielskich. Jako, że oryginalnej linii wydawniczej ISA nie będzie w stanie nadrobić, dało by się łatwiej grać na polskiej podstawce i angielskich podręcznikach. A że jest to możliwe, pokazali już inni wydawcy.
21-04-2010 16:03
Tadeus
    Tadeus
Ocena:
+3
Fajne. Dla nieobeznanych główne różnice nowej edycji (systemu i settingu FR) brzmią następująco:

- Gracze z założenia startują jako postacie znacznie potężniejsze od przeciętnego mieszkańca świata i już na początku stosunkowo dużo potrafią.

- Miasta są tylko obleganymi oazami spokoju w niebezpiecznym świecie + lekkie post-apo.

- Każda klasa ma moce podobne do czarów i to ich duży wybór. Czarodziej już tak nie wymiata i nie kradnie ról innych klas.

- Większy nacisk na współpracę drużynową. Każda klasa ma taktyczną rolę w drużynie - znacznie wyraźniej niż poprzednio.

- Rozwiązania z MMO - moce odświeżające się po czasie, łatwe i szybkie samoleczenie po walce.

- Z każdym level upem gracz dostaje coś fajnego - poprzednio często dostawało się nieznaczny wzrost potęgi i dla wielu graczy było to ponoć nudne.

Więcej nie pamiętam - ale zmieniło się na pewno sporo - to nie są drobne zmiany w mechanice i settingach.
21-04-2010 17:51
~Prorok

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zapamiętajcie moje słowa - książki będą drogie i cienkie jak angielskie odpowiedniki, ale najgorsze będzie tłumaczenie księgi potworów (przez co zwlekają z jej wydaniem).
21-04-2010 17:54
~Troll Slayer

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Lucjan/Adam - Nie wątpię, że spora grupa fanów nadal zagrywa się w DDeki. Sam również chętnie od czasu do czasu zagłebiam się w ponury świat Ravenloftu. Moje wątpliwości co do trafnego posunięcia marketingowego. budzi jednak publikowanie kolejnych klonów Podręcznika Gracza i Mg (2, 3, 3.5, 4) w miejsce dodatków i przygód. Szkoda zwłaszcza że zaniechano wydania pozostałych przygód/mapek Fantastic Locations - korzystali z nich także gracze skupieni wokół innych systemów... ;(

Jeśli chodzi o WH40000 RPG pozostaje nadal zdziwiony ignorowaniem jego istnienia przez wydawców. Ten system nie wymagałby ŻADNEJ promocji, gdyż od dawna uniwersum czterdziestki cieszy się ogromną popularnością (gry, komiksy, książki). Samo Dark Heresy zebrało też masę wyróżnień i pozytywnych recenzji - również na tym portalu. Rzesza fanów starego młotka, także chętnie przesiadłaby się na ten system. WTF pytam więc!?

Co do Star Wars to nie jestem zdziwiony przesyceniem się amer-rynku tym uniwersum - nawet u nas w pewnym momencie strach było zajrzeć do lodówki w obawie że znajdziemy tam kolejnego clona... Jak mówi stare przysłowie "Co za dużo to i świnia nie zeżre..." Ale był potencjał i sposobność która na poletku polskiego RPG nie została wykorzystana.

CoNanuS - sądząc po muskulaturze awatara mocno inwestujesz w kosztowne anaboliki, nie zaprzeczaj więc że jesteś nadziany... ;))

Ramel - dzięki za info, będę czekał!

21-04-2010 17:56
rincewind bpm
   
Ocena:
+3
W polskim wydaniu DnD 4E zawarto właśnie liczne erraty i poprawki, więc też w pewien sposób jest to nowsza edycja niż ta angielska ;)

"jak wyszedł SW i ma wyjść Robotica, to nagle ISA sobie przypomniała, że na RPG kasę można zrobić"

A kiedy wychodziła Klanarchia i wychodził Wolsung to sobie nie przypomnieli? Według mnie, sprawa wygląda kompletnie inaczej. Znając rozeznanie ISY wątpię, by w ogóle zdawali sobie sprawę z tego, że coś takiego jak Robotica istnieje: Savage Worlds moooże obiło im się o uszy.

Traktuję posunięcia ISY jako totalnie przypadkowe i myślę że trudno doszukiwać się tu głębszej logiki.

Co do tego, że można zrobić kasę (w domyśle: zarobić dużo), to mam pewne wątpliwości ;)

Polską 4 edycję zapewne kupię z sentymentu. Co do ogólnej popularności systemu - nie wiem, czy już trochę nie po ptakach.

21-04-2010 18:07
Malaggar
   
Ocena:
0
@Troll: A ilu znasz graczy, którzy sięgneli po angielską wersję DH?
21-04-2010 18:10
~Troll Slayer

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Malaggar - U mnie wśród kolegów na kopalni, jak się domyślasz dobra znajomośc języka angielskiego nie jest szczególnie powszechna. Mimo to znam parę osób grających w DH. I kilkanaście innych fascynujących się uniwersum WH40000, które gromadzą wszelkie bazujące na nim gry, albumy, figurki i książki. Gdyby DH albo jeszcze lepiej Straż Śmierci pojawiły się w języku polskim, gwarantuję, iż spora grupa entuzjastów zakupiłaby ten podręcznik.
21-04-2010 20:10
~Troll Slayer

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wiem, że trudno wam uwierzyć, ale dla sporej grupy miłośników gier, bariera językowa, oprócz bariery cenowej stanowi podstawową przeszkodę.
21-04-2010 20:15
~sskellen

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
@trollslayer

Niestety DH jest na silniku młotka 2 ed. i zerowo się sprawdza w realiach świata.

Moja ekipa porzuciła DH z powodu mechaniki.

Świat i klimat spoko, ale mechaniczna strona jest tragiczna, co sprawdza się w starym dobrym młotku, w 40 milennium zasysa muł.
21-04-2010 20:26
~zlo wcielone

Użytkownik niezarejestrowany
    sskellen
Ocena:
0
Ale co jest nie tak z mechaniką wfrp w 40 milenium? Czym się przejawia jej niedopasowanie?
21-04-2010 20:32
Burko
   
Ocena:
+1
No cóż dla mnie to porażka. Najbardziej bawi mnie próba sprzedaży połowy systemu i na co to komu. Bez MM dość ciężko jest poprowadzić sesje. Jeszcze jakby wydali od razu przygode. To oki, a tak to kicha. Kurde to jak sprzedawać samochód bez silnika, który będzie można dokupić niewiadomo kiedy. Gdzie tu sens gdzie logika?

Wiadomo, może co następnie pewnie za rok wyda ISA, będzie ciągnąć tylko linie dla graczy, czy też skusi się na linie podręczników dla MG?
21-04-2010 21:05
Beamhit
    @zło wcielone
Ocena:
+1
Tym, że jest toporna, wsadzono tam masę nikomu niepotrzebnych symulacjonistycznych elementów (tabele krytyczne na k100 możliwości, mało grywalne zasady fatigue), bo według zasad 70% populacji ludzkiej nie zauważy czerwonej piłki na zielonej murawie, a zamiast akcji z intro do Dawn of War, mamy biegające żółwie. Bo nikt nie gra na zasadach podręcznikowych, tylko prowadzi storytelling z houserulenowanymi rzutami w biegu.

I by nie było, byłem człowiekiem który dał temu systemowi dużą szansę. Nawet go broniłem (ot, taki Drozdzal zjechał system z góry na dół). I dalej mam do niego jakiś sentyment.

21-04-2010 21:08
Malaggar
   
Ocena:
0
Beamhit: A widzisz, dla mnie mechanika DH (i szerzej WFRP) jest jedną z przyjemniejszych. Nie miałem nigdy z nią problemów, trochę oczywiście przerobiłem, ale to w każdym systemie ma miejsce.

BTW: Akcje z intro DoW są tak hamerykańsko-filmowe, że ja pasuję. I mam nadzieję, że system o kolesiach od tych akcji (Deathwatch) nie pójdzie w tę stronę.

"Bo nikt nie gra na zasadach podręcznikowych, tylko prowadzi storytelling z houserulenowanymi rzutami w biegu."
Ja gram na praktycznie podręcznikowych (jedyne zmiany: zmiana sposobu wykupywania rzeczy za XPa i, do erraty, zmiana obrażeń paru pukawek [zasady do percepcji stosuję opcjonalne z IH])

"nikomu niepotrzebnych symulacjonistycznych elementów"
Ja z nich korzystam i nie mam problemów (choć tabelki krytyków wyciągam tylko przy krytykach, które wchodza w graczy).
21-04-2010 21:14
Savarian
   
Ocena:
+1
@ Malaggar
"Beamhit: A widzisz, dla mnie mechanika DH (i szerzej WFRP) jest jedną z przyjemniejszych. Nie miałem nigdy z nią problemów, trochę oczywiście przerobiłem, ale to w każdym systemie ma miejsce."

Qrde miałem to samo. I mam. Od jakiejś dekady mogę poprowadzić WFRP na 1ed. i wszystko będzie grało i tańczyło.
Strasznie mnie dziwiły te wszystkie "problemy" ze spapraniem mechaniki młotka. Ale byłem cicho bo myślałem, ze to ja jestem inny.
Tak to już pewnie bywa jak granie by the book przysłania wszystko co logiczne, normalne i intuicyjne.

I też żałuję, że w Polsce zapomniano o DH. Sam znam co najmniej 3 osoby, które by kupiły podstawkę (jedna kupiła by mimo, że ma już wersje eng.)
21-04-2010 21:21
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
jak sie nie potrafi poprawić to sie nie prowadzi
21-04-2010 21:22
Beamhit
    @Malaggar
Ocena:
0
"Ja gram na praktycznie podręcznikowych (jedyne zmiany: zmiana sposobu wykupywania rzeczy za XPa i, do erraty, zmiana obrażeń paru pukawek [zasady do percepcji stosuję opcjonalne z IH])"

Zaraz się jeszcze dowiem, że prowadzisz z wykorzystaniem figurek.

@Savarian

"Tak to już pewnie bywa jak granie by the book przysłania wszystko co logiczne, normalne i intuicyjne."

Raczej oczekuję od systemu, by granie "by book" nie musiało nic przysłaniać. DH nie należy do tych systemów. A szkoda.
21-04-2010 21:33
XLs
   
Ocena:
+1
Burko@
nie wiem czy dobrze pamiętam, ale gdy wychodziło d&d ed 3 to też nie było od razu 3 podręczników i musiałem czekać na MM.
A nie wiem jaka w tym wszystkim przeszkoda, zresztą z tego co czytałem ( choć może pamięć mnie myli) to w lipcu ma być MM.

A system kupie bo gracze lobią, ja lubie, a to że ma wady? A który system nie ma!

Zresztą ludzie którzy kupili i kupują d&d 3 ed to nie tylko ludzie czekający na swex i grajacy w warmłota. Do graczy należą też ci którzy znają, lubia i grają głównie lub tylko d&d. Nie są gorsi od innych a 4 ed wielu z nich kupi.
21-04-2010 21:35

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.