Wyzwanie książkowe 2015 - tydzień8. Chicago w przyszłości, Jack Ryan.
Odsłony: 69Tylko dwie książki. I trzecia w połowie więc następny tydzień powinien być lepszy (przynajmniej ilościowo). I nie były to książki nawet jakoś objętościowo grube.
26. Wierna - Veronica Roth. O ile pierwszy tom trylogii czytało się całkiem nieźle (głównie dzięki pomysłowej kreacji świata z frakcjami, intrygującym pytaniem co z resztą świata), drugi dało się jeszcze strawić, to Wierna całkowicie mnie rozczarowała. Świat za płotem jakiś taki wtórny ( Więzień labiryntu - wersja uboga, do Igrzysk śmierci nie ma co nawet porównywać) , akcja niewciągająca, główni bohaterowie jacyś tacy miałcy i przesłodzeni, pozostałe postacie to tylko zmieniające się imiona. Tylko zakończenie dość niespodziewane. Ocena 4/10.
27. Zwierzchnik - Tom Clancy, Mark Greaney. Książka wydana w Stanach niedługo po śmierci Toma Clancego, więc być może jest to ostatni tom przygód Jacka Ryana (chociaż kto wie - powieści sygnowane nazwiskiem Ludluma pojawiały się długo po jego śmierci). I znowu trzeba się zastanawiać czy autor miał podobnie jak w Dekrecie zdolności profetyczne.
W Dekrecie autor przewidział użycie cywilnego samolotu pasażerskiego jako rakiety, w Zwierzchniku zaś na kilka miesięcy przed wydarzeniami na Majdanie, przedstawia swoją wizje trwającej obecnie wojny na Ukrainie. U Clancego inwazja ta poprzedzona jest nieudanym atakiem na Estonię odpartym przy pomocy wojsk amerykańskich. Później Rosja zajmuje Krym a pozostałą część Ukrainy próbuje destabilizować nie za pomocą "zielonych ludków" lecz zorganizowanych grup przestępczych. Równocześnie akcja powieści koncentruje się na śledztwie w sprawie finansów Kremla i zabójstwa - za pomocą radioaktywnego pierwiastka - byłego wyższego urzędnika rosyjskiego który śmiał krytykować obecną władzę.
Książkę czyta się rewelacyjnie. Pojawia się duża grupa postaci znanych z wcześniejszych powieści Clancego (min. John Clark, Domingo Chavez). Akcja ani na minutę nie zwalnia, umiejętnie wplecione są w nią retrospekcje dzięki którym poznajemy wcześniejsze dokonania Jacka Ryana. Prowadzone równolegle wątki ładnie się zazębiają. I tyko życzyć sobie takiego finału realnego konfliktu na Ukrainie jaki miał miejsce w powieści. Ale to niestety mało realne. Książkę oceniam na 8,5/10 i gorąco polecam.