» Webkomiksy » Zeznania

Zeznania


wersja do druku

Zeznania
Marta Fonfara
Ur. w 1985 roku, studentka grafiki warsztatowej na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu.

Od dawna nie rozstaje się ze szkicownikiem, wraz z którym podróżuje, podgląda, podsłuchuje, czasem też i śledzi, imprezuje, wchodzi tam, gdzie się nie wchodzi i przesiaduje tam, gdzie czasem śmierdzi. Komiksem interesuje się od paru lat, właściwie od momentu odkrycia Mikropolis.

Od tego czasu raz po raz przywołuje i/lub przetwarza tą formą swoje spotkania, rozmowy, myśli.



Międzynarodowy Festiwal Komiksu w Łodzi 2008
Kategoria Amatorów





Autorka krótko o komiksie:
Komiks Zeznania zrodził się z bezpośredniego doświadczenia. Policyjnej procedury, ale też i mechanizmów własnych reakcji. Spóźniłam sie ostro na zajęcia...

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


~mxztplx

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
czy kilka następnych plansz sie gdzieś zapodziało?
10-04-2009 17:51
Repek
    @Nie...
Ocena:
0
...to jednoplanszówka, o ile mi wiadomo. Jest przecież puenta nawet w ostatnim kadrze, choć pewnie można powiedzieć, że kwestia "co dalej" jest otwarta.

Pozdrówka
10-04-2009 17:59
~Izotop

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mnie się podoba, zwłaszcza pod względem graficznym, ale gdyby to było bardziej rozbudowane, podobałoby mi się bardziej.
10-04-2009 20:19
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Rzeczywiście.Puenta mi umknęła. Kolejne plansze jak najbardziej zbędne. Tak jest świetnie. Szkoda tylko że Policjant je chmurkę.
10-04-2009 21:24
~rogala1

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie znam się na technikach, ta jest chyba akwarelowa, ładna, przypomina Skutnika.

Plusem też jest przemyślana kolorystyka.

Niemniej, rysunek jest trochę nieporadny, bez konkretnego pomysłu na swój własny styl.

Potencjał zdecydowanie jest, najlepszy rysunek to przedostatni kadr, sposób ułożenia dłoni - super. Z kolei poprzedni, trzeci od końca - fatalny - twarz, proporcje rąk i nóg, nieudane, do poprawki.

Absurdalne pytanie z ostatniego kadru przypomina teksty z filmów Barei - na plus.

Poza tym, jaśniejsze formułowanie przekazu byłoby zdecydowanie wskazane.

Takie łapanie chwil, uwiecznianie błahych zdarzeń, ale wartościowych dla zbieraczy rzeczy ulotnych - zdecydowanie na plus.

Jak dziewczyny coś tworzą - aż chce się komentować. Dzięki repek.
10-04-2009 22:52
Repek
    @rogala
Ocena:
0
Dziękuj autorce, ja nie mam z tym nic wspólnego.

Pozdrówka
10-04-2009 22:59
~rogala1

Użytkownik niezarejestrowany
    repek
Ocena:
0
Nie no, jakąś, minimalną zasługę w tym masz, nie kryguj się. Figurujesz jako zamieszczający.

Autorce podziękuje dopiero wtedy, jak spełni wszystkie moje, wygórowane wymagania.

Pozdrawiam.
10-04-2009 23:21
Ysabell
   
Ocena:
0
Hmm... tego... a jaka w zasadzie jest ta pointa? Bo jakoś mi uciekła i nie mogę jej złapać (może to dlatego, że wczoraj byłam na komisariacie i składałam zeznania...). :)
11-04-2009 11:56
~mxztplx

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
spieszy się pani?-nie(spóźnię się. Fuck!)-czy składała pani kiedyś fałszywe zeznania?-nie.
11-04-2009 12:04
Ysabell
   
Ocena:
0
No ale ona przecież nie zeznawała o tym spieszeniu się. Zeznanie to dopiero do protokołu i takie tam...

Nie no, ja się staram nie czepiać, tylko ta mi przypadkiem wychodzi. Już przynajmniej rozumiem co miało być zabawne. Dzięki. :)
11-04-2009 19:24
~rogala1

Użytkownik niezarejestrowany
    Ysabell
Ocena:
0
Rozumujesz logicznie, mnie też się wydało dziwne, czemu zestawiła powiedzenie nieprawdy w kwestii, czy się spieszy, z oświadczeniem o nieskładaniu fałszywych zeznań.

Ale to nie dotyczy - tu nie chodzi o żadne zeznania.

Bardziej widzę tu dziewczynę wstrząśniętą postawieniem jej w sytuacji wizyty na komisariacie i składania zeznań. Nigdy mnie to nie spotkało, ale zakładam, że gdyby tak było, miałbym mnóstwo do powiedzenia na temat każdego głupiego szczegółu tej sytuacji.

W tym sensie daję kredyt autorce, bo jest bogatsza ode mnie o to doświadczenie. Gdyby w trakcie przesłuchania myślała o jednorożcach i potem chciała o tym zrobić komiks, miałaby prawo, dla mnie byłoby okay.

Cały komiks widzę jako pretekst do przedstawienia absurdalnie kretyńskiego pytania policjanta - biurokraty "czy składała pani kiedyś fałszywe zeznania?"

Nawet jeszcze teraz gęba mi się śmieje. Warto było poświęcić temu tę nieporadną, jednak, jednoplanszówkę.

Pozdrawiam.
11-04-2009 23:12
Ysabell
   
Ocena:
0
Mnie nie rozbawiło — pewnie dlatego, że wiem, że na początku tego druczku, który właśnie wypełnia pan policjant z tego komiksu jest rubryczka "karany za fałszywe zeznania", w której musi wpisać tak/nie. Zresztą w ogóle jakoś nie wydaje mi się to pytanie kretyńskie i absurdalne (ani biurokratyczne), ale nie o tym mowa.

Oczywiście, że autorka ma prawo robić komiksy o swoich przeżyciach, zupełnie tego nie neguję. I ten komiks też mi zupełnie nie przeszkadza — po prostu nie widziałam pointy w ostatnim kadrze i chciałam się dowiedzieć, gdzie inni ją widzą.

Również pozdrawiam. :)
12-04-2009 10:15
Samentu
   
Ocena:
0
Nie chcę nic sugerować ale...

Na pierwsze pytanie powinna odpowiedzieć, że się śpieszy. Przecież nikt nie lubi siedzieć na komisariacie a czas to pieniądz. Odpowiedziała nieszczerze, pewno ze strachu. Stąd drugie pytanie o fałszywe zeznania, je też można złożyć ze strachu.
Mogę się mylić, bo nigdy nie byłem na komisariacie.

Komiks raczej słaby ale autorka zmierza wg. mnie w dobrym kierunku.

Pozdrawiam,
Samentu
12-04-2009 12:17
~rogala1

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ysabell:

Bardzo dobrze, że Twoja obecność w tej tzw. dyskusji się objawiła.

Zdecydowanie, jesteś wybrana ekspertem.

Możemy sobie wymyślać, jak to wygląda, wyciągać wnioski z tez, które są z gruntu złe, bo nie oparte na prawdzie, którą tylko Ty z nas poznałaś.
Swoją drogą, współczuję, obyśmy nigdy nie mieli okazji dzielić Twoich doświadczeń. Ale wypada się wycofać ze wszystkiego, co sie sądziło, wobec Twoich doświadczeń.

Skoro jest tam, w tym druku, taka rubryka, o której piszesz, mnie też już nie jest do śmiechu. Jakoś komizm prysł. Swoją praktyczną wiedzą, dla mnie, trochę zanegowałaś sens całego tego komiksu. Bo, w takim razie, o co autorce chodzi? Jaki komizm chciała przedstawić, skoro komizmu tu znaleźć nie sposób? Tylko zwyczajne procedury?

Pozdrawiam i nie życzę w przyszłości pogłębiania tej mądrości.


Samentu :

Twoje zdanie:
"Komiks raczej słaby ale autorka zmierza wg. mnie w dobrym kierunku."
jest zdecydowanie jedynym dobrym i właściwym podsumowaniem.

Chociaż po zapoznaniu się z relacją Ysabell, mam trochę żal do autorki, że próbuje zrobić z nas - nieświadomych odbiorców, którzy nie wiedza o co chodzi - głąbów.

Niech pracuje nad techniką, to ma sens, tu widać potencjał. Jeśli chodzi o tematykę komiksu - została, w moim pojęciu wystarczająco zdemaskowana i ośmieszona przez Ysabell.

A ja, stary wyjadacz, dałem się nabrać.
12-04-2009 22:46
~kolec

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dla mnie bomba.
12-04-2009 23:06
~prezmo

Użytkownik niezarejestrowany
    zeznanie
Ocena:
0
fatalne !!! - to zdecydowanie fałszywe zeznanie;) ciekawi mnie czy to auto komiks? czy.. przypadkowe podobieństwo - zdarzeń oczywiście:) ciekawe, zabawne, życiowe. pozdrawiam
14-04-2009 00:35
~radio ma ryja 7

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Faktem jest: nie za długie, nie na siłę. Nawet, nawet... Interesujące.
14-04-2009 20:32
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
jest świetny, wymaga, jest chwilowy i delikatny, śmieszny ale nie wprost. gratuluje
14-04-2009 22:41
sirDuch
    Komizm prysł?
Ocena:
0
Historia przyjemna wizualnie, ale raczej pretekstowa. Podejrzewam że na tym absurdy związane ze spisywaniem protokołu się nie kończą ...

@rogala1 + Ysabell

Ja również nie wiedziałem, że w policyjnym druczku figuruje taka rubryka. Ale dlaczego wiedza o tym, że ona tam jest przekreśla zabawny absurd tego pytania? Zwłaszcza że jest sformułowane niewłaściwe - powinno brzmieć: 'Czy była Pani kiedykolwiek karana za składanie fałszywych zeznań?'
Zadanie pytania w ten sposób jak w komiksie prowadzić może do szerokiej interpretacji, co z kolei wymusza na nie odpowiedź - TAK.

Interesuje mnie natomiast czy barwie żółtej - tak wybijającej się z monochromatu całego komiksu - autorka nadała jakieś symboliczne znaczenie? Np. żółty jako kolor fałszu.
15-04-2009 11:22
Aesandill
   
Ocena:
0
Nijakie. Można się uśmiechnąć.
W zasadzie to nawet tródno skomentować sensownie.
15-04-2009 12:11

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.