» Recenzje » Złomiarz - Paolo Bacigalupi

Złomiarz - Paolo Bacigalupi


wersja do druku

Bacigalupi dla młodzieży

Redakcja: Tomasz 'earl' Koziełło

Złomiarz - Paolo Bacigalupi
Paolo Bacigalupi, wschodząca gwiazda science fiction, po oszałamiającym sukcesie Nakręcanej dziewczyny, tworzy kolejny zniszczony świat, tym razem w konwencji powieści młodzieżowej. Złomiarz wydawnictwa MAG to książka, która została napisana przed Zatopionymi miastami, wydanymi przez Wydawnictwo Literackie w zeszłym roku – te dwie pozycje łączy wspólny świat, ale kolejność ich lektury może być dowolna.

___________________


Od samego początku widać pewną znaczącą zmianę w stosunku do poprzedniej powieści autora, Nakręcanej dziewczyny. Głównymi bohaterami są tutaj dzieci, to na nich skupia się całą akcja i to one przeżywają największe dramaty w trakcie powieści. Dorośli występują w roli ich opiekunów, osób stojących ponad nastolatkami w strukturze społecznej; posiadają wprawdzie większą siłę i znaczenie, ale poza dwoma przypadkami (ojcowie Nailera oraz Młota) pozostają w cieniu. W cieniu pozostają również kwestie ekologiczno-technologiczne wykreowanego świata – tym razem Bacigalupi poświęca więcej uwagi specyficznej strukturze społecznej jaka się wytworzyła niż korzeniom przemian jakie miały miejsce wcześniej.

Fabularnie niewiele można powieści zarzucić – ciekawe wprowadzenie do świata, interesujące zawiązanie akcji, stawiające głównego bohatera przed dylematem moralnym a także jej dalszy, w miarę dynamiczny, rozwój, dążący do dramatycznego finału. To właśnie zakończenie jest najsłabszym elementem powieści – jest na tyle idylliczne i pozytywne, że całkowicie kontrastuje z opisywanym światem czy trudami, jakie musieli przetrwać bohaterowie. Zaburza ono całkowicie atmosferę książki i przybliża ją do utworu wyłącznie dla młodszego czytelnika.

W powieści mamy pewien element, który może być problemem dla wielu dotychczasowych czytelników prozy Bacigalupiego. W Złomiarzu jego "młodzieżowatość" jest podkreślana bardzo często, czy to przez postacie głównych bohaterów, relacje między nimi, umowność świata, czy przez znacznie bardziej przygodową konwencję z iluzoryczną ilością informacji na tematy powiązane z przyczynami przemian społeczno-gospodarczych oraz natury samych kataklizmów. Oczywiście, nie jest to książka dla dzieci – pojawiają się w niej bowiem przemoc, krew, narkotyki, genetycznie modyfikowani ludzie, dzieci wykorzystywane do pracy przez bezwzględne korporacje.

Kolejnym problemem może być kwestia zaangażowania się emocjonalnego w lekturę. Owszem, losy Nailera i dziewczyny, którą próbuje ratować, są przejmujące i oferują pewną dozę dramaturgii, ale z drugiej strony są raczej przewidywalne (także dzięki konwencji młodzieżowej): ileż to znamy historii, w których biedak z trudnej rodziny ratuje z opresji piękną i bogatą dziewczynę, będącą poza jego zasięgiem, a w której z wzajemnością się zakochuje? To, mimo wszystko, ładna i dobrze opowiedziana historia, więc jeżeli komuś odpowiada ten schemat w prawie postapokaliptycznej scenerii to lektura da mu sporo frajdy, ale nie pozostawi po sobie zbyt wiele.

Złomiarz to przyjemna, niewymagająca i, choć to słowo może dziwnie zabrzmieć w kontekście często brutalnej powieści dziejącej się w zniszczonym świecie, miła oraz lekka w odbiorze pozycja. Dobry "jednostrzał", ale nie wymagajcie od niej zbyt wiele.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
8.83
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 5
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Złomiarz (Ship Breaker)
Cykl: Złomiarz
Tom: 1
Autor: Paolo Bacigalupi
Tłumaczenie: Wojciech M. Próchniewicz
Autor okładki: Tomasz Maroński
Wydawca: MAG
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 6 marca 2013
Liczba stron: 360
Oprawa: miękka
Format: 125x195 mm
ISBN-13: 978-83-7480-295-6
Cena: 29 zł



Czytaj również

Wodny nóż
Nie ma wody na pustyni – ani nigdzie indziej
- recenzja
Wodny nóż
- fragment
Nakręcana dziewczyna/Pompa numer sześć
Pierwszoligowa fantastyka
- recenzja
Nakręcana Dziewczyna - Paolo Bacigalupi
Na krawędzi upadku
- recenzja
Zatopione miasta - Paolo Bacigalupi
Brudna wojna
- recenzja

Komentarze


malakh
   
Ocena:
+1
Facet zgarnął wszystkie najważniejsze fantastyczne nagrody w świecie anglojęzycznej fantastyki, a ty go nazywasz "wschodzacą gwiazdą" - kurde, ale masz wymagania;p
25-04-2013 21:38
baczko
   
Ocena:
0
Czekam na więcej, nie mogę go nadmiernie rozpuścić :P
25-04-2013 22:09
Jedimati
   
Ocena:
0
Jak narazie na półce u mnie czekają na swoją kolej Nakręcana Dziewczyna, jeśli spodoba mi się to pewnie sięgne po Złomiarza ;)
25-04-2013 22:36
Cherokee
   
Ocena:
0
@"W Złomiarzu jego "młodzieżowatość" jest podkreślana bardzo często, czy to przez postacie głównych bohaterów, relacje między nimi, umowność świata, czy przez znacznie bardziej przygodową konwencję z iluzoryczną ilością informacji na tematy powiązane z przyczynami przemian społeczno-gospodarczych oraz natury samych kataklizmów."

Nie czyniłbym z tego akurat aspektu zarzutu "młodzieżowatości". Jest to, raczej typowy, zabieg dopasowania percepcji świata do wieku bohatera. Nailer jest trochę za młody by zajmować się przyczynami przemian społeczno-gospodarczych. Jego problemy są typowe dla young adults - relacje z rodzicami, pierwsze próby samostanowienia o swoim losie, czy pierwsze miłosne rozterki właśnie. Wszystko to z nieco naiwnym, typowym dla 12-latka zaangażowaniem, wywołującym u starszego odbiorcy uśmiech pobłażania ale i zrozumienia. Umiejętność wejścia w umysłowość 12-latka zaliczyłbym raczej na plus Bacigalupiemu. Powiedziałbym, że właśnie zestawienie tej naturalnej dziecięco-dorosłej mentalności nastolatka z ponurą rzeczywistością w jakiej przyszło mu żyć, jest podstawą dramaturgii utworu.

"Młodzieżowatość" kryje się raczej w fakcie, że nikt tu nie wykorzystuje seksualnie dziecka (tzn. dzieje się to w innej części plaży, na którą Nailer niema się ochoty zapuszczać).
26-04-2013 08:46

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.