sil moja stronablogwieści (22)artykuły (9)rankingkolekcjalista życzeńaktualnie gram i czytam » Blog » Zabić wiedźmę - scenariusz fantasy 03-05-2013 14:02 Zabić wiedźmę - scenariusz fantasy W działach: rpg, scenariusze, fantasy | Odsłony: 130 Scenariusz do przeczytania na moim blogu grynarracyjne.pl. 7Notka polecana przez: de99ial, etcposzukiwacz, E_elear , Ifryt, Klapaucjusz, nerv0, Nit Poleć innym tę notkę Komentarze << Pierwsza < Poprzednia 1 2 Następna> Ostatnia >> Kamulec Ocena: +3 W zamian za złoto (ile mają chłopi?) BG decydują się na prośbę niemiłych wieśniaków zamordować kobietę, o której ktoś mówi, że jest wiedźmą. Oskarżający chłopi mają też zamiar oszukać grupę dobrze uzbrojonych zabójców, o których krwawych czynach być może słyszeli. Improwizacja wychodzi lepiej. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 17:24 sil Ocena: +1 Przygoda jest dla postaci początkujących, więc owe krwawe czyny to okolice k6 złowieszczych szczurów. A ewentualna walka z jakąś 20 commenerów też nie musi być masakrą, a nawet jak będzie - niech będzie. No ale przede wszystkim gracze sami decydują co robią ich postacie, w tym w jakiego questa się ładują. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 17:34 Got Ocena: +2 Tak słabe, że aż zabawne. Nie wiem jak bardzo zieloni w RPGach musieliby być gracze, żeby zdziwiło ich, że ta zła wiedźma o której mówią chłopi to jednak nie jest zła. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 18:52 ~ Użytkownik niezarejestrowany Za złego Zygę. Ocena: +2 Tylda poleca. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 18:59 sil Ocena: +2 @Got Proszę bardzo, niech się nie dziwią - i co o ile coś wtedy z tym zrobią? To RPG, gra wyobraźni. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 19:21 Kamulec Ocena: +2 W przygodzie nie ma nic specjalnie ciekawego, całość jest źle opisana (to jakiś zapis z sesji?), ale problem podstawowy w tym, że jest mało sensowna. Tępy osiłek próbuje nająć uzbrojonych nieznajomych do zamordowania żyjącej w wiosce kobiety, o której twierdzi, że jest wiedźmą. Skąd u niego pomysł intrygi? Dlaczego zakłada, że BG przyjmą ze spokojem propozycję zabójstwa, a nie zwołają wieśniaków żądając jego ukarania? Że mała szansa? A na to, że napatoczyli się mordercy duża? Skąd ma pewność, że nieznajomi na słowo uwierzą wieśniakowi, że ma dość pieniędzy, aby opłacić mord na magiczce? Czemu zakłada, że skłonni do mordu nieznajomi nie zażądają wydania pieniędzy pod groźbą, zamiast wykonywać zlecenie? Czemu naraża siebie i swoją rodzinę na gniew uzbrojonych nieznajomych? Czemu zakłada, że ktoś będzie chciał ginąć za niego w walce z dobrze uzbrojoną grupą? Nawiasem mówiąc - kto by spalił młyn we własnych włościach? [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 20:14 sil Ocena: +3 - Skąd u niego pomysł intrygi? Bo w swym mniemaniu trafił na bandę idealistycznych frajerów spragnionych questa. - Dlaczego zakłada, że BG przyjmą ze spokojem propozycję zabójstwa, a nie zwołają wieśniaków żądając jego ukarania? Że mała szansa? A na to, że napatoczyli się mordercy duża? To nie zabójstwo ale zwalczanie zła - powinność każdego awanturnika, a paladyna czy dobrego kapłana to już wogle. Wkręca przy tym bohaterom, że inni mieszkańcy wioski mogą być z wiedźmą w zmowie. Skąd ma pewność, że nieznajomi na słowo uwierzą wieśniakowi, że ma dość pieniędzy, aby opłacić mord na magiczce? - Suma jaką oferuje jest w zasięgu wieśniaków, zresztą ma to być tylko bonus do szlachetnego uczynku. Czemu zakłada, że skłonni do mordu nieznajomi nie zażądają wydania pieniędzy pod groźbą, zamiast wykonywać zlecenie? - bo ma ich za uczciwych frajerów Czemu naraża siebie i swoją rodzinę na gniew uzbrojonych nieznajomych? - bo ma ich za frajerów Czemu zakłada, że ktoś będzie chciał ginąć za niego w walce z dobrze uzbrojoną grupą? - Bo jest pewny swych zdolności oratorskich, wierzy, że łatwiej wieśniacy uwierzą jemu, a nie obcym, w dodatku mordercom. Nie sądzi przy tym, że ci frajerzy rzucą się ciachać niewinnych wieśniaków. Nawiasem mówiąc - kto by spalił młyn we własnych włościach? Praworządny Zły Czarny Rycerz 3, przy okazji właściciel o wiele bardziej dochodowej kopalni srebra. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 20:40 ~ Użytkownik niezarejestrowany Ocena: +4 Pomysł na fix: W wiosce od jakiegoś czasu giną mieszkańcy. Tępy osiłek wskazuje graczom na czarownicę. Znalezione w lesie kości zdają się potwierdzać podejrzenia. Gdy porozmawiać z czarownicą, powie ona, że nad wioską ciąży spisek iluminatów i oni też próbują ją wrobić w tą aferę. Zyga okazuje się być reptylionem, a reptylionom, jak wszyscy forumowi miłośnicy teorii spiskowych Davida Icke, do utrzymania człowieczej formy potrzebne jest ludzkie mięso i krew. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 20:49 sil Ocena: 0 too mainstream ten fix IMHO [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 20:52 Kamulec Ocena: +2 @sil Ów wieśniak nie ma podstaw, by uznać bandę awanturników za dobrodusznych frajerów. "Praworządny Zły Czarny Rycerz 3, przy okazji właściciel o wiele bardziej dochodowej kopalni srebra." Wychłosta, wygna, okaleczy, zabije. Ale po co palić młyn? [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 20:53 Kuzz Ocena: +1 Nie wiem jak reszta, ja głosuję na tylde. Bez urazy sil, po prostu uczciwi frajerzy nie chodzą w las mordować bogu ducha winnych wieśniaków. Quest mógłby się trafić w jakimś komputerowym klonie Icewind Dale, ale na sesji nie wypaliłby dobrze wg mnie. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 20:54 sil Ocena: +1 @Kamulec Wszystko zależy od tego, jak ci awanturnicy się prezentują. To ciekawe, że zakładasz, że będzie to komando obwiesi, a nie drużyna poszukiwaczy przygód. @Kuzz Ciekawa rzecz się tu klaruje. Ciekawe, że ta przygoda ma w jakiś sposób wypalić - co to znaczy, kiedy tak się stanie? Załóżmy, że propozycja Zygi jest nie do przyjęcia dla bohaterów - co wtedy zrobią gracze? Wstaną i nie powiedzą, że przygoda nie wypaliła? To przecież nie niekoherentna misja poboczna w komputerowym klonie Icewind Dale. BTW, gdzie są granice uczciwego frajerstwa - przypominam, że oni idą "zneutralizować" wiedźmę, a nie kogoś mordować. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 21:08 Kamulec Ocena: +1 @sil Poszukiwacze przygód mogą mieć dowolny charakter i zwykle nie da się go odczytać z wyglądu. Jeśli w grupie będą świętobliwi mężowie, chłop tym bardziej powinien bać się wprowadzenia ich w błąd (kara bogów, wiarygodność w oczach wieśniaków, poparcie organizacji). Nie stawiasz zresztą nigdzie tego rodzaju warunków co do drużyny biorącej udział w przygodzie. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 21:27 sil Ocena: +1 No ok, z bandą świętobliwych mężów mógłby być problem - ale i wtedy Zyga mógłby chcieć pozbyć się ich rękami wiedźmy, może niekoniecznie naciskając na zabijanie. Bo po prostu może być głupi i myśleć, że tacy się bezrefleksyjnie rzucają do tępienia zła. A tak ogólnie, to miniaturka ta może rozwinąć się dowolnie właśnie ze względu na działania bohaterów. Jest sytuacja w którą wchodzą gracze - co zrobią to już właśnie RPG. Przy okazji pytanie o rozdzielność-łączność ich osądu sytuacji od postrzegania jej przez postace. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 21:54 Kumo Przesadzacie. Ocena: 0 Zarys scenariusza jak zarys scenariusza. Może niezbyt oryginalny, ale jakiś tam pomysł jest i można go ciekawie rozwinąć - np. w wiosce faktycznie źle się dzieje, ale winny jest jest np. jakiś chochlik czy inny krasnoludek. Albo wieśniacy sami ściągnęli na siebie gniew jakiegoś bożka/faerie/czego tam. To coś nawet może chronić "wiedźmę", dodatkowo komplikując dochodzenie - bo pozornie to Adela używa magii, choc w rzeczywistości będzie równie zaskoczona, co BG. Podejrzewam zresztą, że dla początkujących graczy, oczekujących qesta na poziomie komplikacji "gościu przyszedł i chce, żebyście utłukli gobliny na trakcie", niewinny "potwór" może być małym zaskoczeniem. A dla mnie to wygodny pomysł do wplecenia w przygodę do Witch Huntera :] [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 23:07 Kamulec Ocena: +1 To, co można wykorzystać z tego scenariusza to: - ktoś chce wkręcić drużynę, by zabiła niewinną osobę - ktoś oskarża o bycie wiedźmą kogoś, kto nią nie jest Motywy można wykorzystać, można się przy tym dobrze bawić, ale są na tyle znane, że nie warto o nich pisać, chyba że ma się do tego ciekawą lub przynajmniej solidną obudowę. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 23:28 de99ial Ocena: +4 Proste jak cep scenariusze działają najlepiej. Nie za każdym najmującym musi stać k6 mrocznych kultów, nie w każdej piwnicy musi być k4 światyń mrocznych bogów, nie w każdej karczmie musi urzędować k10 kanibali, nie za każda intrygą musi stać k100 planów obalenia cesarza. Czasami prosty chłopek chciałby się na kimś zemścić i w prosty sposób szuka frajerów do brudnej roboty. Życie. [pokaż treść] [kto ukrył] 03-05-2013 23:35 Kamulec Ocena: +1 Złożone scenariusze tworzy się dłużej i mają większy potencjał, który jednak łatwiej zaprzepaścić. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-05-2013 02:35 de99ial Ocena: 0 Podejmowałem tę problematykę w tym wpisie: http://de99ial.polter.pl/,blog.htm l?9318 [pokaż treść] [kto ukrył] 04-05-2013 12:24 Kamulec Ocena: +2 Co nie czyni tego scenariusza dobrym. [pokaż treść] [kto ukrył] 04-05-2013 14:10 << Pierwsza < Poprzednia 1 2 Następna> Ostatnia >>463602463603463616463618463620463625463628463635463636463637463638463641463646463649463659463664463667463675463697463704 Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.