» Dla graczy » Odgrywanie » Charaktery

Charaktery


wersja do druku

Czyli rozważania o czterech stronach osobowości

Redakcja: Mateusz 'Zsu-Et-Am' Kominiarczuk

Poniższy tekst ukazał się pierwotnie na łamach serwisu dnd.pl. Aktualna jego wersja została powtórnie zredagowana przez redaktorów serwisu Poltergeist i opublikowana za zgodą autorów.
Po co taki artykuł? Poniższy tekst ma za zadanie uzmysłowić wszystkim, jakim problemem może być odgrywanie charakteru postaci przez gracza. Ma służyć skonfrontowaniu suchego przekazu z Podręcznika Gracza z wieloletnim doświadczeniem redaktorów tej strony. Na pewno nie znajdziecie w nim "jedynej słusznej" wykładni, mówiącej o tym, jak "powinno się" odgrywać dany charakter. Taka wykładnia tak naprawdę nie istnieje. Artykuł został skonstruowany na zasadzie komentarzy. Do każdego charakteru podano cytat z Podręcznika Gracza (wydanego w Polsce przez wydawnictwo ISA) i komentarz poszczególnych redaktorów wraz z odpowiadającymi im przykładami z literatury, filmu lub nawet z historii. Nie ukrywam, że zdania te mogą się różnić od siebie, ale to właśnie znakomicie obrazuje, jak szeroko można spojrzeć na problem charakteru postaci - zagadnienia jakże często komentowanego i krytykowanego nawet przez największych fanów D&D. Charaktery - skąd ten pomysł? Koncepcja charakterów postaci po raz pierwszy pojawiła się w styczniu 1974 roku, gdy oficjalna premierę miało pierwsze wydanie D&D. Bazowała ona na twórczości Michaela Moorcocka oraz Paula Andersona i dzieliła porządek we Wszechświecie pomiędzy trzy "siły": Prawo (Law), Chaos i Neutralność (Neutrality). Początkowo "dobro" było kojarzone z prawem, a "zło" z chaosem. Pomysł dziewięciu charakterów, który znamy dzisiaj, pojawił się dużo później - dopiero po wydaniu Advanced Dungeons & Dragons w 1977 roku. Czym jest charakter postaci? Jak podaje sucho i zwięźle Podręcznik Gracza, charakter to nic innego jak "ogólne moralne oraz osobiste nastawienie postaci bądź stworzeń". Pięknie. W zasadzie daje nam to ogólny zarys tego, czym jest charakter postaci. Ale czemu tak naprawdę służy? I znowu poproszę o pomoc twórców D&D. Otóż "charakter jest narzędziem do kształtowania tożsamości [...] postaci". Rozważmy to patrząc z czysto praktycznego punktu widzenia. Wybór charakteru określa pewne konwencje czy też ramy, wewnątrz których odgrywana przez gracza postać powinna się poruszać. Wybrany charakter należy traktować jako swego rodzaju wytyczne. Wspomniane przeze mnie ramy nie są sztywne i nieprzekraczalne. Każda postać jest indywidualnością i każda powinna być rozpatrywana osobno. Nie ma osób nieskazitelnych, rzadko też trafia się na osoby w całości pochłonięte przez zło. Tak jak napisałem - charakter służy tylko i wyłącznie obraniu pewnej konwencji, pewnej metody gry postacią. Może się oczywiście okazać, że obrany charakter jest niewygodny dla gracza, może się także w życiu postaci coś wydarzyć, co wpłynie na zmianę jej światopoglądu (śmierć bliskich, objawienie się boskiej istoty etc.). Czy gracz może zmienić charakter postaci? Oczywiście - ewolucja postaci jest mile widziana, pod warunkiem, że jest to w pewien sposób uzasadnione. Światopoglądu nie zmienia się ot tak sobie, w zależności jaką mamy rano pogodę... Czasami to nawet MP może dać graczowi sygnał, że powinien zmienić charakter postaci, gdy jego czyny ciągle "gwałcą" przyjętą konwencję. W najbardziej ekstremalnych przypadkach MP może nawet takiej zmiany zażądać. Czym powinniśmy się kierować wybierając charakter? Jak już podkreślałem, charakter jest sprawą bardzo indywidualną, istnieją jednakże pewne wskazówki, które pozwalają graczowi określić, jaka postawa będzie najlepiej pasować do tworzonej postaci. Wskazówki te można podzielić na związane z postacią i związane z osobą samego gracza. Zajmę się najpierw pierwszą grupą. Wewnątrz niej można wydzielić wskazówki systemowe i historyczne. Wskazówki systemowe to wszelkiego rodzaju czynniki oparte na zasadach systemu. Gdy spojrzymy na opisy ras czy potworów w Księdze Potworów, zauważymy, że większość ras posiada wyraźne tendencje ku określonym charakterom. Co to obrazuje? Nic innego jak uwarunkowania kulturowe. Rasy, żyjące w obrębie mocno zhierarchizowanych i zorganizowanych społeczności, będą miały mocne tendencje ku charakterowi praworządnemu. Członkowie ras, w których jedynym istniejącym prawem jest prawo pięści, będą kierować się ku chaosowi. Gdy jednak przypatrzymy się charakterom przypisanym do ras, zauważymy słowa takie jak "najczęściej" czy też "zazwyczaj". Tu pojawiają się wskazówki historyczne. Wiadomo, że przyzwyczajenie jest drugą naturą istoty (nie tylko człowieka). Możliwe jest, że gracz w historii swojej postaci opisze obraną ścieżkę, która spowodowała, że jego postać różni się podejściem do życia od swoich ziomków. Może wychowała się w obrębie innej kultury? A może jego nauczycielem był podobny do niego "odmieniec"? Tu największe pole do popisu ma sam zainteresowany, czyli gracz. Przejdźmy do drugiej grupy wskazówek - tych, związanych z samym graczem. Wielokrotnie zdarzało się, że gracz obierał dla swojej postaci jakiś charakter, po czym po kilku sesjach widać było, że mu on "nie leży"... Muszę powiedzieć, że zauważam w podejściu graczy dwa stereotypy. Pierwszy to Gracz Ambitny - w zasadzie jest pewna grupa charakterów (jeden bądź kilka), które najbardziej mu odpowiadają, ale próbuje zmierzyć się także z innymi. Chce zobaczyć jak mu będzie szło, czy da radę, czy podoła nowym wyzwaniom. Drugi stereotyp to Gracz Tradycjonalista. On wie jaki charakter najlepiej potrafi odgrywać, podoba mu się on, odpowiada jego osobistemu spojrzeniu na świat lub po prostu nie sprawia trudności w odgrywaniu. Czy któryś z nich jest gorszy? Absolutnie nie - po prostu mają inny sposób na dobrą zabawę, a czy nie tym właśnie jest RPG? Więc jakie są te siły definiujące Kosmos? W D&D charakter jest dwuczłonowy.
  • Człon pierwszy - etyczny - odpowiada nastawieniu postaci względem istniejącego porządku. Postacie prawe będą starały się wypełniać swoje obowiązki, będą szanować autorytety i mówić prawdę. Postacie praworządne dostrzegają wagę swojej roli w społeczeństwie. Można to przełożyć na stosowanie się zarówno do norm prawnych, jak i moralnych. Postacie chaotyczne będą ceniły wolność i indywidualność. Będą starały się patrzeć na świat nie oczami autorytetów, ale własnymi, wyrabiając sobie własną opinię o nim. Prawa jednostki są najważniejsze dla postaci chaotycznej. Nie zawsze oznacza to osiąganie czegoś kosztem innych, ale postać taka dla osobistej wolności będzie w stanie wiele poświęcić. Postacie neutralne będą należały do grupy, która nie czuje potrzeby buntu, ale dalekie będą od ścisłego podporządkowania się wszystkim panującym prawom.
  • Człon drugi obrazuje nastawienie moralne postaci. Pojawia się tutaj klasyczny model "dobro przeciwko złu". Należy jednak pamiętać, że o ile nad istotą zła i dobra filozofowie obradują już od niezliczonych stuleci, w D&D obie te siły są jasno zdefiniowane. Dobro to zdolność współczucia, chęć niesienia pomocy, nawet kosztem własnej ofiary, a przede wszystkim szacunek dla wszelkiego życia. Zło to w skrócie całkowite przeciwieństwo tych cnót. Tu również pojawiają się osoby o nastawieniu neutralnym. One nie będą spieszyć z pomocą z czysto altruistycznych pobudek, ale też nie będą czynić szkody swym sąsiadom. Postacie neutralne będą lepiej żyły z istotami dobrymi, ponieważ jedne i drugie są w stanie egzystować obok siebie bez agresji.
Istoty o niezdefiniowanym podejściu do życia lub nie posiadające takowego z powodu niewystarczającej inteligencji (jak np. zwierzęta) będą miały oba człony charakteru neutralne. Opisy charakterów Poniżej opisano wszystkie istniejące w D&D charaktery. We wstępie wspominałem już, jaką metodę zastosowano, ale przypominam, że po opisie na podstawie PG, następują poprzedzone pseudonimem komentarze redaktorów strony i ich przykłady. Może zdarzyć się, że autor nie podał przykładu. Nie oznacza, że takowy nie istnieje, a tylko tyle, iż autor nie jest w stanie jednoznacznie zaklasyfikować żadnej ze znanych mu postaci. Praworządny Dobry: "Postać praworządna dobra [...] łączy poświęcenie w sprzeciwianiu się złu z dyscypliną i nieustępliwą walką. Mówi prawdę, dotrzymuje słowa, pomaga potrzebującym [...]"
  • danant: Dla postaci praworządnej dobrej najlepszym sposobem na pomoc i ochronę jest wspólna praca dla dobra wszystkich. Jeżeli prawa jednostki będą w ten sposób w pewien sposób ograniczone - trudno. Należy pamiętać, że celem jest ograniczenie wszelkiego cierpienia, więc jakiekolwiek tortury, użyte nawet w celu zachowania istniejącego prawa lub wsparcia systemu prawnego, są niedopuszczalne. Ważnym aspektem życia jest honor - jeżeli nie można ufać, że ktoś dotrzyma danego słowa, nie można wierzyć w jego uczynki. Moje przykłady: Królowa Amidala, Galahad, Aragorn.
  • Darklord: Postacie praworządne dobre wierzą, że zbudowanie państwa przez silnego i prawego władcę oraz współdziałanie jego podwładnych dla dobra państwa jest idealnym układem. Poszukują zawsze rozwiązania przynoszącego najwięcej korzyści dla ogółu, a przy okazji wyrządzającego najmniej szkód. Moje przykłady: Karol Wielki, Hiawatha, Superman.
  • bukwa: Postępuj zgodnie z zasadami, co do których chciałbyś, żeby obowiązywały wszystkich. Wierność, posłuszeństwo ideałom, pokora, poszanowanie każdej istoty - to pryncypia, którymi winieneś się kierować w każdej sytuacji. Każdy ma swoje miejsce w strukturze społecznej - dąż zatem zgodnie z panującymi w twoim kraju prawami do poprawy życia wszystkich istot. Nie zapominaj jednak o szczególnym szacunku dla tych, którzy mają status wyższy od twojego! Bądź gotów na poświęcenia dla dobra - zaowocują one wzmocnieniem wspólnoty, a każda jednostka z niej właśnie czerpie swą siłę. Moje przykłady: Król Artur, Aragorn.
  • MacDante: Prawo przede wszystkim. To co nas otacza jest na tyle jasne, że świadome łamanie tego jest zabronione. Postać praworządna dobra nigdy, ale to nigdy nie złamie prawa świadomie. Jeżeli będzie chciała zrobić uczynek mniej prawy, ale dobry, najpierw poradzi się innych, czy nie jest to niezgodne z jej wierzeniami i stosunkiem do życia. Każdy czyn będzie skierowany w ochronę jednostki, a nawet najgorszy łajdak ma prawo do uczciwego osądu. Moje przykłady: Lancelot du Lak, Colombo, Superman.
Praworządny Neutralny: "Postać praworządna neutralna zachowuje się tak, jak nakazuje jej prawo, tradycja czy prywatny kodeks. Najważniejsze są dla niej porządek oraz organizacja."
  • danant: Grupa i kontynuacja jej istnienia na określonych prawach jest dla postaci praworządnej neutralnej celem nadrzędnym. Nie ma miejsca na indywidualizm - każdy jest trybem w maszynie, który ma działać jak najsprawniej w celu zapewnienia ciągłości "pracy". Postać taka nie walczy za wszelką cenę, by poprawić jakość życia członków grupy, chyba że nie działają "sprawnie" - wtedy należy się zastanowić, czy można je jakoś "naprawić". Moje przykłady: Sędzia Dredd, Leto Atredis, James Bond.
  • Darklord: Władza ma za zadanie być silna i sprawna - nie jest ważne, czy jest to tyrania, demokracja, czy też monarchia konstytucyjna. Dla postaci praworządnej neutralnej liczą się korzyści dla prawa i organizacji państwowej, a nie ich moralność. Moje przykłady: Nezahualpilli - władca Texcoco (Mezoameryka), papież Lucjusz III i inkwizytorzy, Punisher, Batman.
  • bukwa: Tylko na bazie porządku i posłuszeństwa można zbudować silne społeczeństwo. Cały Wszechświat opiera się na niewzruszonych zasadach - a ich najwspanialszym ucieleśnieniem jest sprawnie działający mechanizm społeczny. Nawet żyjąc poza społecznością powinieneś opierać się na światopoglądzie, który systematyzuje twoje życie. Jeżeli ktoś chce zagrozić porządkowi, powinien spodziewać się surowej kary. Pamiętaj: życie jest walką, a ty jesteś żołnierzem. Sam oceń najlepiej, czy nadajesz się na przywódcę, czy na podwładnego - a potem postępuj zgodnie z wyznaczonymi obowiązkami.
  • MacDante: Prawo jest prawem, ale sposób jego respektowania musi być jak najbardziej obiektywny. Nie ma tu miejsca na pomyłki. Każdy, kto działa wbrew prawu powinien ponieść tego konsekwencję. Najlepszą karą będzie pouczenie, chodź grzywna czy dyby także powinny przynieść skutek. Moje przykłady: Sędzia Dredd.
Praworządny Zły: "Praworządny zły [...] metodycznie zabiera to, czego chce - w granicach własnego kodeksu zachowania, nie zważając na to, kogo rani. Dba o tradycję, lojalność oraz porządek, ale nie o wolność, godność czy życie. Postępuje zgodnie z zasadami, lecz bez litości czy współczucia [...]"
  • danant: Dla postaci praworządnej złej porządek jest konieczny do zachowania kontroli. Silni rządzą słabymi, a słabi służą silnymi. Stan rzeczy i dyscyplina są utrzymywane wszelkimi możliwymi metodami. Na szczycie władzy silni walczą, by utrzymać porządek dający im potęgę. Słabi postępują według praw silniejszych i w ten sposób otrzymują ochronę i unikają kary. Moje przykłady: Darth Vader, Sauron, Eryk - książę Amberu.
  • Darklord: Postacie praworządne złe uważają, że wykorzystywanie społeczeństwa i praw dla swojej korzyści jest właściwe. Jest dla nich wyraźna różnica pomiędzy panem i sługą. Popierają te prawa, które sprzyjają im i ich interesom. Natomiast reszta to nie ich sprawa. Niechętnie dają swoje słowo, ale zawsze go dotrzymują (chyba że można je legalnie złamać). Moje przykłady: Mordred, szeryf z Nottingham, Dr Doom.
  • bukwa: Struktura społeczna służy porządkowaniu życia. Siła, która z niej płynie, może być wykorzystana tylko wtedy, gdy nałoży się na nią kaganiec ścisłej hierarchii. Twoja wspólnota jest dla ciebie najważniejsza - istoty spoza niej zasługują co najwyżej na los niewolników. Pomnażaj bogactwa swojego domu i państwa wyzyskując innych. Nie okazuj litości! - czyni ona słabym, a takimi są właśnie głupcy. W obrębie wspólnoty dąż bezwzględnie do realizacji swoich celów - nie wahaj się wykorzystywać prawa do eliminacji twoich przeciwników.
  • MacDante: Prawo jest narzędziem władzy. Twarda ręka i żelazne zasady to cechy charakteryzujące postać praworządną złą. Prawo jest tylko dla niej i to ona jest sędzią. Manipulacja prawem jest ulubioną taktyką, umożliwiającą obchodzenie niekorzystnych dla postaci przepisów. Moje przykłady: Seth z Connana.
Neutralny Dobry: "Postać neutralna dobra najlepiej robi to co może robić osoba dobra. Jest oddana pomaganiu innym. Współpracuje z królami i władzami, lecz nie czuje wobec nich zobowiązań."
  • danant: Dla postaci neutralnej dobrej najważniejsza jest ochrona życia i polepszenie jego stanu. Prawa i zasady, które mają do wyznaczonego celu doprowadzić są w porządku, ale jeżeli złamanie prawa spowoduje, że ktoś przestanie cierpieć, lub pomoże w zapanowaniu dobra, postać podążająca według tej filozofii zrobi to bez wahania. Postacie o tym charakterze będą unikać zabijania, chyba że w samoobronie lub by powstrzymać oczywiste zagrożenie. Moje przykłady: Leia Organa, Gandalf, Ghandi.
  • Darklord: Postać neutralna dobra czyni to, co uważa za dobre i nie zważa na to, czy jest to zgodne z prawem. Dla niej ważniejsze jest dobro jednostki niż jakieś górnolotne i ulotne ogólniki (jak na przykład struktura społeczna). Moje przykłady: Skirnir, Beowulf, Spiderman.
  • bukwa: Postępuj zgodnie z nakazami twojego serca: dobroć, współczucie i poświęcenie to drogi, które prowadzą do godnego życia. Pamiętaj o budowaniu relacji, które będą służyć wszystkim istotom. Prawo jest narzędziem: jeżeli dobrze służy, należy się do niego stosować; jeżeli jednak zostało wadliwie skonstruowane albo jego interpretacja mogłaby zaszkodzić, nie zawahaj się mu przeciwstawić. Moje przykłady: Ghandi.
  • MacDante: Każdy potrzebuje pomocy. Ważne jest to, aby ją nieść. Nieważne czy potrzebujący jest krasnoludem czy elfem. Nieważne co zrobił. Jeżeli można mu pomóc, należy to uczynić. Taki gest do niczego nie zobowiązuje. Dla postaci o takim charakterze zabijanie jest ostatecznością, a złamanie prawa musiałoby być spowodowane silnym impulsem, gdyż z własnej woli postać neutralna dobra tego by nie zrobiła.
Prawdziwie Neutralny: "Postać neutralna robi to, co wydaje się być dobrym pomysłem. [...] Większość neutralności to brak zaangażowania lub jakiegokolwiek nastawienia, nie zaś poświęcenie wobec niej. Postać taka uważa dobro za lepsze od zła. [...] Niektóre postacie filozoficznie angażują się w neutralność."
  • danant: Dla postaci neutralnej pojęcia Dobra, Zła, Prawa i Chaosu są abstrakcyjne. Owszem - każda z tych sił istnieje w każdej istocie, ale istotne jest by nie popadać w żadne z tych ekstremów. Równowaga jest kluczem do harmonii we Wszechświecie i zgody z sobą samym. Czasami zło staje się koniecznością, ale działanie zgodnie z filozofią dobra też ma sens, o ile nie zaburza równowagi sił. Moje przykłady: Merlin, Corwin - książę Amberu.
  • Darklord: Neutralni wierzą w równowagę sił. Nie są dla nich ważne inne abstrakcyjne pojęcia jak Dobro, Zło, Prawo i Chaos. Najważniejsza jest naturalna równowaga i należy ją chronić. Moje przykłady: Fjalar, Watcher.
  • bukwa: Całe życie podlega odwiecznym przykazaniom natury: ludzie żyjący w miastach, wielkie organizmy społeczne - to wszystko można odnaleźć w Przyrodzie. Prawa przynależne istotom zostały od początku stworzenia zapisane w Księdze Natury: prawo do samoobrony, prawo do zdobywania jedzenia, prawo do posiadania potomstwa. Dobro to wyrzekanie się przynależnych nam praw, zło - to ich nadużywanie. Krocz drogą środka: zabijaj, jeżeli jest to konieczne dla twojego życia, pomagaj zranionemu, gdy przez nieszczęśliwy przypadek popadł w tarapaty. Głupcy dzielą się na dwie grupy: tych, którzy szkodzą samym sobie, pozostaw w spokoju, zaś tych, którzy szkodzą innym, naprowadź bez sentymentów na właściwą drogę.
  • MacDante: Prawdziwie neutralna postać jest prawdziwą zagadką. Droga wyboru w kierunku własnego kodeksu postępowania, własnych uczuć i własnych praw. Zło i Dobro to tak naprawdę dwie siły, z których można wyciągnąć to co korzystniejsze elementy i na ich podstawie kierować swym życiem. Prawo i Chaos jako takowe nie istnieją, są tylko określeniami specyficznych zachowań, z których także warto wybrać co korzystniejsze elementy. Charakter prawdziwie neutralny charakteryzuje światopogląd obserwatora, który angażuje się tylko wtedy, gdy będzie to opłacalne, ale dopiero po dokładnym prześledzeniu całej sytuacji. Moje przykłady: Trinity, NEO.
Neutralny Zły: "Neutralny zły [...] robi wszystko, co może ujść mu na sucho. Liczy tylko na siebie [...] Nie roni łez nad tymi, których zabija, czy to dla korzyści, sportu czy wygody. Nie przepada za porządkiem i nie żywi złudzeń, iż przestrzeganie praw, tradycji czy zasad uczyni go lepszym lub bardziej szlachetnym. Z drugiej strony nie ma niespokojnej natury i nie lubi konfliktów [...]"
  • danant: Postać neutralna zła to postać socjopatyczna, która wyznaczyła sobie jakieś cele, do których będzie dążyła według określonych reguł, które złamie, gdy tylko przestaną jej pasować. A najlepiej, żeby taki ruch nie spalił za nią wszystkich mostów. Dla takiej postaci torturowanie to dodawanie motywacji, a kłamstwo to po prostu rzecz, która akurat musiała zostać powiedziana w danej chwili. Złośliwość, nienawiść... To tylko pewne drogi prowadzące do jakiegoś celu. Moje przykłady: Boba Fett, Morgoth, Hannibal Lecter.
  • Darklord: Dla postaci neutralnych złych najważniejsza jest własna osoba. Nie ważne czy działa się w grupie, czy też solo - najważniejsza jest własna korzyść z tego płynąca. Jeśli zdrada przyniesie jej korzyści, to robi to bez zmrużenia oka. Często motorem ich poczynań są pieniądze - za odpowiednią opłatą podejmą się wielu rzeczy. Nie pogardzają również władzą. Moje przykłady: Jango Fett, Sabretooth.
  • bukwa: Głupcami są ci, dla których prawa stanowią usprawiedliwienie ich czynów. Głupcami pozostają także owi, którzy ulegają bożkom dobra i prawdy. Nie zważaj na poglądy innych w realizacji swoich czynów - to, czy postąpisz tak, czy inaczej, zależy od obranego przez ciebie celu. Nie wahaj się wykorzystywać i zabijać ludzi, jeżeli przyniesie ci to korzyść. Czym jest bowiem zabójstwo, jeżeli nie wykazaniem twojej potęgi? Przygotuj zawczasu plan działania, ale pamiętaj, że okoliczności powinny móc go zmodyfikować. Inaczej nie zdołasz osiągnąć zamierzonych korzyści. Moje przykłady: Grima Smoczy Język.
  • MacDante: Równowaga życia jest ważnym elementem dla takich postaci, lecz sposób osiągnięcia takiego stanu nie zawsze może się okazać dobry dla innych. Drzemiące dążenie do zła powoduje konflikt pomiędzy prawem a osiągnięciem celu. Śmierć jest środkiem umożliwiającym osiągnięcie zamierzonego celu. Dla takiego charakteru bardzo często dopisuje się przydomek mściciel, dla niego zemsta jest jedynym celem w życiu, a jeżeli prawo tego zabrania, oznacza to, iż prawo się myli i należy wykonać radykalne kroki, aby zatriumfowała sprawiedliwość.
Chaotyczny Dobry: "Postać chaotyczna dobra działa tak jak dyktuje jej sumienie, nie zważając zbytnio na to, czego oczekują od niej inni. [...] Wierzy w dobro i słuszność, lecz niezbyt przejmuje się prawami i regulacjami. [...] Podąża zgodnie z własnymi moralnymi wskazówkami, co - choć dobre - nie zawsze musi być zgodne z wizją społeczeństwa."
  • danant: Chyba jeden z jaśniej zdefiniowanych charakterów. Postać chaotyczna dobra uważa krzywdzenie ludzi bez potrzeby za złe. Wolność należy utrzymywać, bez ciemiężenia innych. Prawo jest do zaakceptowania, o ile nie wchodzi za bardzo w paradę. Dobro lub zło pochodzi z wnętrza, a nie z dekretu króla czy wyroku sędziego. Moje przykłady: Robin Hood, Bilbo Baggins, Han Solo.
  • Darklord: To postacie o silnej indywidualności o dobrym i łaskawym usposobieniu. Wierzą w Dobro, ale nie uważają Prawa za wytyczne dla swych akcji. Zawsze kierują się swoją moralnością, która nie zawsze pokrywa się z regulacją prawną. Moje przykłady: Herakles, Odyseusz.
  • bukwa: Wszyscy różnimy się od siebie i wszyscy mamy odmienne dążenia - każdy z nas inaczej szuka swojego szczęścia. Brakiem rozumu jest nawoływanie do porządkowania życia jedną zasadą. Działajmy tak, żeby nikomu nie szkodzić - dopuszczajmy do głosu emocje, pomagajmy ludziom wyrwać się z krępujących obowiązków. Naszym największym zadaniem jest cieszyć się życiem i dawać tę radość innym. Moje przykłady: Tom Bombadil.
  • MacDante: Istnieje tylko jeden rodzaj prawa: "dobroć serca". Nie ma kanonów, zgodnie z którymi należy postępować. Sto pomysłów na minutę i żaden nie zrealizowany. Postać taka mogłaby rozdać cały swój majątek w jednej chwili, aby za chwilę przekonać się, jak to jest być biednym i jeść korzonki. Tak naprawdę jest to postać dość charakterystyczna, ale i uciążliwa. To jej serce dyktuje poczynaniami, a dobroduszność nie raz sprowadza na nią tarapaty.
Chaotyczny Neutralny: "Postać chaotyczna neutralna postępuje zgodnie ze swoimi kaprysami. Jest w każdym calu indywidualistą. Ceni sobie własną wolność, lecz nie stara się chronić wolności innych. Unika autorytetów, odrzuca ograniczenia i buntuje się przeciwko tradycji [...]"
  • danant: Dla postaci chaotycznej neutralnej wolność jest wszystkim. Wszystko co ogranicza indywidualność i wolność jest złe. Przyjęcie cudzego zdania jest dla niej ciężkie do przełknięcia, nawet jeżeli wydaje się ono być dobrym rozwiązaniem w danej sytuacji. Współpraca w grupie też nie jest jej najmocniejszą stroną. Taka postać robi w danej chwili to, co uważa za słuszne. Moje przykłady: Anakin Skywalker, Elric, Conan.
  • Darklord: Chaotyczni neutralni nie wierzą w istnienie porządku (nawet w ich własnym życiu). Robią zawsze to, na co mają w danej chwili ochotę. Nie kierują się Dobrem ani Złem przy podejmowaniu decyzji (dobrem jest dla nich ich własna, niczym nieograniczona wolność wyboru). Moje przykłady: Sir Kay, Włóczykij.
  • bukwa: Tylko głupcy chcą postawić wszystko i wszystkich przed trybunałem rozumu. Mój nauczyciel powiedział: "Nie można do tej samej rzeki wejść dwa razy". Ja mu odpowiadam: "Do tej samej rzeki nie można wejść nawet jeden raz!". Czerp z życia pełnymi garściami - niech nikt nie śmie mówić ci, co jest dobre, a co złe. Fałszywi prorocy Dobra i Zła próbując podporządkować sobie maluczkich sami ulegają swoim iluzjom. Głupcy chcą żyć pod jarzmem porządku - niech wiodą swoje godne pożałowania życie oddani pustym ideom.
  • MacDante: Chaos i Neutralność. Tak naprawdę to niebezpieczna mieszanka. Już myślisz, że wiesz o tej postaci wszystko, gdy nagle poznajesz ją z całkowicie innej strony. Postacie takie są nieobliczalne. Burze nastrojów w najmniej oczekiwanych momentach potrafią położyć każdą zaplanowaną akcję. Plany i rozkazy są dobre dla takiej postaci tylko do momentu, w którym wpadnie na lepszy i bardziej korzystny dla siebie pomysł. Postać taka jest niebezpieczna, ponieważ w większości sytuacji najpierw myśli o sobie, jednocześnie wymagając pełnej pomocy od innych. Moje przykłady: Sara O'Connor i Jon O'Connor.
Chaotyczny Zły: "Chaotyczna zła postać robi to, do czego skłania ją chciwość, nienawiść czy żądza zniszczenia. Ma wybuchowy temperament, jest nienawistna, gwałtowna i nieprzewidywalna. Jeśli nie może zdobyć tego, czego chce, jest bezlitosna i brutalna. [...] Jej plany są przypadkowe, [...] zazwyczaj jedynie siłą można zmusić chaotyczne złe osoby do współpracy [...]"
  • danant: Według chaotycznej złej postaci zasady i prawa są dla słabych. Moralność i prawa to wymówki używane przez słabych w celu ukrycia prawdziwej natury rzeczy. Jedyne, co ją interesuje, to osiągnięcie pierwszego miejsca. Nie ma czegoś takiego jak drugie miejsce na podium. Władza jest po to, by po nią sięgnąć i mocno trzymać. Jeśli żeby ją osiągnąć musisz torturować, zabijać i plądrować - tym lepiej. Moje przykłady: Morgana La Fae, Lex Luthor.
  • Darklord: Postacie chaotyczne złe są motywowane przez chęć zysku i przyjemności. Według nich nie ma nic "złego" w braniu tego, czego pragną, każdym możliwym sposobem. Uznają jedynie siłę i niechętnie współpracują w grupie (tylko silny wróg może ich chwilowo zjednoczyć). Moje przykłady: Fafnir, wilk Fenris.
  • bukwa: Gnij! Gdy staniesz na mojej drodze, gdy mi się nie spodobasz, gdy skończysz być dla mnie użyteczny - tylko jedno cię czeka. Gdy będziesz moim niewolnikiem poczujesz, czym jest łaska pana - wijąc się w cierpieniu każdego dnia będziesz oczekiwał kaprysu, który zakończy twoje nędzne życie. Przez przypadek bogowie uczynili nas rozumnymi - szczęśliwy dla mnie zbieg okoliczności, który pozwoli mi zapanować nad światem. Ideały skąpiemy we krwi - porządek, posłuszeństwo i współczucie zamienimy w chaos i szaleństwo. Nasz dzień nadchodzi!
  • MacDante: Prawo jest klatką dla naiwnych, a dobro jest słabością. Postacie o takim nastawieniu to samotnicy, dla których prawo silniejszego jest jedynym prawem. Jedynymi zasadami są: brak zasad i brak hierarchii. Liczą się jedynie skuteczność działania i osiągnięcie zamierzonego celu. Ulubionymi narzędziami pracy jest ból i okrucieństwo, a knucie intryg to ich druga natura.
Na koniec Na koniec pozostawiłem najważniejsze pytanie. Czy charakter postaci jest naprawdę potrzebny? I powiem szczerze, że nie potrafię na nie odpowiedzieć... Wielokrotnie sam zastanawiałem się, czy nie porzucić w AD&D i D&D idei charakterów i tego, jak mi się wydawało, "sztucznego" podziału. Jednakże zawsze zarzucałem ten pomysł. Dlaczego? Ponieważ "charaktery" wpisały się na stałe w kanon D&D. Ich zniknięcie spowodowałoby zachwianie samej mechaniki systemu, czyniąc wiele zasad, zaklęć i zdolności specjalnych postaci zbędnymi - najbardziej widoczne byłoby to na przykładzie paladyna. Największy wizjoner D&D, jakim jest dla mnie Monte Cook, w jednej ze swoich książek - Book of Hallowed Might - proponuje pewne rozwiązanie, łagodzące nieco "sztywne ramy" charakterów. Otóż w obrębie każdego charakteru (poza neutralnym) wyróżnił kilka poziomów, przedstawiających podejście od najbardziej radykalnego do najbardziej elastycznego. Czy jednak ta metoda się przyjmie? Na pewno nie w szerokim gronie graczy. Powód? Wprowadza kolejne komplikowanie zasad, a ludzie lubią to, co jest proste... Jak na razie ja pozostaje przy starym, sprawdzonym podziale.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


rincewind bpm
   
Ocena:
0
Ja również nosiłem się z myślą stopniowania charakterów - przecież elfy nie są tak chaotyczne, jak slaady, a krasnoludy tak praworządne, jak formity. Ale to w sumie próba uszczegółowienia czegoś, co z założenia jest wielkim uproszczeniem.

Dyskusja ciekawa i interesująca. Jedyne zastrzeżenia mam do Fettów jako NZ - mają silny kodeks moralny, to przecież Jango walczył po stronie "honorowych true mandalorian" podczas ichniejszej schizmy kilkadziesiąt lat BY. Również Boba przestrzegał nie tylko honorowego kodeksu łowcy nagród (nienawidził Hana Solo własnie za brak honoru!), ale i ścisłych zasad służby swojemu narodowi, jak dowiódł tego będąc Mandalorem. Za to Vaderowi bliżej do NZ: podejmował własne decyzje, kwestionował decyzje Palpatina (ba, miał conajmniej dwóch sekretnych uczniów, których chciał wykorzystać do obalenia swojego mistrza!), było też w nim sporo z dawnego, chaotycznego Anakina.
Ale to wszystko szczegóły :P

IMO dobre ilustracje do charakterów pojawiają się w OotS.
24-09-2007 02:07
~Adam Waśkiewicz

Użytkownik niezarejestrowany
    Fajny tekst
Ocena:
0
Fajny artykuł, ale nie byłoby od rzeczy zaznaczyć, że pierwotnie zamieszczony został na stronie dnd.pl
24-09-2007 10:37
Qball
   
Ocena:
0
Ciekawy art i do tego podparty obrazującymi zamysł przykładami. Pomimo tego że niektóre przykłady mnie zaskoczyły, w zasadzie zgadzam się z większością.
24-09-2007 15:28
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
Adam - oczywiście. Stosowne adnotacje, po konsultacji z bukwą, znalazły się nad wszystkimi dotychczas opublikowanymi przez nas tekstami z dnd.pl :).
24-09-2007 17:37
Feanir
    Literówka
Ocena:
0
Zauważylem drobną, acz rażącą literówkę - "Ery - książę Amberu", a powinno być Eryk.
24-09-2007 19:42
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
Książę Eryk już poprawiony ;). Zaniedbanie wynikłe, przyznaję, z mojej nieznajomości twórczości Zelaznego.
24-09-2007 19:57
Alpha-Omega
   
Ocena:
0
No cóż... Artykuł ten nie jest jakąś wielką rewolucją - to tylko dalsze pociągnięcie zasad które znamy z PG.

Aczkolwiek doceniam pracę i czytałem ją z zainteresowaniem.
26-09-2007 11:55
Karadras
   
Ocena:
0
Przydałby się jakiś link ze stroną która sprawdza charaktery. Słyszałem że takowe istnieją. Ale poza tym artykulik niczego sobie.
30-10-2007 15:16
Cubuk
   
Ocena:
0
Tego mi było trzeba. :) Źle znoszę wszelkie stereotypowe podejścia traktujące wszystki osoby o takim samym charakterze jednocześnie. Dobry tekst, ale jednak jest tylko kontynuacją i rozszerzeniem info z PG.
29-04-2008 22:23
~Elicor

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Jestem zapalonym graczem w WoWa, jednak nie w sensie "rajdy, łupy, PvP". Gram na Sha'tar EU, serwerze RP który jest prawdziwą oazą dla tych którzy chcą swą rolę naprawdę odgrywać.
Zastanawiam się czy mógłbym uzyskać pozwolenie na przetłumaczenie tego znakomitego artykułu na angielski i umieszczenie go na forum naszego serwera jako "pomocy naukowej" dla odgrywaczy? Jestem pewien, że społeczność ciepło by go przyjęła.

- Elicor
19-01-2009 14:08
~wach`18

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Moim zdaniem nie są potrzebne te charaktery.
24-01-2010 22:26
~Arogh

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
hmm... charakter i jego istnienie to jak mnie sie zdaje- rzecz oczywista, to jacy jesteśmy my czy postacie które odgrywamy (tu zakładam, że w tworzenie postaci wkładacie równie wiele pracy co w póżniejsze utrzymanie jej przy życiu), to jak zwykle sie zachowujemy i jakie decyzje podejmujemy wynika z całego naszego życia (pamietajcie że nasza postać nie pojawiła sie nagle-bez własnej historii, celów czy poglądów) i kto myśli że nie ma czegoś takiego jak charakter to no cóż... jest w błędzie
05-02-2010 01:25

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.