Żeberka po diabelsku

Mając po dziurki w nosie jajecznicy, omletów, odgrzewanych kurczaków, fast foodów i innych przyprawiających mnie o zgagę dań postanowiłem raz jeszcze sprawdzić moją sprawność w kuchni i porwałem się na danie zwane, tak jak stoi w tytule- "Żeberka po diabelsku". Danie jak sie okazało proste, a czyniące cuda z moim podniebieniem ;P. Dobra, koniec pieprzenia, czapa na łeb i łycha w dłoń! ;D

Składniki:
2kg żeberek wieprzowych,
1/8l oleju roślinnego bądź oliwy z oliwek,
8 łyżek sosu sojowego,
4 łyżki słodkiej papryki w proszku,
2 ząbki czosnku,
1 łyżeczka rozmarynu,
4 łyżki płynnego miodu pszczelego,
sól, pieprz.

Przygotowanie:

Wlewamy do miseczki olej. Dodajemy stopniowo rozdrobniony czosnek, sos sojowy, słodką paprykę i liście rozmarynu. Wszystko dokładnie mieszamy. Żeberka nacinamy na kościach i przyprószamy pieprzem. Pokrywamy grubą warstwą marynaty. Przykrywamy folią aluminiową i marynujemy co najmniej 4h, by dobrze nasiąkneły aromatem zaprawy. Podgrzewamy piekarnik do 225st. C. Żeberka kładziemy na kratkę nad blachą z piekarnika. Polewamy żeberka płynnym miodem. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 45 min zmniejszając temp. do 200st.C po 10 minutach.

Sos diabelski:
1/2l ketchupu,
2 łyżki octu,
1 łyżeczka cukru,
pieprz Cayenne(odrobina),
sól.

Przygotowanie:
Do ketchupu dolewamy ocet oraz cukier. Dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy odrobinę pieprzu Cayenne i ponownie mieszamy. Na końcu solimy i doprawiamy do smaku :).

Polecam podawać z ryżem i czerwonym winem, choć ze zwykłym kompotem równie d...iabelsko smakuje ;).

Polecam gorrrąco! ;D

Smaczego!