30-07-2012 18:05 |
| Komentarze: 4
Pusta górska droga przykleiła się do zbocza niczym wąż zdechły z przepicia. Deszcz zaczął lać, gdy wyjechałem z Kings Field, gdzie wpadłem na ryzykowny pomysł, żeby zatrzymać się na lunch. Urocza panienka podała mi hamburgera smażonego zapewne na ropie naftowej. Uśmiech miała jak nie...