» Yakuza: Kenzan!

Yakuza: Kenzan!

Dodała: DearYou

Yakuza: Kenzan!
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Yakuza: Kenzan!
Seria wydawnicza: Yakuza
Producent: Amusement Vision
Wydawca: SEGA
Data premiery (świat): 6 marca 2008
Platformy: PS3

Yakuza: Kenzan! to kolejna odsłona popularnej serii gier akcji tworzonych pod czujnym okiem Toshihiro Nagoshi. Gra stanowi prequel poprzednich części, poznaną nam już współczesną Japonię tym razem zamieniamy na czasy feudalne. Produkcję opracowało studio Amusement Vision, jej wydawcą została firma Sega.

Wątek fabularny przenosi nas do siedemnastego wieku, na początek epoki Edo, trwającej od 1603 do 1868 roku. Główny bohater gry to samuraj Miyamoto Musashi, mieszkający w rozrywkowej dzielnicy Kioto i przedstawiający się tam jako Kazumanosuke Kiryu. Mężczyzna trudni się tam ochroną tych, którzy potrafią za to sowicie zapłacić. Pewnego razu spotyka Harukę, młodą dziewczynę oferującą pieniądze za pozbycie się pewnego człowieka. Celem ma być... Miyamoto Musashi.

Postaci znane fanom cyklu przeniesiono do ówczesnej stolicy Japonii - Kioto, po części zrekonstruowanej przez twórców programu. W dystrykcie Gion, będącym właściwie miastem w mieście, gracz uchodzi za swoistego playboya. Poza tym terenem, Kiryu przemienia się w Musashi, po czym w chwilach zagrożenia, bez skrupułów tnie na kawałki swoich oponentów, wykorzystując poznane style walki. Te zaś powiązane są z wybraną bronią, jak np. z wielkimi i ciężkimi mieczami zadającymi potężne, pojedyncze uderzenia lub jednoręcznymi, świetnymi do zadawania serii ciosów.

Główny bohater specjalne zagrywki nabywa będąc świadkiem różnych zdarzeń, czerpiąc niezbędna inspirację z nawet najzwyklejszych sytuacji, jak choćby gdy farmer zostaje zaskoczony przez agresywnego woła lub podczas obserwacji zachowania psa próbującego złapać kość. System rozwoju umiejętności pozwala zadbać o rozwój bohatera, przy czym po nowe zdolności najlepiej udać się do mistrzów danego fachu. Kowale natomiast z chęcią zajmują się złożonym na ich ręce rynsztunkiem.
Tagi: Yakuza: Kenzan! | Yakuza | Amusement Vision | SEGA


Czytaj również

Yakuza 0
Szalone jest życie gangstera
- recenzja
Yakuza 0
Mała draka w wielkim Tokio
- recenzja
Yakuza 4
- recenzja
Yakuza Kiwami 2
Smok w pełni swej okazałości
- recenzja
Yakuza Kiwami
Niczym smok? Nie do końca
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.