Najnowsze notki na blogach

Wee hee! USA dowaliły Włochom remisem 1:1. I bardzo dobrze, niech Ghana i Czechy wyjdą z grupy, a mój tak zwany "lokalny patriotyzm przeniesiony" zostanie zaspokojny ;). Ostatnio mam wyjątkowego pecha. Co chcę obejrzeć jakiś fajny film w TV, to albo go przegapię (Podaj dalej, leciał wczoraj), albo leci na tyle późno, że mimowolnie zasypiam przed kineskopem (Figurant, puszczony na TVP Kultura o 2-3 rano). Wielkie -1 dla panów od ramówki, tych od "Podaj dalej" też, bo puścili ten film jak akurat nie było mnie w domu. Kaszaniasta ta telewizja. "No bo w końcu co, kurczę blade?"* I ostatni wątek pu...

-> Dziennik Pokładowy | Wpis #2 No i się stało. Kiedy wczoraj rano się obudziłem, pewne istoty ludzkie stwierdziły, że słuszą koncepcją jest wyjechanie z Tarnowa (Wsiomiasto... niby duże jak miasto, ale ma sklepy i zaplecze towarowe niczym wieś.) do Krakowa (Ładne Miasto... ma styl, kulture i Empiki.). Zgodziłem się. Tym bardziej iż w Krakau miałem do sfinalizowania jeden handelek, a mianowicie zakup gry Thurn & Taxis tego samego autora który 'popełnił' Puerto Rico - grę która od dłuższego czasu okupuje pierwsze miejsce na listach przebojów BGG. Wiedziałem że gra musi być dobra, chociaż z poc...

Na ostatnim konwencie sprezentowany mi został drugi numer pisma o wdzięczenym tytule "Crusader". Jak sie okazało jest to pisemko wydawane przez "Troll Lord Games" i nic by w tym dziwnego pewnie nie było, ot kolejny mag RPG'owy, gdyby nie wstępniak, w którym naczelny zapewniał czytelnika że oto trzyma w rękach nowy standard wsród magów o grach fabularnych, publikacje, która odmieni "skostniałą" niszę roleplayowych periodyków (przynajmniej po tej stronie oceanu). No cóz, jak sie okazało po wstępnym zapoznaniu się z treścią Crusader, ma tylko jeden cel - promocje "nowego" systemu Troll Lorda -...

Polter z blogami jest taaaaki słitaśny i wOgOLe siuper, cio nie? :) Dobra, a teraz na poważnie - fajna sprawa z tymi blogami. I tak miałem zakładać bloga na raporty z wakacyjnych sesji, a tak mam ułatwione zadanie. I to w doborowym, a nie sŁiTAśNo-rÓżoWo-deBiLNym towarzystwie. Od razu zaznaczam, że to nie będzie blog do zwierzeń. Jeżeli kiedykolwiek któryś z czytelników tego bloga zobaczy jakieś uzewnętrznianie się z mojej strony na tym blogu, dajcie mi porządnego KOPA i zacytujcie mnie samego: "Urko, ty lamo. Nie bądź emo i nie płacz". Bo to będzie blog na raporty, złośliwości wobec rzeczywis...

No tak, więc stało się. Spłukaliśmy się na razie, ale się przeprowadzamy. Ma być ciszej, taniej, bliżej wszędzie i ogólnie lepiej. Acha... nie uwierzę dopóki nie spróbuję na własnej skórze. Jak znam przeprowadzki, to zawsze coś jest nie tak. Na razie upychamy wszystkie graty do toreb, plecaków i takich tam. Ponieważ od starego mieszkania do nowego nie ma daleko, to Łukasz się zawziął i lżejsze rzeczy już zawiózł auobusem. Z resztą pomogą nam jutro sąsiedzi i babcia. A nazbierało się tego trochę. Do tego mała zobaczyła, że robimy bałagan i nie chciała dać się zabrać ze sterty sarych gazet i in...

Minęło 48 godzin. Polter działa. To dobry znak. Skoro przeżyliśmy pierwsze dwie doby, przeżyjemy i kolejne. Początkowy bałagan zniknie, wszystko się dotrze i zacznie pracować jak dobry, szwajcarski zegarek. Owszem, są błędy, na szczęscie nie takie, które uniemożliwiałyby pracę serwisu. To raczej niedogonści techniczne, które dotykają głównie osoby z redakcji, mające dostęp do "wnętrza" Poltera. Do tego dochodzą innego rodzaju usterki - dziś przez parę godzin usuwałem literówki w materiałach redakcyjnych. Ale nikt nie mówił, że będzie lekko. Zresztą, cała redakcja uczy się nowego Poltera wraz...

To moja pasja. Konkretny bohater w mrocznym świecie, zdany wyłącznie na siebie... Napisałem parę artykułów odnośnie S&S a ostatnio piszę sam opowiadania. Poprzednie próby były niezadowalające, jednak teraz napisałem opko, które mi się podoba. Oczywiście dalekie jest od doskonałości; jego fragment możecie przeczytać tutaj: http://fp.boo.pl/forum/viewtopic.php?t=1922&start=0 Przy okazjichciałbym serdecznie podziękować PeiPei'emu i Teaver za sformatowanie, z czym mam zawsze problemy;)

pamiętacie te kapsle do gry? takie papierowe, np.~dunkiny~ my z tego zrobiliśmy sztony, pomalowaliśmy i do puli. Można tez na nie nalepić kolorowe papiery samoprzylepne, w puli kapsle działają jak sztony losu i jest git. Pozdrawiam.

A tak na serio to średniego wzrostu szesnastolatek, grający w RPG od dziewiątego roku życia. (7 lat - jak ten czas leci :/) Wszystko zaczęło się gdy pewnego dnia poszedłem do kumpla z "naprzeciwka" jak zwykle poszpilac w Diablo, czy Baldursa (juz nie pamietam) Wtedy on zapytał mnie czy niechciałbym grać w Warhammera... Z poczatku gracz, z coraz większą chęcią poznający wiedzę na temat świata fantasy, a później MG męczący swoich podopiecznych za pomocą zdobytej wiedzy, wędruję poszukując nowych wiadomości i informacji o pół-światku RPG. To tyle :P

Jako szczęśliwy posiadacz łącza neostrady znów zostałem odcięty od wszechświata w sposób brutalny, acz skuteczny - jakieś przepięcie poszło po linii tel. i najprawdopodobniej spaliło mi adapter DSL :/ Jednym zdaniem - do serwisu trafię najwcześniej w poniedziałek i najwcześniej od środy będe znów on-line na stałe. Do tego czasu sporadycznie postaram się pojawiać i działać, ale nikt nie będzie znał ni dnia, ni godziny. Poza tym, miło widzieć nP na nogach. Jest OK moim zdaniem. Chłopaki odstawili Syzyfa i trzeba im za to podziękować, poza tym moje gratulacje dla Całej ekipy :)