Znowu o ignorantach z Pyrkonu [ILDS]

Sokrates mówiący "wiem, że nic nie wiem" miałby u ciebie przechlapane :).

"Troszkę mi tego wyszło, ale musiałem." Nie, Kaworu, znów nie musiałeś...

Uff, jak dobrze, że Kaworu dba o przypominanie nam, głupkom wioskowym, jaki z niego inteligentny inteligent. 

No i wszystko jasne, dzięki Kaworu, pełna zgoda!:)

Kolejny wpis o tym, że racja Kaworu jest najkaworsza.

W odróżnieniu od Exara nie zgadzam się z Tobą w przynajmniej  kilku kwestiach - jakkolwiek uznaję, że jest kanon fantastyki, który warto znać (choć też nie sposób traktować tego obligatoryjnie), to widziałbym w nim inne utwory niż ty. Ale to drobiazg.

ignorantami się nie rodzimy, ignorantami się stajemy

Wprost przeciwnie - ignorantami jak najbardziej się rodzimy. Dopiero w trakcie życia nasza ignorancja się zmniejsza, niektórzy zdają sobie z niej sprawę bardziej niż inni (cytat z Sokratesa wiecznie aktualny), niektórym ona przeszkadza i próbują ją możliwie zniwelować, innym mniej. 

uważam się za osobę bardzo tolerancyjną

I dlatego obrażasz osoby, z którymi się nie zgadzasz, albo które uważasz z jakichś powodów za gorsze od siebie (nie pierwszy raz zresztą). I zestawianie ich z faszystami przychodzi Ci nad wyraz łatwo.

studia w Polsce są darmowe i powszechnie dostępne, z czego Polacy ochoczo korzystają (akurat nie ja, bo mam toksyczną, kłamliwą matkę, ale to temat na inną dyskusję)

Kaworu - jesteś dorosłym facetem, masz własne źródła dochodu; nie oczekuj, że rodzice sfinansują Ci studia. Akurat ten wątek pojawia się w Twoich postach po raz kolejny, pisałem Ci już, że możesz zorientować się, czy są jakieś programy stypendialne, z których mógłbyś skorzystać jako osoba niepełnosprawna, dofinansowanie do akademika w mieście, gdzie chcesz studiować; tak naprawdę jakiekolwiek opcje, które ułatwiłyby Ci studiowanie. Czy sprawdziłeś cokolwiek w tej kwestii?

Administracja pousuwała wpisy krytyczne a Kawior dalej będzie tutaj swobodnie uprawiać swoją twórczość :D Upadek portalu.

Ukrywam notkę z powodu kolejnej odsłony prowokowania flejmów i osobistych wycieczek. Notki nt. komentarzy pod inną notką to naprawdę nie jest materiał na wartościowe blogi.

Ja bym powiedział, że to po prostu sposób prowadzenia polemiki.