Najnowsze notki na blogach

Wyświetlono rezultaty 15571-15580 z 15627.

starlift: Takie tam smęty

05-04-2006 18:38
0
Komentarze: 5
W działach: Prywatne
Takie tam smęty
Raz w roku przychodzi taki dzień, że chcąc nie chcąc zbiera się człowiekowi na podsumowania. Niestety krótki bilnas ostatniego roku, jaki sobie szybko w głowie sporządziłem, nie nastraja optymistycznie. Dokładnie rok temu myślałem, ba, pewien byłem, że za rok będę miał świat u stóp, a tymczasem ten cholerny świat depcze po mnie. Dziwnie się nie poskładało tak, jak miało. Strasznie dziwne uczucie być pod kreską, gdy całe życie człowiekowi wychodziło to co sobie założył, a cele stawiał, zdawałoby się, na tyle realistyczne, że ich osiąganie nie sprawia trudności. Nawet jeśli było tak w rzeczywi...

starlift: Fechtmistrz - Arturo Pérez-Reverte (1988)

05-04-2006 11:41
0
Komentarze: 2
W działach: Książka
Fechtmistrz - Arturo Pérez-Reverte (1988)
Skończyłem Fechtmistrza wczoraj rano, nad czym bardzo ubolewam, bo kupiłem go w niedzielę wieczorem. Jako, że nic do czytania nie mam, będę pewnie cierpiał, aż do wizyty w EMPiKu, której powinienem wystrzegać się jak ognia. Ew. przeczytam coś Borisa Akunina, bo mam przypadkiem w zasięgu jakieś jego książki. Fechtmistrz fabularnie osadzony jest w drugiej połowie XIX wieku w Hiszpani. Wstęp dodany przez tłumacza objaśnia nam ówczesną sytuację polityczną, bez znajomości której ciężko byłoby zrozumieć główną intrygę. Ciężko Fechtmistrza przyporządkować do jakiejś konkretnej kategorii, nie jest t...

starlift: S@motność w Sieci. Tryptyk - Janusz L. Wiśniewski

03-04-2006 22:14
0
Komentarze: 4
W działach: Książka
S@motność w Sieci. Tryptyk - Janusz L. Wiśniewski
Nigdy, nigdy nie przypuszczałem, że przeczytam S@motność w Sieci napisaną przez Janusza L. Wiśniewskiego. Do wszystkich złych opinii dokładał się bowiem nieszczęsny tytuł nieodmiennie wywołujący mój pusty śmiech. "Sieć" z dużej litery jednak jest w tekście uzasadniona i całkiem ładnie wyjaśniona, natomiast "at" pasuje w tytule jak świni siodło, mówiąc zupełnie kolokwialnie. Sam tytuł też jest zresztą źle dobrany: jest "s@motność" - nie ma "Sieci", jest "Sieć" - nie ma "s@motności". Przede wszystkim, muszę zwrócić honor autorowi. Czas bić się w pierś. Postanawiam od dziś mniej ufać różnej maśc...

Rebound: Kawał-nie kawał

03-04-2006 21:43
0
Komentarze: 2
W działach: Redakcyjne
Kawał-nie kawał
Dziś typowo redakcyjnie ;). 1 kwietnia, jak na Prima Aprilis przystało, wrzuciłem na DnD.polter.pl newsa o wątpliwej - jak zdawało się czytelnikom - treści. Piałem w nim, że w ten poniedziałek (czyli dziś) na stronie pojawi się od dawna wyczekiwany dokument, nazywany przez wtajemniczonych SRD. Mniejsza o to, co to takiego. I proszę - dwa dni minęły, a pod newsem wisi... 45 komentarzy! To absolutny rekord serwisu, jeśli chodzi o ilość komentów pod jakąkolwiek wieścią. A jestem przekonany, że na tym się nie skończy :>. SRD oczywiście nie wrzuciliśmy. Nie mamy go jeszcze, a i nie zanosi się, ż...

starlift: The Moleskine

03-04-2006 19:35
0
Komentarze: 2
W działach: Prywatne, Gadżety, Inne
The Moleskine
Notes widoczny obok to najprawdziwszy w świecie Moleskine, którego szczęśliwym posiadaczem stałem się w ten właśnie weekend. Jest niezwykle trudno osiągalnym fetyszem. Używany był (oczywiście nie ten konkretny) przez takich ludzi jak Van Gogh, Picasso, Ernest Hemingway czy Bruce Chatwin. Jakie jest zadanie tego, obowiązkowo czarnego, kieszonkowego notesu, koniecznie z gumką przytrzymującą kartki oraz tasiemką-zakładką? Mi ma służyć przede wszystkim zbieraniu myśli zanim uciekną nim zdążę je zakodować. Może dzięki mojemu Moleskinowi przekonam się, czy jestem w stanie napisać jakąkolwiek fabu...

starlift: Zlot redakcji - a może coś innego?

03-04-2006 10:48
0
Komentarze: 13
W działach: Poltergeist
Zlot redakcji - a może coś innego?
Wczoraj w pociągu przyszedł mi do głowy pewien pomysł odnośnie zlotu redakcji w tym roku. Zacznę może od tego, że koszt zlotu w ośrodku to koło 40 złotych za noc, na oko. Mam pomysł jak zrobić zlot za 40 złotych łącznie, z tanim dojazdem w centrum kraju. Oczywiście natchnieniem był Planszówkon. Lekko licząc na zlocie będzie 40 osób. Pomysł jest taki, że robimy impreze w Paradoxie w lipcu, właśnie zlot redakcji. Nocujemy wszyscy w hostelu Tamka, 15 minut na piechotę od Paradoxu. Oczywiście ludzie z Wawki mają imprezę tylko za koszt piwa. Wiem, że siedzenie w barze to nie to co wakacje nad jez...

Rebound: Planszówki w Paradoxie

02-04-2006 18:21
0
Komentarze: 0
W działach: Imprezy, Różności
Planszówki w Paradoxie
No i kolejny weekend właściwie przeleciał. Uważam go na szczęście za bardzo udany, m.in. dzięki dwóm wieczorom spędzonym w warszawskiej Cafe Paradox, w towarzystwie ludzi z Poltera i spoza Poltera. Było bardzo przyjemnie. Powymienialiśmy wulgarne żarty o różowych pudlach i Tajemnicy Brokeback Mountain; pograliśmy w Cytadelę, w której zakochałem się od pierwszego wejrzenia jeszcze na zeszłorocznym Zlocie Redakcyjnym; pogadaliśmy o dupie Maryni; jeszcze trochę pograliśmy (tym razem w "Fasolki"); popiliśmy piwo no i ogólnie fajnie było. Szkoda tylko, że musieliśmy pocałować klamkę w Antykwariac...

Ra-V: Pozytywne Polecanki #2

02-04-2006 15:20
0
Komentarze: 1
W działach: Muzyka, Polecanki
Pozytywne Polecanki #2
W ramach kolejnych Pozytywnych Polecanek chciałbym zaproponować Wam dziś płytę zespołu Cała Grupa Barwinków. Jest to ich jedyny oficjalny album jednak sam zespół znany jest z licznych koncertów (występował na przykład na Ost-rock-reggae Festiwal w tak bliskiej Polterowi Ostródzie). Muzyka Barwinków to idealne połączenie reggae, ska i ragga wprost na leniwe letnie popołudnia (dobre też do wywoływania lata w deszczowe wiosenne dni). Oryginalne brzmienie CGB uzyskuje dzięki sekcji dętej zespołu, ale to już trzeba usłyszeć (utwory można ściągnąć stąd). Z utworów z płyty polecam Biota i Raga (zajaw...

wóda: Planszowki w Paradoxie

02-04-2006 12:06
0
Komentarze: 1
W działach: polter, rozrywka
Planszowki w Paradoxie
To był weekend pod znakiem planszówek, paradoxu i znajomych (nie tylko) z poltera. Zaczęło się od tego, że warszawski Konkret 2006 został odwołany. Część "ekpiy" [;)] postanowiła jednak przyjechać, spotkać się i pobawić. Chwała im za to. Posiedzielismy, pogadalismy, pograliśmy w mase głupich gier i wydaje mi się, że wszyscy bardzo dobrze się bawili. Dlaczego głupich gier? Mam taką teorie - na tego typu imprezy najlepsze sa planszówki/karcianki wymagające małego wysiłku intelektualnego, a zmuszające do interakcji pomiędzy graczami. Jest dużo śmiechu, grypsów, atmosfera wspomagana odrobine piw...

Draker: Planszówkon i Warsaw by night

02-04-2006 10:23
0
Komentarze: 3
W działach: Różności
Z mojego punktu widzenia Planszówkon dobiegł już końca wczoraj, ale musze powiedzieć, że mimo ograniczonego czasu jaki mogłem spędzić w Paradoxie, to imprezę uważam za bardzo udaną. Znajomi, planszówki, karcianki i piwo to genialne połączenie. Jakby to zależało ode mnie to zamiast typowych konwentów zacząłbym organizować tego typu imprezy, tylko koniecznie na wiekszej powierzchni (ogródki i parasole!). No więc pograliśmy, pogadaliśmy, było miło i przyjemnie, a teraz wracam do szarej rzeczywistości, czyli laborki z Rachunkowości komputerowej. Przy okazji z tego miejsca podziekowania należą si...