» Blog » Zabawa w Game Chef 2015 PL
24-06-2015 17:10

Zabawa w Game Chef 2015 PL

W działach: konkurs | Odsłony: 185

Zabawa w Game Chef 2015 PL

Być może za wcześnie na podsumowanie całego Game Chef 2015 PL, lecz wszystkie prace konkursowe zostały przesłane i można się z nimi zapoznać. W tym roku motywem przewodnim były inne grupy odbiorców, co zaowocowało pracami daleko odbiegającymi od popularnej formy gry, a bardziej zbliżyły się do definicji zabawy, bądź też innych ciekawych form rekreacji. Aż dziwne, lecz konkurs mający swe korzenie w grach fabularnych, w  tej edycji praktycznie się od nich odciął. Poniżej skrócone opisy gier, z których prawie każda mieści się na jednej kartce (więc kto się chce zapoznać, to dużo czasu nie straci). Kolejność wg tego, jak dużo osób może w danej zabawie uczestniczyć, lecz nie koniecznie grać.

 

[1] – Dla jednego gracza powstała praca „Bajka na dobranoc”, którą określił bym zabawą w grę. Tworzymy dla dziecka bajkę losując w tabeli fragment tekstu i testując czy udało się nam go wpleść w opowieść. Najprostszy zbiór fragmentów do testowania to: „Bajka będzie o Dziwnych Potworach, których celem jest zabicie smoka w Mrocznym Lesie, a na swej drodze napotykają złego szczura. Ich plany spróbuje im pokrzyżować wędrowny sklepikarz”. Skrótowo: wybierasz, testujesz, sprawdzasz wynik i efekt, powtarzasz dla następnego fragmentu i tak parę razy, na koniec sprawdzasz ilość punktów i odczytujesz czy dziecko śpi. Prawdopodobnie po partyjce samemu szybko zaśniesz. ;]

 

[2-6] – „Depresja" to gra będąca najbliżej psychodramy, gdzie rzucamy sobie monetami, co się nam za koszmary śniły. W większości rzuty determinują co się stanie, a gracze tylko opisują z góry określony efekt. Jedyna interakcja jest przy dobrym rzucie, gdzie gracz wybiera osobę mającą dostać punkt życia. Takie opowiadanie sobie snów, dla dobrych bajarzy, lub grupki emo. ;]

 

[3-6] –„Siedem Snów" to w podtytule zmysłowe kalambury i bardzo stara się tym być. Grupka grajacych (w projekcie niewidomi) bawi się w zgadywanie haseł używając opisów z czterech zmysłów, lecz bez wzroku. Jeden wymyśla hasło, drugi opisuje, trzeci zgaduje, a potem kolejno powtórz. Ni to gra, ni to zabawa, w sam raz pasuje do tej edycji. ;]

 

[Kilkanaścioro] –„ Taniec kolorów” jest zabawą przeznaczoną dla najmłodszych. Rozdaje się różnokolorowe szarfy i puszcza się hałastrę by biegała. W pewnym momencie pada słowo STOP i dziecko musi trzymać kogoś, kto ma taki sam kolor szarfy. Do tego parę opcjonalnych zasad co do wygrywania/przegrywania. Gra naprawdę z jasno określoną grupą małych odbiorców.  ;]

 

[3-5 + publiczność] – Po sielankowych kolorach nastał czas na „Wyrok”. Jest to coś z pogranicza dyskusji filozoficznej z dodatkiem scenicznych zapędów. Grupka dobrych kolegów (aby się w dyskusji do rękoczynów nie dopuścili), określa ciężki temat, a następnie jeden występuje na środek i w monologu broni swojego punktu widzenia. Jeżeli większość się zgadza, to opowiadający dostaje kamień (tak, gra wymaga pozbierania otoczaków). Autorka zachęca do odgrywania monologów w miejscach publicznych, co w połączeniu z takimi rekwizytami, aż prosi się o wersję bliskowschodnią, gdzie przy większości przeciw, prezenter dostaje kamieniami. ;]

 

 [1 + społeczność] – Na koniec kubeł zimnej wody w postaci pracy „Czy internauci marzą o cyfrowych ważkach”. Jest to praktycznie akcja społeczna, gdzie ktoś wybiera szczytny cel, a następnie tworzy dzieło będące ważką, awangardowo może być z papieru toaletowego i gumy do żucia. Następnie określa co i w jakim czasie chce od ludzi osiągnąć , oraz co za to zrobi dla dobra społecznego. Gdy to ustali, to promuje się w Internecie, jak w przypadku wspomnianego Ice Bucket Challenge.  Jak ludzie pomogą, to ważka odleci i fajnie, ale jak nie pomogą, to awangardowo niszczysz ważkę spuszczając ją do szamba i dajesz zdjęcia do neta, że to ludzi wina, bo to źli ludzie byli. ;]

 

Jeszcze raz zachęcam do zapoznania się z pracami i samemu wyrobieniu sobie opinii o nich, a nóż jakaś się spodoba i będzie można się zabawić. ;]

 

Na koniec taki smaczek, zastrzega się, że recenzje mogą być upublicznione tylko za zgodą twórcy gry (O.o). Nie wiem kto to wymyślił, ale jeżeli upublicznia się prace, to powstające recenzje na forum publicznym tylko promują je, ale może ja się nie znam, więc prawdziwe recenzje sobie daruję, a nuż kogoś urażę. ;]

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Kaworu92
   
Ocena:
0

Oh lol, zawsze kończysz akapit emotką ";]" :D :D :D Odkryłem emotkowego brata na Polterze :D :D :D :D :D

24-06-2015 17:56
Sethariel
   
Ocena:
+2

Cześć! Dzięki za wpis o konkursie (i za wzięcie udziału!).

Na koniec taki smaczek, zastrzega się, że recenzje mogą być upublicznione tylko za zgodą twórcy gry (O.o). Nie wiem kto to wymyślił, ale jeżeli upublicznia się prace, to powstające recenzje na forum publicznym tylko promują je, ale może ja się nie znam, więc prawdziwe recenzje sobie daruję, a nuż kogoś urażę. ;]

Prośbę o nieupublicznianie recenzji zasugerowali główni organizatorzy konkursu (w tym roku to Josh Jordan i Rachael Storey Burke). Skąd taka prośba? Możliwe, że chodzi o nie sugerowanie, którą pracę się nominowało (recenzje wyjawiają jednak pewne preferencje wobec recenzowanych gier), możliwe też, że chodzi tylko o uniknięcie sytuacji, gdy początkujący twórca/twórczyni zbiera bardzo krytyczne komentarze - a w tym roku starano się zwiększyć liczbę osób, które wystartują po raz pierwszy / zadebiutują jako twórcy  (i to się udało: z 116 gier nadesłanych na anglojęzyczną edycję aż 76 pochodzi od debiutantów). Całkowite nieupublicznianie recenzji wydało mi się zbyt daleko idące, dlatego w polskiej edycji jest mowa o pozwoleniu autorów i autorek gier. Niestety użyte w mailach do uczestniczących w konkursie sformułowanie, jak się okazuje, mogło zostać odebrane jako nakaz. Przepraszam za ten błąd. Oczywiście nie masz obowiązku respektować tej prośby.

24-06-2015 19:08
Eri
   
Ocena:
+2
Dzięki za komentarze.

", a następnie jeden występuje na środek i w monologu broni swojego punktu widzenia."

To jest skrót myślowy, czytałeś w pośpiechu, czy naprawdę aż tak niejasno napisałam? [Realnie jest w skrócie tak: Jeden siedzi, reszta gada ze sobą i tylko czasami jeden z nich wychodzi na środek monologować. ]

Przynajmniej zmotywowałeś mnie do odkopania danych logowania na Polter. :)

Jeśli chodzi o krytykę: Rozważałam w ogóle udostępnienie pliku do komentowania, ale się rozmyśliłam. Jak najbardziej jestem za tym, żeby inni uczestnicy publikowali swoje oceny mojej pracy... ale po tym, jak konkurs się zakończy. Po prostu nie chcę, żeby wszyscy sugerowali się w swoich rekomendacjach tym, co napisze pierwsza osoba.
24-06-2015 19:39
Thronaar
   
Ocena:
0

Innymi słowy, wychowanie bezstresowe nowego pokolenia twórców.

26-06-2015 00:43
Petra Bootmann
   
Ocena:
0

No wiesz, idzie o zwiększenie liczby tworzących w przyszłości (większość autorek/ów poprzestaje na jednej grze), a nie żeby wyrobili sobie twardą skórę lub odpadli/ły.

26-06-2015 11:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.