Zerywia: Nie ma smoków, będzie pozew?

Lipcowa "aktualizacja" Zerywii RPG

Hm... a nie mogliby opublikować, niejako przy okazji, choćby jednej nieopublikowanej wcześniej ilustracji z podręcznika? 0_O Co by mieć jakikolwiek dowód, że rzeczy idą do przodu?

PS. Void Dancers, ostatnia aktualizacja "przed rozesłaniem podręcznika" - które nie nastąpiło? xD - miała miejsce z jakieś 4 lata temu. Czy wiadomo cokolwiek o pozwie zbiorowym?

Z komentarzy na stronie zbiórki wynika, że ludzie nie są zainteresowani nowymi grafikami, tylko chcą wiedzieć na jakim etapie są prace nad podręcznikiem, czym aktualnie zajmuje się zespół i z czego wynikają opóźnienia.

Ponadto część ludzi jest zirytowana tym, że z komentarzy autora wynika, że na moment rozpoczęcia zbiórki dysponował on tylko ogólnym konceptem wydania gry na mechanice D&D 5e i jak widać przelanie na papier pomysłów i wpasowanie je w dedekową mechanikę okazało się bardziej skomplikowane niż zakładał.

PS: Radnon też jesteś w gronie nieszczęśników, którzy postawili na Zerywię?

No fakt, jeśli jest jedynym autorem podręcznika (w sensie mechanicznym i settingowym) to mógł mieć wszystko gotowe przed zbiórką... :/ I tylko dorobić grafiki i jakiś layout? Eh...

 To chyba bardziej skomplikowane. Pomysł niewątpliwie jest Pana Dominika, który wydał wcześniej grę planszową i postanowił przenieść jej realia na mechanikę D&D 5e. Przy wydawaniu planszówki było sporo zamieszania - były obsuwy, zmieniał się skład zespołu, ale ostatecznie projekt został zrealizowany. W międzyczasie na KS pojawiły się zbiórki na angielską wersje Zerywii RPG i reprint planszówki. Natomiast jeśli chodzi o polską wersję RPG pojawiły się sygnały o kolejnych zmianach osobowych zespołu i zmianie siedziby i chociaż podręcznik miał być gotowy na Pyrkon (połowa czerwca) nic z tego nie wyszło. Teraz jest mowa o tym, że nad projektem pracują osoby anglojęzyczne i efekty ich pracy będą tłumaczone na PL. Ogólnie cała sytuacja jest dość dziwna.

Niemniej w przypadku innych autorskich projektów na wspieram.to - np. Gliny i Mystery autory podczas zbiórki ogrywali grę, co dokumentowali nagraniami sesji (w przypadku Mystery pojawił się także starter) i zbierali feedback. Glina został już dostarczony wspierajacym (w terminie), a prace nad Mystery nadal trwają (gra z tego co pamietam na mieć premierę w styczniu). Warto również wspomnieć, że Hengal w miedzyczasie wydał Klechdy do Słowian, przesłał pdfy do Warlocka i teraz działa jeszcze z Bestiariuszem do Słowian. Także tempo prac nad Zerywią wydaje się wlec niemiłosiernie.

Hm... ale czy osoby anglojęzyczne rozumieją kraje słowiańskie i ich kultury? ;/ Coś... nie wiem, czy to dobrze widzę? :-P

@Aesthevizzt

Nie, zbiórka wydawała się godna uwagi, ale akurat odbywała się w takim czasie, że nie miałem jak jej wesprzeć. Okazało się, że los chyba mi dopisał.

Pamiętam, że jakoś równolegle była zbiórka na Brancalonię i ostatecznie postawiłem na tylko Zerywię (możliwe, że przegapiłem finisz Brancalonii z uwagi na urlop). Póki ani jedno, ani drugie nie wyszło...

W świecie Zerywii wszystko po staremu - brak zapowiedzianej wcześniej (tydzień temu) aktualizacji na koniec września. W zaistniałej sytuacji jedynym pozytywem są głosy osób, którym udało się odzyskać pieniądze włożone w zbiórkę.

Aktualizacja - nowe terminy, zwroty i przygoda O.O

A dobra choć ta przygoda?

Wygląda ładnie, ale jeszcze jej nie czytałem, bo dopiero ją odkryłem ;) Zresztą plik jest ogólnodostępny więc możesz sam zobaczyć.

Ten system mnie nie interesuje :-P Tylko shitstorm wokół niego xD

Pan Dominik dzielnie walczy z Triglavem o miano najgorszego wydawcy, a Pan Selke cieszy się, że ludzie wreszcie zapomną o Void Dancers, które miało zostać wydane 5 lat temu?

No, ostanio o Void Dancers nieco cicho xD Ale ja dalej pamiętam UwU Najmniej udana zbiórka EVER <3

PS. Podali go do sądu o zwrot pieniążków, czy jeszcze nie? 0_O Chyba pozew zbiorowy miał być?

Pana Selke? Chyba nie, ale cześć osób, która najgłośniej krzyczała dostała zwroty. Ogólnie VD nie zebrało szczególnie spektakularnej kwoty (chyba niecałe 20k). Z Panem Dominikiem póki co jest podobnie - część osób dostała zwroty, a reszta ma czekać do czerwca (o ile nie przytrafią się kolejne życiowe katastrofy Panu Dominikowi). Niemniej w tym przypadku kwota jest znacznie większa (75k).