» Blog » Z powodu remanentu blog nieczynny do odwołania
23-01-2013 00:50

Z powodu remanentu blog nieczynny do odwołania

W działach: Fanboj i życie | Odsłony: 42

Jak zapewne niektórzy czytelnicy już wiedzą Enc, Neurocide i Jagmin „czasowo zawiesili działaność” swoich blogów. Jako, że staram się być - na miarę swoich możliwości - na bieżąco z RPG-ową modą oświadczam, że ten blog również zostaje czasowo zamknięty.


Przez następne miesiące mam zamiar wrzucać tylko teksty do 40:1 i inne reklamy. Kiedy materiał mi skończy wrzucać będę teksty tylko, jeśli wydarzy się coś niezwykłego lub będę miał wenę. W obie te rzeczy wątpię.


Powody takiej decyzji są następujące:


- Wypaliłem się i nie mam nic nowego do powiedzenia

- w pracy cisną mnie, żebym się niemieckiego nauczył

- w środowisku nie dzieje się nic ciekawego

- popularność działu RPG na Poltergeiście dołuje co widać na załączonym obrazku.

 

 


 

Przycisk „Less” znaczy żeby podać mniej wyników.


Obrazek zrobiono 22 stycznia i przedstawia statystyki odwiedzin strony według Alexa.com. Widać z niego dobitnie, że to dłużej nie jest serwis o RPG, tylko literacki i że mój target nie odwiedza już tej strony. Osobiście uważam, że główną przyczyną jest panująca na rynku od kilku lat stagnacja.

- bloga literackiego prowadzić nie zamierzam, bo w tym celu musiałbym albo a) czytać zdecydowanie więcej książek b) albo przynajmniej mądrzejsze (np. „Anatomię Krytyki” Northropa na początek) c) albo jakąś opublikować (kucharskie chyba się nie liczą).


PS. Teksty oczywiście zostają.

PS2. Ja wrócę.

Komentarze


Squid
   
Ocena:
+1
Wracaj szybko :). Nawet jeśli czytelników niewielu, teksty piszesz świetne.
23-01-2013 01:14
Aure_Canis
    Nostalgicznie pasożytuję na Twej notce
Ocena:
+1
Mam z kilkanaście tekstów RPG-owych które zacząłem pisać, ale przerwałem po kilku stronach, stronie, akapicie, szkicu, trzech zdaniach. Nie mam tak, gdy chcę pisać o czym innym - albo mam pomysł i piszę, albo nie. Przy RPG pomysły miewam, ale zawsze ich spisywanie mnie męczy. Jakoś szczególnie mocno czuję, że te teksty po prostu znikną i nie pozostawią śladu. Jak moje "Graj muzyką". Nie, żeby inne z mego "dorobku" były czystym i nieśmiertelnym złotem - jednak ich chwilowość nie wydaje się tak bolesna, raczej zabawna i życiowa. Może dlatego, że tematy, których dotyczą nie umierają - w przeciwieństwie do gier fabularnych.

I nie bardzo jest dla kogo pisać. Bo to, że ktoś się interesuje RPG, zazwyczaj nie znaczy, że interesuje się takim graniem, jak ja. Ogromnie zróżnicowana grupa, gdzie każda podspołeczność ma swoich mesjaszy. Uwielbiam, jak fani indiasów wpieprzają się do rozważań o WFRP ubolewając nad biednymi mainstreamowcami, którzy ośmielają się podporządkowywać historię pod mechanikę (a przecież można by grać w Blood & Honor, gdzie mechanika to tylko 60% książki o solidnej objętości, true indie).

Z drugiej strony jest młoda krew, niby nowa nadzieja, ale w gruncie rzeczy powielająca wciaż te same treści i rewolucje. Nic w tym złego, zresztą nawet Polter odszedł od paskudnej tradycji "było! (link do forum / artykułu)", ale też nic ciekawego.

Zawsze też lubię myśleć, jaki jest stosunek tekstów RPG-owców, które przełożyły się na choć jedną z mych sesji do pozostałej masy przeczytanego, ale niewykorzystanego potencjału i wielostronicowych rozmyślań. I wychodzi tego jeden, może dwa procenty.

Zwłaszcza, że tak wiele tekstów należy do grupy bezużytecznych. Raporty z sesji, scenariusze, materiały settingowe. Ma święta trójca bezużyteczności. Spotykam osoby, które mówią, że potrafią to czytać (niekoniecznie: wykorzystać), sam jednak nie potrafię wyjść z wrażenia, że duża część powstałe raczej po to, by powstawało cokolwiek, teoretycznie robiąc dodatkowy ruch, w praktyce - utrudniając znalezienie czegoś ciekawego.

Zupełnie się rozminąłem z notką, przepraszam. Ten komentarz zaczął się od chęci podpięcia się pod słowa: "nie mam nic nowego do powiedzenia". Sam bowiem to sobie uświadomiłem jakiś czas temu dość boleśnie, w dodatku nie mogąc się wyzbyć sformułowań pomocniczych: nie widzę już sensu, nie widzę adresata, a i atmosfera polskiego fandomu internetowego nie wzbudza radości.

Powodzenia, Zegarmistrzu, w 40:1 i niemieckim (nie znoszę). Ja się przerzucam z publicystyką najpierw na cRPG, a jak wyjdzie - to na filmy fantasy. Często wchodzę na spolecznosc.polter.pl by zobaczyć, co nowego / ciekawego / zabawnego. Jeżeli jednak wchodziłem tu dla konkretnego bloga, to tylko dla Twojego. I chociaż sam mówisz, że to nie pożegnanie, dzięki Ci za Twoje teksty. Nie wszystkie były genialne czy w równym stopniu zajmujące, niektórych tematów unikałem, ale linkowałem do Ciebie znajomym Bóg jeden wie ile razy i dałeś mi swoją stroną masę radości, bynajmniej nie szyderczej.
23-01-2013 01:26
Tyldodymomen
   
Ocena:
+4
Aure Ty już więcej nie pijesz.
23-01-2013 02:01
Aure_Canis
   
Ocena:
0
Bo co mi zrobisz. ; )
23-01-2013 02:13
Gruszczy
   
Ocena:
+4
Ale gdzie efekt Zegarmistrza?
23-01-2013 05:29
KFC
    @efekt - śpi jeszcze
Ocena:
+1
polecam bo Zegarmistrz!
23-01-2013 06:48
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
I po co mu wmawialiście, że się wypalił? Wrażliwa dusza, uwierzył biedaczek i się przejął.
Izba Lekarska ostrzega: Polter kastruje kreatywność.

Powodzenia autorze. Płakać nie będziemy, bo dziś przyszły dwa nowe blogi, szybko się pocieszymy.
23-01-2013 09:12
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Szkoda :(
Niech Ci niemiecki lekkim będzie, powodzenia.
23-01-2013 10:21
nerv0
   
Ocena:
+1
@Aure
Zwłaszcza, że tak wiele tekstów należy do grupy bezużytecznych. Raporty z sesji, scenariusze, materiały settingowe. Ma święta trójca bezużyteczności.

Zadałeś właśnie kolejny cios w moją blogową wenę. Pierwszy był w zeszłym Aes i jego refleksje nad sensem prowadzenia RPGowego bloga. Od tamtej pory nie opublikowałem nic. Jeszcze trochę i też przerzucę się na tematy związane z grami komputerowymi, albo w ogóle rzucę to w cholerę i zajmę się samą grafiką i moimi mango-zoo-i-tak-dalej... :P

Parafrazując klasyka: "Czemu RPG umierasz?!"
23-01-2013 11:43
Repek
   
Ocena:
+1
[moderacja
Notka ukryta z powodu wulgaryzmów w komentarzach niezalogowanych.]

Co do - popularność działu RPG na Poltergeiście dołuje co widać na załączonym obrazku., hm, to nie wiem, skąd założenie, że proporcje powinny być inne. Książki od wielu lat [tak z 5-6?] są naszym flagowym, najpopularniejszym działem. :)

A co do popularności samego działu RPG w serwisie... utrzymuje się ona na stałym poziomie. Są miesiące lepsze i gorsze, ale nie ma żadnego "dołowania". :)

EDIT: No i powodzenia ze wszystkimi projektami, zwłaszcza z niemieckim. :)

Pozdrawiam!
23-01-2013 12:10
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
zegarmistrzu, szkoda. Pisałeś świetne notki.
23-01-2013 12:21
von Mansfeld
   
Ocena:
0
A co do popularności samego działu RPG w serwisie... utrzymuje się ona na stałym poziomie. Są miesiące lepsze i gorsze, ale nie ma żadnego "dołowania". :)

Fakt. Raz ma "5,10-5,30"% udziału w wejściach na portal, a raz ma mniej.

W każdym razie, potiwerdza się że Polter to przede wszystkim książki i... flejmy (Społeczność.Polter.PL). Akurat dobrze się składa, że celuloza (papier) dobrze się pali...
23-01-2013 12:21
Repek
   
Ocena:
0
A tak btw jeszcze, to gry.polter.pl to nie jest adres RPG, tylko PC. :)

Pozdro
23-01-2013 13:05
nerv0
   
Ocena:
0
@up

Rodzi się więc pytanie gdzie na tej liście jest dział RPG? ;)
23-01-2013 13:07
Repek
   
Ocena:
+1
Nie mam pojęcia. Ja używam Google Analytics. :) Tam działy RPG [ogólny i DD] są tradycyjnie pod ksiażkami, nad resztą.

Pozdro
23-01-2013 13:09
nerv0
   
Ocena:
0
Bo już myślałem, że ma minusową liczbę wejść... XD
23-01-2013 13:11
Z Enterprise
   
Ocena:
+1
Polecam, bo raz, że efekt zegarmistrza trzeba uhonorować, a dwa - spełniła się moja przepowiednia sprzed tempbana kilka miesięcy temu:

http://www.youtube.com/watch?v=a0a ERAJ18_s

"Lepiej odejść w płomieniach niż powoli gasnąć".

Powodzenia.
23-01-2013 18:59
KFC
   
Ocena:
+9
Zigi nie pitol, nie zauważyłem żebyś odszedł nawet na chwilę :D
23-01-2013 19:42
chardros
   
Ocena:
+7
Problem w tym zigzak, że ty pomimo tego całego szumu, który wokół tego narobiłeś, nie odszedłeś.

Pozostało ci powoli gasnąć.
23-01-2013 19:42
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Oj biedny Zigzak. Cytując "Krótką gre o przemocy" (Petra Bootmann) stałeś się Celem.
Liczycie punkty? Kto wygrywa?
23-01-2013 20:01

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.