Zdziczały Wiedźmin - przymiareczki
W działach: RPG, mojszyzm | Odsłony: 1202Szanowni!
Od dłuższego czasu chodzi za mną kampania o grupie najemników uwikłanych w długotrwałą kampanię wojenną. I to taką wszyscy przeciw wszystkim. Kiedy mówię o dłuższym czasie, to przyjmijmy, że to coś koło dwóch lat. Czyli długo. Dużo uczciwej wojaczki, ale jeszcze więcej knucia, kombinowania, chlastania po plecach i tym podobnych świństw, bez których polityka nie byłaby tym, co znamy i kochamy.
Początkowo miał być to Warhammer w Księstwach Granicznych, ale po kontakcie z Wiedźminem 2 stwierdziłem, że uniwersum Andrzeja Sapkowskiego pasować mi będzie bardziej. Wprawdzie od długiego czasu mówi się o kolejnym RPGu w świecie Wiedźmina (miał być W:GW 2, potem miała być konwersja na SWEX, potem szeptało się, że to będzie tajemnicza niespodzianka Fajnych RPG), ale wszystko okazywało się tylko plotami. I doszedłem do wniosku, że jeśli chcę grać w Wieśka, to muszę sam o to zadbać. Zasiadłem zatem do konwersji. Zacząłem od wstępnych założeń, którymi postanowiłem podzielić się z Tobą. Im poświęcona jest ta notka.
Oczywiście, jeśli chcesz storpedować któreś z mych założeń lub też masz jakieś fajne pomysły, to liczę, że się nimi ze mną podzielisz - na blogu, lub tutaj :) Uprzedzam tylko - do niniejszej konwersji podchodzę minimalistycznie - nie chcę ton zasad.
Pozdrawiam
Drasiu