[Infinity] Ariadna vs Nomadzi z Corregidoru

Infinity: Raport bitewny

Autor: Piotr 'CE2AR' Stachurski

[Infinity] Ariadna vs Nomadzi z Corregidoru
Rdzewiejące instalacje, stare żelbetowe budynki, rumowisko białych ścian i rozrzucone w nieładzie kontenery. Baza wyglądała na opuszczoną, ale pozory mylą. Wystarczyło kilka minut, by dostrzec kręcących się wśród ruin rosyjskich żołnierzy czy skryte w cieniu zabudowań ciężarówki. Składowisko na nowo zaczynało tętnić życiem, a to przyciągało niechcianą uwagę – ktoś był gotów wiele zapłacić by ustalić, co ukryto wewnątrz niebieskich pojemników, oznaczonych logo korporacji "Water for All".

Potyczka na 200 punktów, rozegrana między siłami Ariadny dowodzonymi przez Rangera, a moimi Nomadami z pokładu Corregidoru. Obie strony miały do wykonania 4 tajne zadania, losowane według systemu "YAMS”.

Celem Ariadny było opuszczenie całym oddziałem swojej strefy rozstawienia, a zarazem zbadanie strefy Nomadów. Dodatkowo mieli za zadanie przeszukać jednego z zabitych lub nieprzytomnych oponentów i zabezpieczyć wybrany element terenu w centrum stołu (karty: Clear the Area!, Mapping, Collect, Foward Target).

Nomadzi również starali się przechwycić dane od któregoś z poległych przeciwników oraz nie dopuścić, by ci wdarli się na ich terytorium. Poza tym musieli zająć jeden z kontenerów w środku pola walki oraz przeprowadzić na połowę przeciwnika przynajmniej trzech żołnierzy (karty: Collect, Blockade, Forward Base, Advance).

 

Ariadna

-TankHunter / Lieutenant (27|1)

-TankHunter / AP HMG (40|1.5)

-Line Kazak / Rifle (9|0)

-Line Kazak / Rifle (9|0)

-Line Kazak / Observer (12|0)

-Traktor Mul / Katyusha (18|1)

-Dozer / Mul Control (18|0)

-Chasseur / Observer (22|0)

-Chasseur / Minelayer (20|0.5)

-Para-Commando / Observer (23|0)

 

198 punktów | SWC: 4

 

Corregidor Jurisdictional Command

-Wildcat / Lieutenant (19|0)

-Alguacil / HMG (19|1)

-Alguacil / Combi (10|0)

-Alguacil / Paramedic (14|0)

-Alguacil / Combi (10|0)

-Lupe Balboa (23|0)

-Mobile Brigada / HMG (43|2)

-Moran / Combi, CrazyKoalas (21|0.5)

-Moran / Combi, CrazyKoalas (21|0.5)

-Hellcat / Shotgun (20|0)

 

200 punktów | SWC: 4

 

Przebieg walki

Nomadzi nacierali w luźnej formacji, obawiając się ostrzału rakietowego. Na południu pięcioro alguacili oraz dowodzący oddziałem wildcat. W centrum, na dachu budynku, mobilna brygada. Naprzód ruszyło dwóch masajskich zwiadowców, a w powietrzu do desantu gotowy był skoczek z regimentu hellcats.

Obrońcy nie dali się zaskoczyć i błyskawicznie zajęli stanowiska, śląc w eter sygnały alarmowe. Troje kozaków w równej linii na tyłach, a nieco z prawej dwóch łowców czołgów. Formację zamykała zdalnie sterowana wyrzutnia rakiet i kontrolujący ją inżynier. Przedpole zabezpieczał kontyngent Francuzów – para zakamuflowanych szaserów i czająca się gdzieś w okolicy para-commando.

To właśnie Trójkolorowi podjęli pierwsze działania, koncentrując się na najbardziej wysuniętym napastniku, skrytym za zrujnowanym budynkiem kontroli. Szaser rozbił osłaniające Masaja crazykoale, otwierając drogę dla para-commando Margot, którzy wspólnie ostrzelali osamotnionego Nomada z dwóch stron, nie dając mu szans na ucieczkę.

Po drugiej stronie składowiska alguacile ruszyli naprzód, w stronę starego bunkra, lecz działali zbyt późno by uratować towarzysza. Wykorzystując luki między ruinami mogli tylko wziąć odwet - Smilla trafiła szasera, a chwilę później jej drugą ofiarą została kozaczka stojąca w centrum wrogiej formacji.

Pozostali kozacy wychylili się za osłon, chcąc odeprzeć zbliżających się Nomadów. Ich ostrzał był jednak niecelny. Zawiodła też próba namierzenia przeciwników dla rakiet kierowanych. Tivold, Smilla i Pesha szybko pozbawili obu Rosjan złudzeń (i życia).

Mobilna brygada opuściła zajmowany dach i skierowała się w lewo, by dopaść Francuzkę zagrażającą flance Nomadów. Troike, choć zakuty we wspomagany pancerz i potężnie uzbrojony - nie daje rady trafić świetnie kryjącej się przeciwniczki. Gdy opróżnił magazynek, Margot ruszyła do wściekłego i morderczego kontrataku.

Uporawszy się z napastnikiem Francuzka skupiła się na wykonywaniu zadań – przeszukała jego zwłoki oraz przeskanowała pobliskie kontenery. W tym czasie od drugiej strony próbował ją dorwać nomadzki skoczek. Zrzut okazał się jednak bardzo niedokładny i hellcat wylądował kilkadziesiąt metrów od celu, niemal wprost na minie przeciwpiechotnej podłożonej wcześniej przez szasera...

Oddaleni od tych wydarzeń alguacile nie odpuścili. Lupe wspięła się na szczyt nasypu, skąd odpaliła dwie rakiety w kierunku muła - prymitywnego REMa Ariadny. Pociski dosięgły celu, rozbijając maszynę. Jednocześnie Tivold wykrył i zastrzelił szaserkę, od pewnego czasu czającą się u stóp bunkra, a Simza przeszukała jej zwłoki.

Żołnierze Ariadny zrealizowali większość wyznaczonych celów, zaś poniesione straty odebrały im chęć kontynuacji walki. Obaj zakamuflowani łowcy czołgów wycofali się w bezpieczne miejsca. Alguacile wykorzystali ten moment, by bezkarnie przebiec na północ. Grupę opuścił Tivold i zabezpieczył stojący w centrum bazy kontener, podczas gdy pozostała czwórka ostrzelała wroga po raz ostatni. Szczęście nie opuściło Margot – pomimo postrzału, zniknęła Nomadom z oczu za murem. Los nie był już tak łaskawy dla dozera – Pesha trafił go kilkukrotnie i zabił inżyniera na miejscu.

Chmura kurzu na horyzoncie rosła w oczach, wzbudzany przez koła olbrzymich ciężarówek pył nie pozostawiał wątpliwości – nadciągała odsiecz. Jednak w momencie, gdy nowo przybyli kozacy opuścili pojazdy i wdarli się między zabudowania, Nomadzi byli już w lukach swoich promów desantowych, dziesiątki kilometrów dalej.

Rozgrywka skończyła się po upływie czterech tur, a obie strony wykonały po trzy ze swoich zadań  (Ariadna: Mapping, Collect, Foward Target; Nomadzi - Collect, Forward Base, Advance). Starcie zakończyło się remisem.