» Blog » Wzgórze Diabła
12-09-2023 20:51

Wzgórze Diabła

W działach: ASL | Odsłony: 192

Wzgórze Diabła
Tym razem, w kolejnym rozegranym scenariuszu do ASLa, Amerykanie musieli odbić strategiczne wzgórze w czasie operacji Market Garden. 19 września 1944, południe od Nijmegen.

Cel był prosty – Jankesi musieli zdobyć trzy okopy wykopane przez Niemców w Holandii. Okopy te były na samym szczycie wzgórza, w okolicy było niemieckie działo przeciwpiechotne, do tego za kilka minut przybyły posiłki. Mimo świetnego wyposażenia amerykanów (granaty dymne, bazooki) prosto nie było.

Czemu? Ogólnie to nie wiem :), ale działo się naprawdę sporo, było kilka zabawnych momentów i zwrotów akcji.

  1. W pewnym momencie gry Jankesi zdobyli jeden z okopów, umiejscowiony tuż obok kolejnego. Zdobyli też działo przeciwpiechotne. Wykurzyli z auta z działkiem przeciwlotniczym (3.7cm Flak) załogę. Ale to nie wystarczyło….
  2. Niemcy bronili się dzielnie, dobrze ustawione karabiny maszynowe nie pozwoliły podejść bliżej bez poważnych strat. Przynajmniej do czasu, gdy załoga działa przeciwpiechotnego nie kopyrtnęła. Wtedy przyleciał oddział i przejął to działo – oczywiście już tak dobrze im nie szło, a i za moment też skiśli. Nie było tutaj jakiejś super taktyki ze strony Niemców, po prostu ostrzał, ostrzał i jeszcze raz ostrzał.

Zabawne sytuacje:

  1. Wjechałem ciężarówką prawie na sam szczyt wzgórza – bo miała dużo punktów ruchu, to czemu nie :).
  2. W pewnym momencie drużyna niemiecka rzuciła 2 na morale, czyli najlepszy możliwy wynik – znaczy to tyle, że mogli się wzmocnić, wpaść w szał bojowy, etc… ale rzucili, uwaga, 12, czyli najgorszy możliwy wynik i ….poddali się.
  3. W kolejnej rundzie z kolei drużyna amerykańska, która wzięła Niemców z punktu 2 do niewoli, sama się poddała – nie miała możliwości ucieczki po rozbiciu po niezwykle mocnym ostrzale:).
  4. Jedna z jednostek amerykańskich wspinała się po klifie. Nie miało to może dużo sensu ze strategicznego punktu widzenia, ale było zabawne. 
  5. Amerykanie wyrobili sobie Bohatera – niestety, niewiele pomógł, ale wiecie – cóż może spotkać nas lepszego?

Nowe zasady:

  1. Wspinaczka po klifach – polecam :).
  2. Strzelanie z bazooki w nieopancerzone auto – ciekawostka – może się zdarzyć, że pocisk bazooki przeleci przez auto bez zrobienia większej krzywdy załodze (rzadko bo rzadko, ale może się zdarzyć; i nie zdarza się w przypadku opancerzonych pojazdów)
  3. Nawalanie działkiem przeciwlotniczym z dużym Rate of Fire – polecam, 3-4 strzały w jednej fazie to miluchny element.
  4. Linia widzenia – w przypadku wzgórz porośniętych drzewami i klifami sytuacja się komplikuje – muszę ten temat jeszcze dokładnie przerobić.

 O czym notorycznie zapominałem:

  1. Experience Level Rating – słabe rzuty na morale powodują utratę chęci walki – oczywiście zapominałem o tym mechanizmie i być może dzięki temu Niemcy wygrali (mieli dużo niższy próg, więc szybciej powinni tracić "na jakości").

Kto wygrał?

Niemcy. Jednogłośnie. 

Amerykanie poddali się turę przed końcem; Niemcy podeszli ich w zdobytym wcześniej okopie, doszło do walki w zwarciu, gdzie Jankesi zostali wybici do nogi. Wzięty do niewoli oddział przelał czarę goryczy – nie było w tym momencie już żadnych szans, nawet teoretycznych (no dobra, może 1 na 1000), żeby to się mogło udać.

Jak oceniam scenariusz?

Bardzo wysoko. Świetny dobór sprzętu, działo, pojazd, sporo piechoty na sensownym poziomie. Fajne mapy: wzgórza, klify, lasy. Do tego wielka porażka Amerykanów spowodowała, że nie daje mi spokoju myśl, co zrobić inaczej. Trzeba będzie kiedyś wrócić do Holandii, bo warto.

Ogromne straty Amerykanów zmusiły ich do poddania się w 6, przedostatniej, turze.

2
Notka polecana przez: Aesthevizzt, earl
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Exar
   
Ocena:
0

Ciekawostka - właśnie sprawdziłem linię widoczności (LOS - Line of Sight) w wersji cyfrowej ASLa i wychodzi, że w większości przypadków, jeśli nie wszystkich, grałem poprawnie :). 

13-09-2023 19:15
Exar
   
Ocena:
0

Nie ma to jak samemu sobie odpowiadać:)

Był dodruk ASL Starter Kit, takiej uproszczonej wersji ASLa z podobno dobrze napisaną instrukcją. Pewnie <200PLN. Jesli ktos więc ma wolne hajsy to bedzie okazja żeby w miare niskim kosztem zapoznać się z systemem.

14-09-2023 07:22
Aesthevizzt
   
Ocena:
0

Byłbym złośliwy to bym stwierdził, że to się leczy tak samo jak "słyszenie głosów" ;)  W każdym razie do rekordzisty dużo Ci jeszcze brakuje ;)

Widać, że zabrakło porucznika Wintersa, bo inaczej dwie kompanie SS poszłyby do piachu ;)

Jakie jest prawdopodobienstwo przelecenia pocisku z bazooki przez nieopancerzony pojazd?

 

14-09-2023 22:16
Exar
   
Ocena:
0

Z głowy: jakie 3-5%.
co do SS - w ASL SS maja swoje własne żetony. Tutaj mamy normalny Wehrmacht. 

15-09-2023 04:46
Aesthevizzt
   
Ocena:
0

Winters też się zdziwił ;) Aż dziwne, że Niemcy nie dostali jakiejś zbłąkanej Pantery czy innego Tygryska (dowództwo kompletnie olało sugestie rozpoznania, że Niemcy mogą mieć w okolicy jakieś poważniejsze siły pancerne; podobnie jak olano "żywopłoty" w Normandii).

17-09-2023 21:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.