Najnowsze notki na blogach

PolCon 2006. Dotarłem z Ysabell ok. 21 w piątek. Szybkie rozbicie się na konwencie i idziemy w miasto. Z polterowcami - Seji namierzył mnie szybciej, niż ja jego. Lublin wieczorem to dziwne miasto. W knajpie natychmiast skończyły się frytki. To akurat rozumiem. Nie rozumiem za to dlaczego dnia następnego nadal ich nie było. Właściciel mętnie tłumaczył, że wyszliśmy tak późno/wcześnie, że po posprzątaniu nie zdążył ich kupić przed otwarciem lokalu. W ciągu piątku i dnia kolejnego - w sobotę - zaliczyłem nawet klika prelekcji. Coś o trójkącie tłumacz, autor, redaktor (bardzo fajne), o puszcza...

Pierwszy odcinek z cyklu – nielubiane bo nieznane. Poniższy tekst chodził mi po głowie od pewnego czasu, wydaje mi się że warto opowiedzieć o grze, która od pierwszej edycji (1983 rok) miała do zaoferowania graczom coś nowatorskiego, ale nie udało się jej zdobyć wystarczającego rozgłosu i popularności potrzebnej do wybicia się na rynku. Podobny los spotyka chyba większość produktów wyprzedzających swą konkurencję o dobre dziesięciolecie (mógłbym się nawet posunąć do stwierdzenia, że po dziś dzień nie pojawił się setting na tyle spójny, treściwy i zarazem intrygujący, który zdolny był pr...

Generalnie nie lubię systemów indie, przede wszystkim dlatego, że nie wiem, co to znaczy, a zatem wyrażenie to rodzi we mnie egzystencjalny niepokój. Poważniej mówiąc, dziwi mnie trochę przeciwstawianie indie i gier mainstreamowych. Jeśli dobrze rozumiem tradycyjną definicję indie to są to gry: - odpłatnie (nie darmowe) - profesjonalne (odpadają autorki) - rozwijające konkretne aspekty teorii gier (odpada w zasadzie wszystko). Natomiast mainstream podobno zawsze i wszędzie będzie grą do wszystkiego, a jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. W praktyce, tak jak ja to czuję, w każdej gr...

Pokolenie Encore dorosło i zaczęło zarabiać więc siłą rzeczy ma trochę grosza na powrót w rejony młodzieńczych penetracji i zachwytów. I bardzo zresztą dobrze - mamy boom na planszówki. W ciągu ostatniego roku grałem w nie chyba częściej niż w klasyczne RPG. Tytułów co prawda tylko kilka, ale i tak jestem zadowolony z tego stanu rzeczy. Game of Thrones - to pierwsza planszówka od wielu lat w która przyszło mi zagrać. Dwójka znajomych zrzuciała się, a jako, że dwóch graczy to za mało na GoTa jestem często zapraszany do gry. Gra jest fajna, złożona i wymusza interakcje między graczami. Problem...

Oczywiście tak jak wszyscy na tym forum uwielbiam blogi. Zacznę od czasu do czasu coś tu pisać abym wyszedł na mądrego i mógł manipulowac tłumem. Ty, który to czytasz - dla ciebie jeszcze nie jest za późno - kliknij na duży "X" w prawym górnym rogu!

Kilka dni temu moja połowica poszła na zakupy do empiku. Przyniosła stamtąd naszą latorośl (z powrotem) uchachaną od ucha do ucha z powodu spaceru do sklepu z jej ulubioną przekąską (papier i książki) oraz z nową książką Mileny Wójtowicz "Wrota". Po "Podatku" nie spodziewałam się niczego rewelacyjnego, bo zapamiętałam drętwy styl i ledwie zarys atmosfery, humor, który choć ciekawy prosił się o dopracowanie i postaci drugoplanowe lepsze niż główna bohaterka. Mój luby jak zwykle pożarł książkę w ciągu kilku godzin i oddał mi ją, z błyskiem w oku, do przetrawienia. To, co nastąpiło potem było j...

UWAGA! Linki zamieszczone poniżej mogą prowadzić do stron, które zawierają słowa będące powszechnie uznawane za wulgarne. Zostaliście ostrzeżeni ;). No właśnie. Sądzicie, że to, co dzieje się na blogu Filia to flejm? Że na forum Poltera zdarzają się mocne flejmy? W sieci jest sobie pewna strona, będąca "portalem regionalnym". Oprócz newsów z obszaru byłego województwa konińskiego (w którym do reformy administracyjnej mieszkałem) znajduje się tam także czat i forum. Forum konin.lm.pl jest forum, gdzie nie wiadomo nic ani o administracji, ani moderatorach. Tj. istnieją, bo ktoś cyklicznie prz...

Sui Generis Umbra - Coma Wyobraźcie sobie najgorsze koszmary, jakie Wam się przyśniły. Wyobraźcie sobie, że dopadły Was wszystkie najgorsze lęki z głębi umysłu. Wyobraźcie sobie, że potraficie z tego czerpać przyjemność. Wyobraźnia i mrok to dwa wielkie narzędzia w sprawnych rękach rzemieślnika. Sui Generis Umbra to właśnie spełnienie najczarniejszych marzeń dwóch osobliwych person: eLL uważającej się za wiedźmę oraz byłego klawiszowca Artrosis - Maćka Niedzielskiego. Ten projekt muzyczny wymyka się wszelkim granicom i jakimkolwiek schematom. Styl tego zespołu można określić jako zimny, a w...

Większości ludzi, którzy się z nim nie zetknęli sumo kojarzy się jednoznacznie - "dwóch obleśnych, tłustych japończyków obmacuje się w ringu, ohyda". Co bardziej wyedukowani przypomną sobie o tupaniu nogami i sypaniu ryżu. Gorąco polecam pozostawienie na boku uprzedzeń i stereotypów i zapoznanie się z tym bardzo ciekawym sportem - regularne relacje z najważniejszych turniejów pokazuje Eurosport. Typowy sport walki jest nudny przez konflikt między efektownością, a koniecznością zadbania o to, by uczestnikom nie stała się krzywda. W boksie (o ile nie ma nokautu) poza znawcami mało kto wie o co...

Nie, nic do Filia nie mam. Nie znam go, nie jestem nawet pewien czy zamieniliśmy kiedyś choć dwa słowa. Na dnd.pl byłem raz w celach służbowych, nie jestem nawet zarejestrowany - siłą rzeczy nie znam historii ani innych wybryków wyżej wymienionego użytkownika. Mimo wszystko czytałem kilkanaście jego postów i wrażenie jest generalnie pozytywne. Gdybym miał oceniać "na wyczucie", to obstawiłbym, że gość lubi być w centrum uwagi, lub przynajmniej (jak to pisał Qball) lubi być widoczny. Wziął taki blogaska, nasmarował notkę, w której zarzygał pół Poltera, a później w komentach stwierdził, że na d...