» Recenzje » Wybrakówka - Oleg Diwow

Wybrakówka - Oleg Diwow


wersja do druku

Wybrakowane społeczeństwo


Wybrakówka - Oleg Diwow
Rzadko się zdarza, że jakaś powieść wywołuje poruszenie w mediach i staje się przedmiotem sporów czy dyskusji. Takim fenomenem jest Wybrakówka rosyjskiego pisarza Olega Diwowa. Jego książka, jak informuje polski wydawca, wywołała nawet debatę polityczną i trudno się temu dziwić, bo temat, jak na naszego zauralskiego sąsiada, jest bardzo kontrowersyjny. Diwow wybiegł w przyszłość do roku 2007, stworzył political fiction i opowiedział o Rosji, w której znowu nastały stalinowskie rządy.

Mroczna, wymowna obwoluta książki od razu przyciąga wzrok. Projekt i opracowanie graficzne Grzegorza Kmina robi duże wrażenie i nie tylko przykuwa uwagę, ale mówi też o treści powieści. Od razu nasuwają się skojarzenia z przemocą, brudnym światem, niesprawiedliwością i panoszącym się złem, na które nie ma żadnej rady. Można jedynie pozamiatać śmieci i udawać, że na ulicy nie było przed chwilą żadnej krwi. Sama kolorystyka utrzymana w zgniłozielonej tonacji nie zapowiada kolorowej bajki.

Kiedy przestanie się w końcu wpatrywać w okładkę i zacznie czytać, szybko wchodzi się do nowej rosyjskiej rzeczywistości, w której nastały rządy twardej ręki. Tu problem przestępczości zdaje się nie istnieć, ponieważ powołano wszechmocną Agencję Społecznego Bezpieczeństwa, która szybko i skutecznie rozwiązuje wszelkie problemy. Jak na wszechpotężną Agencję przystało, nie przebiera w środkach i nie bawi się w żadne sprawiedliwe dochodzenie do prawdy czy uczciwe sądzenie. Nie, tu wszystko dzieje się zgodnie z prawem dżungli - tylko najsilniejszy przetrwa, a nie jest łatwo przeżyć w łagrze (tam, z daleka od społeczeństwa, zostają zesłane "wybrakowane" jednostki). Oczywiście Agencja w pełni likwiduje przestępczość...

Już na początku powieści czytelnik dowiaduje się, kogo można uważać za wybrakowanego: to obywatel wykazujący się choćby najmniejszym odstępstwem od norm społecznych. Może to być nadpobudliwy przechodzeń czy zboczeniec seksualny. Wachlarz wykroczeń jest szeroki, od najdrobniejszych po naprawdę ciężkie przestępstwa.

Wybrakówkę zaczynają narzekania milicjanta na patrolu, który psioczy na nudę, z jaką wiąże się jego praca. Czy aby na pewno nie ma wiele do roboty? Autor bardzo sugestywnie pokazuje prawdziwe oblicze owej nudy. Terror i nadużycia są przecież na porządku dziennym, jednak te w końcu prowadzą do załamania systemu.

Sposób prowadzenia narracji przez autora umożliwia czytelnikowi śledzenie pracownika Agencji Społecznego Bezpieczeństwa, patrzenie mu na ręce, przyglądanie się z bliska, a nawet zaglądanie do wnętrza jego osobowości. Na dnie duszy takiego urzędnika można zobaczyć prawdziwe piekło. Diwow pokazał, że jest świetnym znawcą charakterów. Przerażające, jak dobrze wyobraził sobie takiego pracownika, który uwielbia swoją prace, jest posłuszny sobie i tylko sobie, a mordowanie z zimną krwią nie robi na nim żadnego wrażenia. Agenci są jak bogowie - to oni decydują o życiu i śmierci, sami wydają wyroki i je wykonują.

Muszę przyznać, że pisarz wykazał się też świetnym warsztatem. Narracja Wybrakówki jest rzeczowa, realistyczna, nie ma w niej zbędnych dłużyzn, a świat narysowany został grubą, czarną kreską. Prawdziwy kunszt jednak widać dopiero w dialogach: dynamiczne, proste i do złudzenia przywodzące na myśl prawdziwą rozmowę. Odnosi się wrażenie, że autor stał z boku i przysłuchiwał się dyskusjom, a potem skrzętnie notował każde zdanie.

Rzeczywistość powieści Diwowa wcale nie odbiega od współczesnego obrazu Rosji.

Dziś rzeź zakładników w Moskwie i Biesłanie nie wywołuje wielkiego sprzeciwu, słyszy się nawet głosy, że tak trzeba, że lepiej poświęcić zakładników, niż rozmawiać z terrorystami. Zadziwiające, jak trafnie, niemal profetycznie (kiedy Diwow pisał tę powieść obecny prezydent Rosji dopiero zaczynał swoje "panowanie"), pisarz opisał ideologiczne podstawy rządów Putina. Wybrakówka dobrze wywiązuje się z niewdzięcznego zadania, jakim jest zmuszanie czytelnika do refleksji. Z czystym sumieniem polecam.

Dziękujemy wydanictwu Solaris za udostępnienie książki do recenzji.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena recenzenta
7.75
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Wybrakówka
Autor: Oleg Diwow
Wydawca: Solaris
Miejsce wydania: Olsztyn
Data wydania: 2005
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
ISBN-10: 83-89951-35-5
Cena: 32,00 zł



Czytaj również

Nocny obserwator - Oleg Diwow
Bestia człowiekiem podszyta
- recenzja
Nostradamus a sprawa rosyjska
Najlepsza Załoga Słonecznego - Oleg Diwow

Komentarze


bukins
    Sedzia Dred?
Ocena:
0
Czy nie przypomina to wszystko klimatem filmu, który podałem wyżej? Chodzi o to, czy Agencja działa w podobny sposób jak sędziowie... Bo jeśli tak, to trzeba będzie łyknąć tą książkę czym prędzej ;)
15-09-2005 16:23
~kudłata

Użytkownik niezarejestrowany
    nie wiem
Ocena:
0
nie znam filmu to i nie powiem co wiem ;-) Ale tę książkę i tak warto przeczytać ;-)
16-09-2005 16:59

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.