Zadam przeprosin od Ninetongues

Teraz ci sami krzykacze pod hasłem "uszanujcie użytkowników" chcą zabronić rozmawiać i umieszczać newsy kojarzące się z feminizmem.
Chrzanicie, za przeproszeniem, o cenzurze ze strony moderacji, a potem proponujecie, żeby feminizm był tematem tabu?! A może tematem tabu powinny być newsy Petry? Wykluczenie, prześladowanie, fanatyzm - innymi słowy lincz. I jeszcze ta arogancka pewność siebie: "mówię w imieniu użytkowników!".
Nie, nie mówisz. Mówisz w imieniu swoim i tylko swoim.

To sa slowa napisane przez Ninetongues w jego wpisie Femigate. To ja (i tylko ja zdaje sie) napisalem o uszanowaniu uzytkownikow do redakcji. Nie jest prawda ze jestem krzykaczem o ktorym napisales Ninetongues gdybys sledzil wydarzenia ostatnich tygodni wiedzialbys ze dlugo Petry bronilem. W ani jednym miejscu nie napisalem o tym by zabronic rozmawiac i umieszczac newsy kojarzace sie z feminizmem. Nigdy nie zarzucilem moderacji cenzury nawet poparlem ukrycie mojej notki przez repka by nie zaogniac sytuacji. Nie jest prawda bym proponowal uczynienie feminizmu tematem tabu. Nigdy nie bralem udzialu w wykluczaniu czy przesladowaniu uzytkowniczki Petra Bootmann ani niczego mi nie wiadomo o "linczu" na jej osobie. Nigdzie tez nie przypisalem sobie autorytetu pisania w imieniu uzytkownikow na co wskazujesz wprost poprzez ujecie tej frazy w cudzylow.

W zwiazku z tym ze zostalem przez ciebie Ninetongues pomowiony a klamstwa na temat mojej osoby zostaly rozpowszechnione (wpis polecily az 34 osoby) zadam oficjalnych przeprosin w formie osobnego wpisu blogowego. Zarzucasz mi udzial w jakims linczu gdy samemu organizujesz lincz na mojej osobie.