» Recenzje » Znak Starszych Bogów

Znak Starszych Bogów


wersja do druku

Dopaść Przedwiecznego

Redakcja: Tomasz 'earl' Koziełło
Ilustracje: Grażyna 'Fionaxxx' Zarzycka

Znak Starszych Bogów
Uniwersum Call of Cthulhu, oparte na prozie Lovecrafta, zaznaczyło swoją obecność nie tylko w podręcznikach RPG, ale również w grach planszowych/karcianych. Postacie, potwory i motywy z Call of Cthulhu tak bardzo spodobały się twórcom i odbiorcom gier, że powstało wiele tytułów nawiązujących do tego świata, wśród których należy wymienić planszówki Posiadłość Szaleństwa i Horror w Arkham oraz gry karciane, takie jak Call of Cthulhu i Znak Starszych Bogów. Ostatnia pozycja będzie przedmiotem tej recenzji. Sprawdźmy więc, jak prezentuje się na tle tytułów wspólnego uniwersum.
Ładny, mroczny świat
Pudełko Znaku Starszych Bogów nie jest ogromne (wymiary 25 cm x 25cm x 5 cm), skrywa jednak sporo komponentów. Gra jest przygodą, w której dzielni badacze będą próbować uwięzić potężną istotę – Przedwiecznego, najważniejszymi więc elementami gry są bohaterowie i bestie. Gracze mają do wyboru 16 badaczy, z których każdy charakteryzuje się określoną wytrzymałością fizyczną i psychiczną, specjalną zdolnością oraz początkowym ekwipunkiem,. Wszystkie postacie mogliśmy już zobaczyć w wersji podstawowej Horroru w Arkham. To samo można też powiedzieć o Przedwiecznych. Każda bestia ma imię, specjalną zdolność i tor, na którym należy kłaść żetony. Gdy tor się zapełni, Przedwieczny obudzi się i zaatakuje. Sposób, w jaki będzie walczyć, też znajdziemy opisany na arkuszu potwora. Aby nie dopuścić do walki, badacze będą zbierać żetony Znaku Starszych Bogów – na karcie Przedwiecznego znajduje się liczba znaków, która pozwoli uwięzić bestię.
Przygoda, w której udział będą mieli gracze, toczy się w muzeum i w lokalizacjach wokół tego budynku. W pudełku gry znajdziemy 48 dużych Kart Przygód, przedstawiających różne miejsca. Na górze każdej karty widnieje mroczna ilustracja, pod nią umieszczono nazwę lokalizacji, a jeszcze niżej możemy zobaczyć opis fabularny. Opisy na Kartach Przygód budują klimat zagrożenia i tajemnicy. Wrażenie grozy potęguje fakt, że większość zdań jest napisana w pierwszej osobie, np. "Co ja takiego widziałem? Nie sposób powiedzieć. Mój umysł buntuje się na samą myśl o tym, co przede mną stanęło". Na Karcie Przygody możemy też zobaczyć rzędy symboli – oznaczają one wyniki rzutów kośćmi, które musimy osiągnąć, aby wykonać zadanie (rozpatrzyć kartę). Jeśli uda nam się wykonać zadanie, otrzymamy nagrody zaznaczone w prawym dolnym rogu – mogą to być przedmioty, żetony wskazówek czy żetony Znaku Starszych Bogów. W wypadku porażki będziemy rozpatrywać karty zaznaczone w lewym dolnym rogu. Karty Przygód w Znaku Starszych Bogów to majsterszyk – są klimatyczne, zawierają opis fabularny i zadanie oraz konsekwencje jego podjęcia. To spora ilość informacji, która została przedstawiona w bardzo czytelny sposób. Opisane karty zostały wykonane wyraźnie lepiej niż ich odpowiedniki w grze Horror w Arkham.
W Znaku Starszych Bogów gracze będą przeżywać przygody nie tylko w okolicach muzeum, ale również w innych wymiarach. Wydarzenia te mają postać Kart Przygód w Innych Światach. Nazwy wymiarów, np. Miasto Wielkiej Rasy czy R'lyeh, nie będą obce miłośnikom Horroru w Arkham – wszystkie światy ze Znaku Starszych Bogów zostały zaczerpnięte z AH. Opisując miejsca w recenzowanej pozycji nie można zapomnieć o "arkuszu Wejścia", który łączy w sobie trzy przydatne lokalizacje: biuro rzeczy znalezionych, sklep z pamiątkami i punkt pierwszej pomocy. Udając się do "Wejścia" badacz może wyleczyć rany, pozyskać żeton wskazówki (pozwala on przerzucić kość) czy zdobyć przedmiot. Jak wspomniano wcześniej, pudełko Znaku Starszych Bogów mieści sporo elementów. Wiele z nich jest bardzo podobnych do komponentów Horroru w Arkham, np. karty przedmiotów i ich podział na unikatowe, powszechne i zaklęcia. Podobnie sytuacja wygląda z żetonami potworów – ilustracje są identyczne. Pojawił się jednak element, który jest zupełnie nowy – zegar. Na końcu swojej tury gracz przesuwa wskazówkę zegara o 15 minut, a gdy osiągnie ona północ, następuje rozpatrywanie Karty Mitów. Karty składają się z dwu części: natychmiastowego efektu i efektu trwałego. Jak widać, Karty Mitów z obu wspomnianych gier różnią się. Odmienne są też kości obu tytułów: w Horror w Arkham zobaczymy standardowe sześciościenne, w Znaku Starszych Bogów – sześciościenne z symbolami. Dopełnieniem zawartości pudełka recenzowanej pozycji są żetony wytrzymałości fizycznej i psychicznej oraz kolorowa instrukcja.
Wspólna walka ze złem
Znak Starszych Bogów jest grą kooperacyjną. Cel, jaki został postawiony przed graczami, to uwięzienie Przedwiecznego zanim się obudzi. W trakcie gry bohaterowie przeżywają przygody w okolicach muzeum i zbierają nagrody za wykonywanie pewnych zadań. Najcenniejszą nagrodą jest żeton Znaku Starszych Bogów. Uzbieranie odpowiedniej liczby tych symboli pozwala uwięzić Przedwiecznego. Sen wspomnianego potwora nie trwa wiecznie, ponieważ po pewnym czasie bestia się budzi i atakuje bohaterów. Gdy nastąpi przebudzenie, gracze nadal mają szansę na wygranie rozgrywki. Muszą jednak walczyć z Przedwiecznym. Wygranie tej potyczki nie jest proste, bo przeciwnik to prastara, potężna i zła istota. Rozgrywka może skończyć się na 3 różne sposoby: badaczom udaje się uwięzić Przedwiecznego, bohaterowie pokonują bestię w walce lub giną w starciu z potworem. Skoro wiemy już jaki jest cel gry, prześledźmy, jak wygląda rozgrywka. Na początku gry uczestnicy zabawy wybierają Przedwiecznego i badaczy. Następnym krokiem jest ustawienie zegara na godzinę dwunastą oraz umieszczenie obok niego arkusza Wejścia i talii Mitów. Następnie należy potasować talię Przygód i wylosować z niej 6 kart. Karty kładziemy w dwóch rzędach po 3. Potem tasujemy pozostałe talie: Przygód w Innych Światach, Przedmiotów powszechnych, Przedmiotów unikalnych, Zaklęć, Sprzymierzeńców. Ostatnim etapem przygotowań przed rozgrywką jest rozpatrzenie pierwszej karty Mitów. Rozgrywka składa się z serii tur. W swojej turze gracz wykonuje 3 fazy.
1. Ruch Gracz może położyć znacznik swojej postaci na arkuszu Wejścia albo na jednej z odkrytych Kart Przygody. 2. Rozpatrywanie Przygody albo czekanie przy Wejściu Czekając przy Wejściu gracz może korzystać z jednej z lokalizacji opisanych na arkuszu (np. pozyskać przedmiot lub wyleczyć się). Trafiając do lokalizacji z Karty Przygody, gracz będzie próbował wykonać zadania opisane na karcie. Mają one postać rzędów symboli. Wykonanie zadania polega na rzucie kośćmi i porównaniu wyników do wymagań. Bazowo rzucamy 6 zielonymi sześcianami; korzystając z przedmiotów możemy dodać kość żółtą lub czerwoną. Wykonanie każdego zadania wymaga osobnego rzutu. Przykładowo, jeśli pierwsze zadanie wymaga symbolu zwoju, to kładziemy w tym miejscu kość z tym znakiem i nie możemy użyć innych, choćby wypadły nam symbole wszystkich zadań. Rzucamy dalej. Sytuacja się komplikuje, gdy nie uda nam się wykonać zadania. Odkładamy jedną kość na bok i próbujemy dalej. Niektóre karty zawierają utrudnienie – strzałkę, która określa kolejność działań. Jeśli uda nam się spełnić wszystkie wymagania w zadaniach, otrzymujemy nagrody narysowane w prawym dolnym rogu karty, a ją samą zatrzymujemy jako trofeum i dobieramy następną Przygodę. W przypadku porażki otrzymujemy karę, np. tracimy punkt wytrzymałości. 3.Przesuwanie zegara. Po wykonaniu ruchu i fazy drugiej, gracz przesuwa wskazówkę zegara o 15 minut. Gdy wskaże ona północ, uczestnik zabawy dobiera i rozpatruje Kartę Mitów.
Podsumowanie
Znak Starszych Bogów jest grą wykonaną solidnie i bardzo estetycznie. Ładne ilustracje i "mroczne" opisy pomieszczeń budują klimat grozy i tajemnicy. Z tematem współgra mechanika recenzowanej pozycji – zadania wykonywane w trakcie rozgrywki nie są proste, a wynik działań jest niewiadomą, bo wszystko zależy od rzutów kostką. Istnieją wprawdzie pewne sposoby na "okiełznanie losowości", np. używanie przedmiotów, jednak, jak w prawdziwej grze przygodowej, nie da się tutaj wszystkiego zaplanować czy kontrolować. Pisząc o Znaku Starszych Bogów nie można uciec od porównania do Horroru w Arkham, bo recenzowana pozycja czerpie garściami od poprzedniczki. Podobieństwa możemy znaleźć w różnych aspektach, rozpoczynając od layout kart badaczy, potworów, poprzez ilustracje przedmiotów i zaklęć, kończąc na wspólnych rozwiązaniach mechanicznych. Obydwie wspomniane gry są klimatyczne i stawiają przed bohaterami podobne cele. Horror w Arkham jest tytułem "bogatszym", znajdziemy w nim więcej komponentów i możliwości, jednak zasady gry są bardziej skomplikowane niż w Znaku.... Czas rozgrywki też jest różny w obydwu tytułach: rozgrywka w Horrorze... trwa od 2 do 4 godzin, zmagania w Znaku Starszych Bogów zamykają się w granicach 1 do 2 godzin. Znak Starszych Bogów można polecić miłośnikom gier przygodowych i kooperacyjnych. Osoby, które lubią tytuły klimatyczne, również z przyjemnością zagrają w recenzowaną pozycję. Fani planszówek, którzy znają już Horror w Arkham, nie znajdą wiele nowego w opisywanej grze, ale gdy będą mieli mało czasu na rozgrywkę, to właśnie w Znak Starszych Bogów zagrają. Plusy:
  • klimatyczna rozgrywka
  • ładne komponenty
  • tematyka współgra z mechaniką
  • uniwersum z Horroru z Arkham podane w szybszej i prostszej formie
Minusy:
  • czerpanie z Horroru z Arkham może być odebrane jako "wtórność"
Dziękujemy wydawnictwu Galakta za udostępnienie gry do recenzji.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
7.5
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Znak Starszych Bogów
Typ gry: przygodowa,
Projektant: Richard Launius, Kevin Wilson
Ilustracje: Dallas Mehlhoff
Wydawca oryginału: Fantasy Flight Games
Data wydania oryginału: 2011
Wydawca polski: Galakta
Liczba graczy: od 1 do 8
Wiek graczy: od 13 lat
Czas rozgrywki: ok. 120 min.
Cena: ok. 110 zł



Czytaj również

Arkham Horror
Wędrówki w mroku...
- recenzja
Arena Maximus
Maksimum zabawy?
- recenzja
OBCY – Niszczyciel światów
Nie Wy będziecie niszczyć świat
- recenzja
Erpegowe polecajki 2022
Nie tylko na prezenty
Obcy Gra Fabularna: Zestaw startowy
Śmierć czai się wszędzie
- recenzja
Obcy: Gra fabularna
Wstrzymaj oddech, a próżnia rozsadzi ci płuca
- recenzja

Komentarze


Seji
   
Ocena:
+1
Co to jest "uniwersum Call of Cthulhu"?

Przy okazji, poprawna pisownia nazwy zatopionego miasta, w ktorym spi Cthulhu, to R'lyeh, nie R`Leyh.
15-10-2012 20:27
GoldenDragon
   
Ocena:
0
@ Seji

Poprawione :)
"uniwersum Call of Cthulhu" - jest cała wyliczanka w recenzji (odsyłam).
15-10-2012 20:40
Seji
   
Ocena:
+2
Ponawiam pytanie. Czy chodzi o realia opowiadania "Zew Cthulhu", realia gry fabularnej "Zew Cthulhu", karcianke "Call of Cthulhu", gre komputerowa "Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth", cos innego? Czy wreszcie chodzi o mitologie stworzona przez HPL i jego kolegow i nasladowcow, czyli Mity Cthulhu (ang. Cthulhu Mythos)?
15-10-2012 20:53
KFC
   
Ocena:
+1
Czepiasz się Seji, odkąd Ktulu stał pluszowym papuciem, całe mroczne uniwersum HPL'a szlag trafił ;)
15-10-2012 21:13
Seji
   
Ocena:
+1
KFC, pragne jedynie dowiedziec sie, o co chodzil. Byc moze cos mnie ominelo, cos przegapilem.
15-10-2012 23:10
Overlord
   
Ocena:
0
to ja też jeden błąd zgłoszę - poprawcie śródtytuł "Wspólna walka przed złem" - walka może być z czymś, albo o coś, przed czymś to można co najwyżej się bronić
16-10-2012 08:35
Seif al din
   
Ocena:
0
Jak dla mnie cena zniechęca, płacić ponad 100 zł za pare kart i kości. Lepiej dołożyć z 50 zł i zainwestować w Arkham Horror. :)
16-10-2012 22:56

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.