26-09-2022 05:20
Z pociągu...
Odsłony: 125
Ostatnimi dniami niewiele osób (konkretnie: 0) pyta mnie, co u mnie, bo na blogu cisza. To już mówię.
ASL - ostatnio mało grania, kilka tygodni posuchy. Mam nadzieję, że w listopadzie/grudniu sobie odbiję.
Do tego piszę mały program, niestety standardowo brakuje czasu, a że robię wszystko sam (interfejs, bebechy) to i czasem muszę coś nowego rozkminić, co też mnie spowalnia.
Do tego miesiąc, czy jakoś tak, odłożyłem temat pisania scenariusza, bo nie miałem dobrych map, ale gdzieś na necie zobaczyłem, że są żetony mostów pontonowych, które mnie ratują (nawet je mam, lol). Wygląda na to, że mam już układ map do scenariusza, pomysły spisane, teraz "tylko" dopasować bronie jednej ze stron, bo to będzie kluczowy moment. Potem testy. Czy uda mi się zbilansować strony - nie wiem, zobaczymy.
RPG - recenzje skończone, teraz poczytuję Pathfindera drugą edycję. Całkiem sensownie się prezentuje i wizualnie (mam wersję limitowaną) i mechanicznie. Mam nadzieję na Rzut Okiem jeszcze w tym roku.
Do tego zaczęliśmy kampanię w RuneQuesta, gramy online w (podobno) klasyczną przygodę Apple Lane jest całkiem fajnie, chyba głównie dlatego, że gramy na mega lajcie, bez spiny. System wydaje się być nieźle zabójczy, ale mimo chyba wszystkich porażek w testach nie-walkowych, miałem krytyczny sukces przy rzucie na unik gdy przeciwnik miał krytyczny sukces przy ataku - i chyba tylko dlatego moja postać żyje:).
W międzyczasie przygotowuję się (no dobra, tylko się zgłosiłem póki co) do sesji na olsztyńskim "konwencie", planuję poprowadzić znaną na polteru przygodę do WFRP Gra o Tran. Impreza ta będzie dwudniowa i będzie miała miejsce w sobotę i niedzielę w galerii handlowej, z nadzieją, że uda się pozyskać nowych graczy. Zapraszam, 15/16 października, ja prowadzić będę 16go.
Poza tym sporo jak na mnie czytam.
I dużo pracy w pracy, masa wyjazdów służbowych, które potem przez weekend odsypiam.
No i chyba tyle, zdrówko, pozdrawiam z pociągu:).
PS. Kto wie co widać na zdjęciu głównym tej noty?
ASL - ostatnio mało grania, kilka tygodni posuchy. Mam nadzieję, że w listopadzie/grudniu sobie odbiję.
Do tego piszę mały program, niestety standardowo brakuje czasu, a że robię wszystko sam (interfejs, bebechy) to i czasem muszę coś nowego rozkminić, co też mnie spowalnia.
Do tego miesiąc, czy jakoś tak, odłożyłem temat pisania scenariusza, bo nie miałem dobrych map, ale gdzieś na necie zobaczyłem, że są żetony mostów pontonowych, które mnie ratują (nawet je mam, lol). Wygląda na to, że mam już układ map do scenariusza, pomysły spisane, teraz "tylko" dopasować bronie jednej ze stron, bo to będzie kluczowy moment. Potem testy. Czy uda mi się zbilansować strony - nie wiem, zobaczymy.
RPG - recenzje skończone, teraz poczytuję Pathfindera drugą edycję. Całkiem sensownie się prezentuje i wizualnie (mam wersję limitowaną) i mechanicznie. Mam nadzieję na Rzut Okiem jeszcze w tym roku.
Do tego zaczęliśmy kampanię w RuneQuesta, gramy online w (podobno) klasyczną przygodę Apple Lane jest całkiem fajnie, chyba głównie dlatego, że gramy na mega lajcie, bez spiny. System wydaje się być nieźle zabójczy, ale mimo chyba wszystkich porażek w testach nie-walkowych, miałem krytyczny sukces przy rzucie na unik gdy przeciwnik miał krytyczny sukces przy ataku - i chyba tylko dlatego moja postać żyje:).
W międzyczasie przygotowuję się (no dobra, tylko się zgłosiłem póki co) do sesji na olsztyńskim "konwencie", planuję poprowadzić znaną na polteru przygodę do WFRP Gra o Tran. Impreza ta będzie dwudniowa i będzie miała miejsce w sobotę i niedzielę w galerii handlowej, z nadzieją, że uda się pozyskać nowych graczy. Zapraszam, 15/16 października, ja prowadzić będę 16go.
Poza tym sporo jak na mnie czytam.
I dużo pracy w pracy, masa wyjazdów służbowych, które potem przez weekend odsypiam.
No i chyba tyle, zdrówko, pozdrawiam z pociągu:).
PS. Kto wie co widać na zdjęciu głównym tej noty?