» Wieści » Zmiana scenarzysty filmu Mass Effect

Zmiana scenarzysty filmu Mass Effect

25-10-2012 19:54 | Ania 'Amanea' Ługowska

Wytwórnia Legendary Pictures zmieniła scenarzystę filmu Mass Effect. Został nim Morgan Davis Foehl. Nowy scenarzysta nie ma na koncie wielkiego dorobku. Jak do tej pory brał udział w tworzeniu serialu Wołanie o pomoc i dwóch komedii z Adamem Sandlerem – Państwo młodzi: Chuck i Larry oraz Klik: I robisz, co chcesz.

Poprzednim scenarzystą był Mark Protosevich, twórca scenariuszy do Thora czy Jestem Legendą. Producenci postawili jednak na Foehla, ponieważ jest fanem serii Mass Effect i szpiegowskich motywów. Czy to wystarczy?

Źródło: Eurogamer

Tagi: Mass Effect

Czytaj również

Zmiany w remasterze Mass Effecta

Ruszyła przedsprzedaż remastera Mass Effect

Pierwszy zwiastun nowego Mass Effecta

Remaster Mass Effecta wiosną

Losy arki Quarian poznamy dzięki powieści Mass Effect: Annihilation

Mass Effect: Andromeda. Nexus Początek - zwiastun

Komentarze

Nivellen89

Ocena:

Prędzej wyjdzie "Efekt Wiedźmina wg Brodzkiego in 3D"

:>

25-10-2012 21:22

Landovsky

Ocena:

Czyżby to oznaczało, że Sandler zagra Sheparda?

25-10-2012 22:56

Indoctrine

Ocena:

Nazwisko Sandlera w temacie wróży bardzo źle filmowi :>

Akurat ME potrzebuje speca od filmów z masą efektów specjalnych :/

Przy okazji - film ma być adaptacją bezpośrednio historii z gry czy jakimś wątkiem pobocznym?

26-10-2012 10:07

gacoperz

Ocena:

Film ma być odcinaniem kuponów od franczyzy.

26-10-2012 12:52

Nuriel

Ocena:

@gacoperz

Chyba raczej jej częścią? Na tym polega przecież istota marki.
Z serii gier przechodzimy do książek i komiksów, potem do filmów animowanych i autorskich, za którymi w ślad dzielnie idą maskotki i gadżety, które z kolei nakręcają sprzedaż kolejnych gier komputerowych.
I tak sukcesywnie zdobywamy kolejny rząd dusz, i królestwo naszej marki się powiększa i powiększa...
W którym Ty stuleciu żyjesz, że Cię to oburza? ;)

26-10-2012 13:26

earl

Ocena:

Oczywiście, w końcu cały rynek jest siecią naczyń połączonych, więc korporacje medialne starają się posiadać sieci kin, wytwórnie filmów i gier, wydawnictwa książkowe, stacje telewizyjne i radiowe, studia nagrań i księgarnie, aby mieć jak najszerszy dostęp ze swoimi produktami do odbiorców.

26-10-2012 14:57

Salantor

Nuriel

Ocena:

Zamiast "oburza" lepsze byłoby "nudzi". Do Blizzarda i Wowa nic bym nie miał, gdybym przez pół roku nie był zmuszony dzień w dzień słuchać o ich wspaniałych dokonaniach. A kiedy z duża regularnością widzę informacje o ME, to w pewnym momencie też mi zbrzydną :P

26-10-2012 15:10

Użytkownik niezarejestrowany

Ocena:

To "Thor" miał jakiś scenariusz???

26-10-2012 20:29

-DE-

Ocena:

Jak dla mnie trylogia tworzy zamknieta calosc, ja tam przynajmniej po ukonczeniu trojki poczulem sie spelniony. Co niby film mialby wniesc do fabuly?, a mam na mysli cos tresciwego a nie "cokolwiek". Zwykle mleczarstwo.

Poza tym biorac pod uwage jak silny nacisk w ME kladziono na fakt, ze nie tyle grasz Shepardem, co JESTES Shepardem i podejmujesz decyzje wazace o losie wszechswiata (no, galaktyki), to jakos nie widze tej postaci w narzuconej formie na ekranie. Chyba ze Shepard sie nie pojawi. Tylko co to wtedy za Mass Effect?

26-10-2012 21:37

~Sznurek

Użytkownik niezarejestrowany

Ocena:

Nie miałbym nic przeciwko temu, jeżeli film opowiadałby o wojnie Pierwszego Kontaktu/Andersonie.

26-10-2012 23:30

~zuo wcielone

Użytkownik niezarejestrowany

Ocena:

Zdecydowanie powinni postawić na Uwe Bolla.

27-10-2012 00:43

Nuriel

Ocena:

@-DE-

Co niby film mialby wniesc do fabuly?, a mam na mysli cos tresciwego a nie "cokolwiek". Zwykle mleczarstwo.

Do fabuły gier? Niewiele, z wyjątkiem pogłębienia postaci Jamesa Vegi.
Dla samego uniwersum? Dość dużo, wzbogacenie o nowe miejsca, postaci itd.

Trzeba oddzielić Mass Effect jako trylogię gier komputerowych i Mass Effect jako uniwersum, nową markę, nową franczyzę. Zakończenie historii Sheparda nie znaczy unicestwienia uniwersum. Bo niby dlaczego miałoby? Przecież ono od poczatku było traktowane jako baza dla serii produktów. Wystarczy choćby przejrzeć sam "kodeks" żeby to stwierdzić.
Tym bardziej, że Bioware już zapowiedziało, że głównym bohaterem kolejnych gier spod znaku ME nie będzie ani Shepard, ani nawet żaden inny żołnierz.

@Salantor

A kiedy z duża regularnością widzę informacje o ME, to w pewnym momencie też mi zbrzydną :P

Ja rozumiem, że to się może nie podobać, ale kultura masowa seryjnością stoi ;) Skonstruowanie świata gry w taki sposób, żeby był otwarty na nowe produkty to obecnie konieczność :)
Ja uważam, że to w sumie dobry tred, tym bardziej, że niezwykle łatwo jest zaadaptować taki setting na potrzeby gry fabularnej ;)
Można tego nie lubić, ale trochę głupio jestkrytykować twórców, że wykonują swoją robotę jak należy ;)

@earl

Zgadzam się w zupełności, ale chodziło mi raczej w moim poście o sam sposób konstruowania marki/franczyzy w kulturze popularnej ;)

27-10-2012 12:38

Salantor

Nuriel

Ocena:

Ależ niech sobie twórcy robią ze swoim produktem, co im się żywnie podoba, ale jak będę go widział na każdej półce sklepowej to prędzej czy później odechce mi się na niego paczeć. Nie lubię przesady. Za to wiem, że całkiem spore grono fanów kupi wszystko ze stosownym logiem. Wychodzi więc na zero :P

27-10-2012 14:07

Rege